5.0/6 (137 opinii)
Kategoria lokalna 2
4.5/6
Spędziłem w Alex Studios 2 tygodnie na przełomie czerwca i lipca 2022. Obiekt oczywiście nie jest hotelem (więc nie należy oczekiwać np. suszarki do włosów, saszetek z kosmetykami itp.), ale studiami wakacyjnymi - jak na swoją klasę dobrze utrzymanymi, zadbanymi i czystymi. Pokój ne jest zbyt duży, wyposażenie - standardowo jak na tę kategorię w Grecji - raczej podstawowe. Niektóre sprzęty nienajnowsze, ale nie na tyle, aby się czepiać. W pokoju trzy łóżka, wbudowana szafa (z wieszakami, ale bez półek), toaletka/sekretarzyk z lustrem, szafka nocna, klimatyzacja (płatna dodatkowo), na balkonie plastikowy stolik i krzesła. W aneksie kuchennym podstawowe sprzęty: dwupalnikowa kuchenka, czajnik elektryczny, patelnia, jeden garnek, durszlak - na samodzielne przygotowywanie bardziej zaawansowanych potraw raczej więc nie ma szans. Łazienka z prysznicem, na szczęście bez "wspaniałego" greckiego zakazu wrzucania papieru do muszli. Podstawowe sprzątanie teoretycznie codziennie, większe (z wymianą pościeli i ręczników) raz w tygodniu - w praktyce bywało różnie, zdarzyły się dni bez sprzątania, ale także nadprogramowa wymiana pościeli i ręczników. Basen dość duży (1,5 m głębokości + mały brodzik dla dzieci), regularnie czyszczony. Obsługa uprzejma, właściciele dbają o dobre samopoczucie gości (próba zmontowania przez brytyjską młodzież głośnej imprezy w pokoju spotkała się z natychmiastową skuteczną reakcją, chociaż było to o 19, więc daleko do ciszy nocnej). Piaszczysta plaża Laganas w odległości 100m, zatłoczona i hałaśliwa. za to z mnóstwem barów, knajp i tawern (dla klientów leżaki gratis). Im dalej w kierunku Kalamaki tym luźniej i spokojniej, po ok. 1,5 km zaczyna się rezerwat lęgowy żółwi i jest już prawie całkiem pusto. Woda w zatoce czysta, wyraźnie cieplejsza niż na innych plażach Zakinthos, zejście do wody bardzo, bardzo łagodne. Samo Laganas to rozrywkowy kurort nastawiony głownie na obsługę hord brytyjskiej młodzieży - nocne życie prawie jak na Ibizie, wszechobecne dyskoteki, puby, kluby itp. z całym przynależnym im społecznym kolorytem. Alex Studios położone na uboczu, z dala od nocnego zgiełku, ale tak czy inaczej rozwrzeszczane grupy imprezowiczów wracających ulicą obok potrafią obudzić w środku nocy. W sumie miejsce jest dobre i do plażowania i na imprezy (jeśli ktoś lubi), a także jako baza wypadowa do zwiedzania wyspy - tu jednak konieczny jest samochód (warto popytać w bardziej peryferyjnych lokalizacjach, te na głównej alei są nastawione raczej na zdzierstwo), komunikacja publiczna na wyspie nie jest zbyt rozwinięta (kursów niewiele, nie docierają do wielu atrakcji i zorganizowane są tak, ze wszystkie autobusy jadą do stolicy wyspy - tam jest hub i trzeba się przesiadać).
4.5/6
Położenie obiektu rewelacyjne, blisko do plaży, sklepów a jednocześnie na tyle daleko od głównej ulice, że nie słychać nocnego zgiełku. Nie wystawiam maksa, bo niektóre pokoje wymagają remontu, sam hotel ładny z zewnątrz, strefa wokół basenu ok. Pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane. Towarzystwo w hotelu mieszane, imprezowa młodzież oraz rodziny z dziećmi.
4.5/6
Pokoje w Alex Studios dość male ale czyste, kuchnia wyposażona bardzo skromnie (tylko jeden garnek i jedna patelnia). Jak można to najlepej wziąć z Polski jakiś mniejszy garnek i dobry nóż. Trzeba się naglowić żeby obiad ugotować. Bardzo fajny basen. Obiekt położony niedaleko plaży. Plaża dosyć specyficzna bo bardzo wąska, a piasek w kolorze cementu. Samo morze ciepłe i czyste. Uwaga jak ktoś ceni ciszę i spokój to raczej wybrać inną miejscowość bo Laganas jest opanowane przez rozwydrzoną angielską młodzież, która przyjeżdża po to tylko by się upijać nocami. Mieliśmy to szczęście że akurat za ścianą mieliśmy spokojnych turystów z Polski. Radzę też wsiąść stopery do uszu i coś na komary. Ogólnie cenę do jakości oceniam na plus.
4.5/6
Pokój mały, ale czysty i schludny. Ręczniki wymienione raz na pobyt, ale dodatkowo na prośbę w recepcji też wymieniali. Jeśli ktoś się nastawia na gotowanie, to się rozczaruje. Wyposażenie pokoju bardzo podstawowe (2 szklanki, 2 kubki, 2 talerze, 2 widelce itp., i to dosłownie wszystkiego 2 sztuki, jakieś małe garnki i kuchenka elektryczna, też była, ale nie korzystaliśmy). My oczekiwaliśmy tylko czajnika do zagotowania wody na kawę plus lodówki do przechowania rzeczy na śniadanie. Okolica hotelu mocno imprezowa, w pobliżu głównej ulicy (na szczęście nie na samej głównej ulicy), więc jeśli ktoś potrzebuje ciszy do snu, może mieć problem. Do rana trwają imprezy, głównie młodzi Anglicy. Obsługa hotelu bardzo miła. Basen przy hotelu ok, ale zakaz korzystania w nocy. Plaża położona najbliżej hotelu bardzo wąska. Przy plaży można zarezerwować wycieczki na wyspę żółwi. Klimatyzacja dodatkowo płatna.