Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Moja Wyjątkowa Wyprawa na Zakynthos - Hotel Anastasia Beach W dniach 1-8 czerwca 2025 roku miałam niezwykłą przyjemność odwiedzić Zakynthos, wybierając hotel Anastasia Beach jako moją bazę wypadową. Moje oczekiwania były jasne: marzyłam o greckim klimacie oraz bliskim dostępie do morza. Byłam świadoma, że hotel nie jest nowy ani pięciogwiazdkowy. Moim zamiarem było aktywne zwiedzanie wyspy, więc głównie hotel stanowił bazę noclegową oraz jedzeniową. Gdybym miała być 7 dni tylko w hotelu i z niego nie wychodzić, z pewnością bym go nie wybrała. Natomiast jako baza noclegowa obok morza była idealna.Inne hotele wychodziły praktycznie na ulice czyli baseny były widoczne przy ulicach i każdy mógł każdego zobaczyć. Lot przebiegł bezproblemowo. Lotnisko na Zakynthos jest malutkie, więc nikt się nie pogubi. Przy wyjściu z lotniska czekali rezydenci, którzy kierowali do odpowiednich autokarów. Autokar rozwoził ludzi po różnych hotelach, które były oddalone od siebie kilka minut. Hotel Anastasia jest blisko lotniska, tak jak i większość innych hoteli. Jednak ze względu na to, że znajduje się nad samym morzem, uliczka do hotelu była dosyć wąska, a autokar nie mógł podjechać pod sam hotel. Wysadził nas kilkanaście metrów przed hotelem. Odbiór pokoju odbył się bardzo szybko. Miałam pokój na 2. piętrze, co wiązało się z wniesieniem walizki przez kręcone schody. Może to stanowić dla niektórych problem lub wadę. Osobiście napotkałam problem z drzwiami do pokoju, bo karta otwierająca nie działała. Po kilku wizytach w recepcji otrzymałam zwykły klucz i problem został rozwiązany. Pokój był zgodny z opisem i codziennie sprzątany. W Grecji nie można spuszczać papieru toaletowego w ubikacji ze względu na bardzo wąskie rury, ale nic mi nie poginęło. Obiekt nie przeszedł generalnego remontu, lecz odnawiał się wizualnie. Widać, że ma swoje lata, ale nie jest źle. Na pewno nie będzie żadnych wypadków, bo coś jest krzywe lub dziurawe, co bardziej dotyczy wrażeń wizualnych. Jedzenie było bardzo dobre, choć dość tłuste i surowane pod turystów (frytki, paluszki rybne, słodkie wypieki). Na ten okres, co byłam, było bardzo mało ludzi, więc nie było kolejek do niczego, nie brakowało talerzy czy szklanek. W restauracji, gdzie serwowano posiłki, było dużo obsługi, która natychmiast zabierała brudne naczynia. Obsługa była bardzo przyjazna, miła i nienachalna. Drinki były bardzo dobre (w ramach all inclusive było około 10 pozycji alkoholowych). Nie były rozwadniane, jak to się dzieje w innych obiektach. Basen był bardzo mały i płytki. Darmowe leżaki na terenie obiektu były zajęte od rana przez ludzi. Największą robotę robiła plaża od razu przy hotelu. Zejście było łagodne z małymi muszelkami i kamieniami – bardzo płytko. Trzeba iść w morze, aby mieć wodę po pas. Z plaży, jak i z baru hotelowego, widać samoloty lądujące, co daje piękny widok. Plaża jest bardzo czysta i szeroka. Jak pójdzie się w lewo, dotrze się do bardziej wyludnionych i dzikich plaż oraz klifów w parku krajobrazowym, natomiast idąc na prawo, plaża się zwęża, prowadząc w kierunku portu/centrum miasta. Niestety, leżaki są płatne – 20 euro na cały dzień (2 leżaki + parasol). Dużo ludzi po prostu rozkłada ręczniki. Najbardziej doceniałam bezpieczeństwo - byłam sama, więc nie miał kto pilnować mi rzeczy na plaży. Nikt mi nic nie ukradł. Ludzie przechodzili, wszystko było na swoim miejscu. Czasami na plaży przechodzili sprzedawcy, głównie czarnoskórzy lub Azjaci (torebki, masaż, bransoletki itp.), ale tak to było bardzo spokojnie i bezpiecznie. Na plaży również nie było tłumów. Woda rano była zimna jak w Bałtyku, musiała się nagrzać, aby w południe stać się cieplutką. Pogoda była przepiękna, powyżej 30 stopni. Najlepiej brać filtr od razu, bo można się spalić. Oczywiście woda z kranu nie nadaje się do picia, więc najlepiej zaopatrzyć się w butelkowaną. Obok hotelu znajdują się sklepy i restauracje. Lepiej pójść dalej, gdzie będzie taniej. Przykładowo, woda niegazowana 1,5 l w mieście kosztuje 0,50 euro, a przy hotelu 2,5 euro. W sklepach najbardziej widoczne są słodycze i słone przekąski. Przykładowo, takiej klasycznej kanapki z warzywami nie znajdziecie - kanapka tam to np. bułka z masłem i serem. Ceny w restauracjach są porównywalne do warszawskich, ale bardzo dobre. Laganas, gdzie znajduje się hotel Anastasia Beach, z jednej strony jest pięknym parkiem narodowym z żółwiami caretta, a z drugiej stroną to duża imprezownia. Anastasia leży pośrodku, więc można skorzystać z uroków wyspy oraz poimprezować. Z hotelu do centrum jest około 15-20 minut pieszo. W centrum jest wiele klubów nocnych, fast foodów, firm wycieczkowych oraz wypożyczalni kładów i skuterów. Mają nawet McDonald’s. Na ulicach jest bardzo bezpiecznie, nawet nocą. Bardzo dużo młodych Anglików - dziewczyny bardzo wyzywająco ubrane, więc można czuć się bezpiecznie nawet w skąpych strojach. Grecy są bardzo mili i znają język polski – nawet w niektórych restauracjach jest menu po polsku. Dużo wolnostojących kotów, które dokarmiają lokalski bądź turyści. Polecam również wycieczki fakultatywne do Kefalonii (wyspa obok widoczna z Zakynthos), na wyspę żółwi czy na wrak statku. Na lotnisku pilnują limitu, czyli 20 kg, a za każdy kolejny kilogram jest 10 euro. Bardzo polecam spróbować musaki, frappe cappuccino oraz deseru z Zakynthos, czyli friganii. Podsumowując, Hotel Anastasia Beach był stworzoną na miarę bazą do odkrywania zakątków Zakynthos. Moje oczekiwania zostały w pełni spełnione, a wakacje te pozostaną na długo w mojej pamięci. Gorąco polecam tę przygodę wszystkim, którzy pragną doświadczyć autentycznego greckiego klimatu!
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel w porządku , codziennie sprzątanie pokoju, jedzenie smaczne. Wyjście z hotelu bezpośrednio na plażę.Polecam serdeczne
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Cześć, jadąc do tego hotelu miałem mieszane uczucia, z jednej strony piękna wyspa z drugiej zaś opinie o hotelu nie były przekonujące a nawet zniechęcające. A jednak się wybraliśmy. Cóż, będzie co ma być. Przylecieliśmy na początku czerwca 2025. Czyli w momencie gdy hotel był po remoncie. I rzeczywiście hol i recepcja po wejściu robiły dobre wrażenie. Pokoje też były ładne, no może łazienka odbiegala standardem. Jednak łazienka zasługiwała aby dać jej co najwyżej 3*. Pozatym nie było się za bardzo do czego przyczepić, a o pokoj najbardziej się obawiałem. Niby spędza się tam tylko noc ale zawsze miłej jak jest wszystko ładnie i tak też było. Za to bardzo zaskoczyła mnie stołówka, bo ciężko nazwać ją restauracją. Była ciasna i taka troszkę bez polotu. Plusem była możliwość zjedzenia w ogrodzie, zresztą zacienionym co przy 30 stopniach jest dużą zaletą. Jedzenie samo w sobie monotonne ale człowiek głodny nie wychodził. Jak dla mnie jednak za mało rodzaju potraw. Przejdźmy teraz do najważniejszego co interesuje nas szukając odpoczynku. Olbrzymią zaletą jest położenie. Chyba najlepiej położony hotel na plaży Loganas. Na uboczu od miasteczka a zarazem blisko do jego centrum. Natomiast przed hotelem jest najszersza plaża, idąc w stronę Wyspy Ślubów nie ma nigdzie tak ładnej plaży. No chyba że w stronę Kalimaki ale tam jest już troszkę spokojniej. Co ważne parasole na plaży płatne a szkoda, jednak jeśli nie przeszkadza Tobie przejść 20m to na terenie hotelu są darmowe z równie ładnym widokiem. Tyle tylko że trzeba je rezerwować bo znikają bardzo szybko. Niektórzy rezerwują poprzedniego dnia a pracownicy nie zabierają ręczników - to irytowało wiele osób ale nic z tym nie zrobisz. Tak już tam jest. Zejście do wody jak ktoś ma dzieci..... rewelacja. Idziesz 200m i woda po szyję. Woda ładna ale jak chcesz zobaczyć naprawdę śliczna polecam wycieczkę statkiem. Masę ofert w granicach 25-35 euro. My wybraliśmy przy Wyspie Ślubów. Tam pracują dwie Polki i bardzo ładnie zachęcają. Popłynęliśmy na około 6 godzin i wróciliśmy pozytywnie zmeczeni. Basen niestety malutki, ale skoro jest morze to po co basen 😉 Wieczorami można posiedzieć przy plaży i posłuchać muzyki lu jak kto woli morza. Bardzo otwarty do 23, czasami troszkę dłużej. Jeśli ktoś jest bardzo rozrywkowy to Loganas jest najbardziej frywolnym miasteczkiem na wyspie. Dziewczyny bardzo skąpo ubrane to norma, a i klubów gogo jest dość sporo na ulicy. Polecam wypożyczyć samochód aby pozwiedzać wyspę bo jest piękna. Tylko nie zostawiajcie nic w samochodzie bo kradną (fakt ze samochod zostawilismy troche na odludziu). Nam ukradli klapki mimo że mieliśmy je w bagażniku i nie bylo nic widac. Wybili szybę i zrobili mały problem. Dlatego fajnie brać samochód przez rezydenta i wykupić pełne ubezpieczenie. Ale to mała rysa na udanej wycieczce. Polecam zobaczyc: - plażę Xiagi - Rock arch - zatoka wraku, najlepiej po południu - Plakaki beach - Myzithres Ogólnie hotel po remoncie zasługuje na solidne 3 *. Udanej zabawy.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd uważam za udany. Położenie hotelu to największy atut, w spokojnej dzielnicy, tuż przy plaży, wystarczyło zejść z kilku schodków ( wszystkie bez poręczy). Plaża piaszczysta, dluga mozna spacerować, jednak nie umywa sie do polskich plaż. Morze czyste i bardzo dlugo plytkie, wiec bezpieczne zarówno dla dzieci jak i osób nieplywajacych. Samo Laganos bardzo glośne i nie zrobilo dobrego wrażenia. Nie odczuwało sie tam greckiej atmosfery, nastawione na komercje. Sam hotel czysty, pokoje sprzątane codziennie, ręczniki wymieniane co drugi dzień.Łazienka dość przestronna,jednak brak jakiejkolwiek półki, a ponadto otwarta kabina prysznicowa, wiec zaleje pół łazienki za kazdy razem po kapieli.Jedzenie smaczne , potrawy się powtarzały, ale był duży wybór, więc kążdy mógł znaleźć coś smacznego. Niestety w hotelu brak windy, schody na piętro kręcone i niewygodne. Największym mankamentem to brak poręczy przy większości schodów, więc nie polecam ludziom starszym i z małymi dziećmi.