Opinie o White Olive Elite Laganas

4.5/6

Hotel „jak na Grecję” jest ok, ale były pewne niedociągnięcia

Przylecieliśmy około godziny 10, doba hotelowa od 15tej. Była nas grupka ok 15-20 Polaków. Wszyscy dostali pokoje, my dostaliśmy jako ostatni, chociaz prosiłem, ze nie mogę wytrzymać, ponieważ nie spałem cała noc - nikogo to nie wzruszało, ciagle słyszałem ze jeszcze 40 minut. Jeden pracownik od początku był bardzo zainteresowany naszymi walizkami (udawał boya hotelowego, w inny dzień okazało się ze to pracownik techniczny). Walizki ustawiał kolo recepcji, w rządku. Dopiero później okazało się o co chodzi :) zaprowadzil nas do pokoju z tymi walizkami, on je ciągnął i wchodzimy do pokoju a pan coś długo nie wychodzi (zaczął nawet zaglądać do szafy na korytarzu). Dopiero wtedy zaczailem, ze chce forse. Na szczęście miałem jakieś drobne 2 euro, gdybym nie miał, to bym chyba musiał go wyprosić z tego pokoju - uważajcie na to. Pierwszy nasz posiłek to były „przekąski” przy basenie - szok. Przed barem wystawione menu, siadasz do stolika, czekasz 15-20 minut aż przyjdzie kelnerka i zbierze zamowienie,nastepnie chowa się na zapleczu, czeka aż kuchnia przygotuje te „przekąski” i dopiero przynosi - i tak obsługuje kolejnych klientów - chyba chodzi o to, żeby jak najmniej tych przekąsek wydać - typowa grecka chciwość oraz oszczednosc. To jest Grecja wizja jak wyglada all inclusive - na kanarach nie do pomyślenia :) ale ok. Bar z napojami ok - drinki dobre, obsługa miła. W połowie pobytu przez jedna dobę ni stad ni zowad zamknięto możliwość nalewania samemu kawy oraz napojów gazowych - brak jakiejkolwiek informacji, okazało się ze roleta okienna się zepsuła i dlatego nie mogli otworzyć. Brak jakiejkolwiek rekompensaty oraz poczucia winy hotelu. Jedzenie ogólnie dobre, zawsze można było znaleźć coś dla siebie. Szklanki i kieliszki w restauracji z ochydnym nalotem, ale to chyba wina ich beznadziejnej wody oraz braku nabłyszczacza w zmywarce. Obsługa restauracji średnia - pracują wolno, maja wiele rzeczy gdzieś (np ze zamiast coli leci woda - trzeba zwracać uwagę), czasem brakuje sztućców przy stoliku. Pokoje ok - klima wydajna, czysto, panie sprzątają dobrze, ręczniki zmieniane codziennie. Zdziwiła mnie jedna rzecz - brak dozownika z mydłem pod prysznicem, hotel daje małe buteleczki z szamponem i żelem pod prysznic - trochę słabo jak na niby 5 gwiazdek, nawet greckich… trzeba kupić sobie swoj żel bo te buteleczki zwyczajnie wkurzaja. W pokoju jest ekspres do kawy na kapsułki ale kapsułek brak :) - czyli ozdoba. Jest lodówka i czajnik. Polecam brac pokoje z widokiem na basen - pozostałe pokoje z tragicznym widokiem na trzciny. Baseny, leżakowanie nad basenem super. Woda w basenie cieplutka, przeszkadzają tylko Angole grający w piłkę cały dzień (hałasują przy tym niemiłosiernie). Okolica - do sklepów blisko i do plazy dość blisko, ale nic ciekawego. Mieliśmy 2 wycieczki fakultatywne - rejs dookoła wyspy i rejs caretta caretta - polecam, niezapomniane wrażenia kąpielowe :) Porównując inne hotele które widzieliśmy w okolicy stwierdziliśmy ze nasz jednak jest najlepszy. Podsumowując - hotel ok, należy jednak pamiętać, ze to jest Grecja i nie spodziewać się cudów.