4.7/6 (520 opinii)
Kategoria lokalna 3
3.5/6
Hotel raczej 3*, ta połówka to być może zależność do jakiego pokoju się trafia. Nam przytrafił się pokój z dość brudnymi ścianami, raczej nie odmalowanymi od poprzedniego roku, na szczęście nie siedzieliśmy zbyt dużo w pokoju poza spaniem. Pokoje przestronne, łazienki nieduże i niezbyt funkcjonalne. Największy plus to bez wątpienia rewelacyjny basen, przystosowany dla każdego oraz spory balkon w każdym z pokojów. Większość obsługi raczej w porządku i widać, że ciężko pracują. Pokoje sprzątane codziennie, wymiana ręczników i pościeli co 2 dni. Najsłabszy aspekt hotelu to bez wątpienia jedzenie, absolutna i całkowita monotonia. Śniadania różniły się tym, że raz była jajecznica, a następnego dnia jajka. Obiady i kolacje też tylko z drobnymi zmianami. Drinki raczej mocno przeciętnej jakości, polecam własne komponowanie z dostępnych napojów w opcji all inclusive, niekoniecznie trzymanie się listy polecanych drinków, piwo ok. Animacje dla dzieciaków i reszty gości przeciętne, właściwie codziennie ten sam odcinek serialu. Grecki wieczór, do obecnej chwili nie wiem czy się odbył, ale miał być w środę, a wywieszono informacje o tonight disco party, co polegało na puszczeniu muzyki z laptopa, pewnie po prostu taki turnus się trafił ;-). Na stołówce raczej niezbyt czysto i wyglądało to tak jakby było za mało obsługi w stosunku do ilości gości. Wi-fi to tak raczej jak się udało, w pokoju nie mieliśmy kompletnie dostępu, w niektórych porach nad basenem i w lobby hotelowym udawało się coś przejrzeć. Dobrze zorganizowany transport z hotelu do hotelowej plaży i z powrotem i tylko 3 EUR za 2 leżaki z parasolem dla gości hotelu. Sama wyspa KAPITALNA, warto wykupić wycieczkę statkiem, jak również wypożyczyć samochód, żeby samemu odkrywać wyspę. Nie polecam wypożyczalni pierwszej od hotelu po lewej stronie w kierunku miasteczka (banery biało czerwone Kymco), dostaliśmy Kia Rio, które falowało na niskich obrotach i gasło oraz prowadziło się jakby trochę niezależnie od nas, a zawieszenie miało lata świetności dawno za sobą. Ceny aut kształtowały się również w innych miejscach na poziomie 30 EUR za dzień. Dla potrzebujących adrenaliny, polecam Water Village w Sarakinado (po drodze do stolicy Zante) w cenach 18 EUR dorośli, a 14 dzieci. Ogólnie hotel raczej adekwatny do gwiazdek, chociaż tą połówkę bym zabrał, Grecy na wyspie bardzo pomocni i uprzejmi, dominujący język to angielski i z każdym można się w tym języku porozumieć, a często udaje się to również w języku polskim.
3.5/6
Na początku zaznaczę, że wakacje w tym hotelu kupiłam w ofercie first minute, i cena którą zapłaciłam była naprawdę bardzo atrakcyjna. W sumie był to najtańszy z dostępnych terminów. Natomiast słuchając ludzi, któzy byli w tym samym czasie, a dokładnie to ile zapłacili za ten hotel, to szczerze byłabym mówiąc delikatnie wkurzona!!! Sam hotel z zewnątrz prezentuje się bardzo dobrze, jest czysto itp, obsługa też pomocna, i bardzo sympatyczna. Basen naprawdę duży i czysty, pokoje codzinnie sprzątane. Plaża na którą wozi bus hotelowy bardzo ładna, czyściutka, leżaki za 3 euro, woda cudowna. I na tym się kończą pozytywy. Przede wszystkim hotel absolutnie nie przygotowany na tak dużą ilość turystów, leżaki zajmowane rano, wszędzie masakryczne kolejki. Do drink baru wieczorem trzeba było stać niekiedy bardzo długo żeby otrzymać dwa drinki czy piwa.Jeden barman na tyle ludzi wieczorem ?????? To jakieś nieporozumienie. Na stołówce kolejki do jedzenia, oczywiście można było pójść pózniej na kolacje, wówczas ludzi było znacznie mniej, ale i potraw także. Pizza rozchodziła się szybko i niestety moje dziecko pierwsze dwa dni na nią nie zdążyło i kelner powiedział finish pizza :). Kolejne dni nauczeni, że jedzenie znika szybko i hotel wychodzi z założenia kto pierwszy ten lepszy, chodziliśmy wcześniej. Drinki wiadomo jak to w 3* . Najgorszą stroną hotelu jest niestety jedzenie. Byłam już na Zakynthos w 3* i naprawdę nie jesteśmy wybredni jakoś, ale tutaj to po prostu jakieś nieporozumienie. Wybór to kilka dań, z czego codziennie makaron carbonara lub spagetti, dwa rodzaje mięs, jakaś ryba, której widziałam że nikt nie jadł , ryż, ziemniaki i kilka sałatek. Jedzenie straszne!!!! nie samczne, często na kolacje było przetworzone z obiadu. Dla dzieci ( hotel rodzinny ) były codziennie frytki, nugetsy na zmianę z paluszkami rybnymi oraz pizza, która była bardzo dobra dlatego znikała natychmiast. Snak bar hmmmm. coś w rodzaju hamburgera, hot-dog, i tost. Jeden Pan obsługujący ten snak bar wiązało się z oczekiwaniem conajmniej pół godz na hamburgera, ale żeby było weselej dostawało się zwykłą bułkę ze śniadania zapiekaną w formir panini z kawałkiem mięsa z kolacji, plasterkiem pomidora, i listkiem saałaty. I to hotel nazywa all inclusive :))))))) Rozrywka w hotelu była najlepsza. Godzina animacji dla dzieci w zabudowanym barze pod jakąś strzechą, gdzie temperatura wieczorem wynosiła dobrze ponad 30 stopni a wiatraki ( oczywiście nie było tam klimatyzacji tak samo jak w recepcji ) które miały chodzić nie dawały rady, była jedyną atrakcją, w sumie to dobrze że tylko godzina ponieważ dzieci wychodziły stamtąd mokre, po tej świetnej zabawie zaczynała się pseudo dyskoteka dla dorosłych w tym samym barze, animator włączył jakąś muzykę z bardzo mocno wysłużonych głośników, i to były wieczory rozrywkowe dla dorosłych. :))) w środę był wieczór grecki i nie powiem bardzo fajnie zorganizowany. Biuro Rainbow wprowadza w błąd klientów, informując że hotel oferuje program rozrywkowy dla dorosłych. Absolutnie nic takiego nie było!!!!!! Ponad to na terenie hotelu mnóstoooooo os i szerszeni, przy basenie są całe roje, gniazda w dachu, pomimo zgłoszenia zostały usunięte dopiero po kilku dniach. My akurat na basenie bywaliśmy rzadko, ale jak ktoś ma dzieci uczulone to przestrzegam. U nas jedno dziecko zostało ugryzione. Nie rozumiem, w hotelu cała masa dzieci, a osy praktycznie wszędzie. Podsumowywując, hotel bardzo słaby przedewszystkim ze względu na jedzenie,nie wart nawet ceny którą zapłaciłam, a osobom które zapłaciły kilka tysięcy więcej niż ja uważam, że należy się jakaś rekompensata. Plusem jest duży basen ( osy gratis ) oraz super plaża. Hotel ma potencjał, dość spory teren, fajne położenie bo na uboczu, z dala od zgiełku, duży basen, ładną plaże, ale kompletnie nie potrafi tego wykorzystać, albo nie chce bo i tak obłożenie będzie pełne w sezonie. Ja osobiście odradzam. Na pewno nigdy tam nie wrócę, pomimo bardzo czasem atrakcyjnej ceny, jest całe mnóstwo hoteli 3* z któych będziecie Państwo zadowoleni.
3.5/6
Super wyspa, fajny hotel, fatalny rezydent Rainbow Tours
3.5/6
Ogólnie Grecja bardzo nam się spodobała. Hotel- wiedzieliśmy, gdzie jedziemy po wcześniej wystawionych opiniach. Czysty hotel w klimacie lat 90 z mało urozmaiconym jedzeniem. Naprawdę nie wiele trzeba aby nadać my greckiego klimatu, a w zasadzie mam wrażenie, że wszystko w hotelu zorganizowane jest tak aby było jak najmniej greckie. Sam wygląd jadalni, wystarczyłoby zmienić zasłony i położyć biało-niebieskiego obrusy i już było by lepiej. Jedzenie bardzo stołówkowe i jeśli ktoś myśli, że zje trochę po grecku to nic bardziej mylnego. Jedyne co było tam greckie to ser feta. Lokalizacja hotelu bardzo nam się podobała- na uboczu, ale do plaży i centrum miasteczka 10-15 min spacerkiem. Plusen hotelu jest na pewno duży basen.