Opinie o Zante Village

5.5/6

hotel z dala od rozrywek miasteczka

Hotel ładnie położony, cisza, spokój....wydawało by się gdyby muzyka na basenie nie grała na okrągło (zdecydowanie za głośno!!! prawie codziennie to samo). Obsługa hotelu zasługuje na 5 *! Co prawda jedna z recepcjonistek traktuje gorzej Polaków, ale nie ma się co dziwić, pewnie dali się jej we znaki zwłaszcza przy opcji inclusive. Ale tak, to naprawdę pracownicy hotelu bardzo mili i pomocni! Stołówka wystrojona jak sala na wesele, te materiały nie zawsze czyste i wyprasowane (lepiej było by bez). Jedzenie bardzo dobrze podane, dosmaczone, niemonotonne. W niejednej tawernie dają gorsze rzeczy. Ośrodek nie jest duży ale naprawdę ŁADNY (zdjęcia nie oddają tego co w rzeczywistości) . Bardzo mi się podobało!!!! Najgorszy to był: FIGLOKLUB Pani Julia , pracownik Rainbow, znudzona swoja pracą, nie dotrzymuje słowa, zrywa się z pacy i nie zostawia informacji. Czwartek jest dniem wolnym od animacji. Zajęcia dla dzieci są przewidziana (11-13 i 20-21) pod daszkiem obok hotelu. W opisie jest podane, że animatorka czeka na dzieci pół godziny wcześniej, nigdy jej nie zastaliśmy. Pokoje bardzo duże i przestronne, łazienka w nie najlepszym stanie, ale takiego standardu się spodziewaliśmy i nie dziwi nas to w Grecji. Ogólnie bardzo dobrze zorganizowany i ładny hotel z przepięknym basenem ( choć trochę siatka do siatkówki go szpeciła) Pobyt by nam się udał w 100 % gdyby nie animatorka Rainbow-Julia.