Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Grecja i Meteory - super gorąco polecam. Albania to Polska lat 90-tych. Kraj ciekawy, pełen skrajności na plus i na minus. Ludzie bardzo serdeczni ale jeszcze sporo do poziomu krajów takich jak obecnie Polska. Brudno wszędzie ale kto wybiera się do Albanii powinien być na to przygotowany. Jakość hoteli na objeździe pozostawia bardzo dużo do życzenia. Rainbow musi popracować w tym zakresie. W Albani tanio już było choć na przełomie 15 lat kraj widać że się zmienia. W sierpniu mocno oblężony przez turystów. Pogoda super, woda w morzu Jońskim i Adriatyckim cieplutka. Jedzenie w hotelach też pozostawia dużo do życzenia. Za to Pani przewodnik Anna mega profesjonalistka - mocno podnosi ogólną ocenę wyjazdu. Program objazdówki powinien być bardziej wypełniony bo w Albanii jest cała masa pięknych miejsc do zobaczenia. Przyroda i góry super.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
1. Dzień przyjazd na lotnisko i zxakwaterowanie. Przyjechasliśmy do hotelu rano, razem 5 osób, recepcjonistka nie zareagowała na nasze wejście. Brak pilota przy zakwaterowaniu a była to wycieczka objazdowa i pilot powinien być od chwili przylotu. Po około 2-ch godzinach zostaliśmy zakwaterowani. Hotel bez uwag. 2. Pozostałe dni w Albanii - hotele bardzo przeciętne, w jednym nie było wody pod przysznicem i papieru toialetowego, w innym przy trzech nocach wogóle nie sprzatany i brak papieru a jedzenie od bardzo słabego ( np. na kolację tylko makaron z jakimś niezidentyfikowanym dodatkiem ) do dobrego ( w ostatnim hotelu w Albanii ) do bardzo dobrego w Grecji. 3. Program średnio intensywny ale niektóre z wycieczek nie nadawały się dla osób po zawale lub z przebytymi urazami kończyn. Plażowanie w Sarandzie, które było w planie wycieczki nie odbyło się ze względu na pogodę co jest zrozumiałe, ale miały być leżaki przy plaży a nie było i zostaliśmy puszczeni "samopas" na 2 godziny bo plan musiał być zrealizowany. W Sarandzie ( 3 noce ) hotel z dala od plaży, strome zejścia ( nie dla wszystkich możliwe ), brak promenady w pobliżu, plaże wyłącznie hotelowe, nie można spacerować po plaży bo są pooddzielane. Brak plaży publicznych a jeżeli już coś się znajdzie to wszechobecny bród i smró z morza. Po takim zapoznaniu z Albanią na pewno tam nie wrócę. 4 Transport autokarem gorszy niż przelot samolotem. Siedzenia bardzo blisko siebie, ciasne a w autokarze spędzaliśmy po kilka godzin dziennie. Wycieczka powinna być relaksująca a nie męcząca. W ostatnim dniu autokar został wymieniony na większy ale niestety miał problemy techniczne. 5. Jedynie pilot wycieczki zasługuje na 5, bardzo duża wiedza, zdyscyplinowanie, punktualność, umiejętność przekazania informacji. Szkoda,że nie był obecny od chwili przylotu do Albanii i nie pomagał w zakwaterowaniu w pierwszym hotelu.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd pod względem logistycznym dosyć dobrze zorganizowany, również jeśli chodzi o miejsca do zwiedzania, widoki i inne atrakcje to miło wspominam. Ale jeśli chodzi o zakwaterowanie i wyżywienie to pozostawia dużo do życzenia i jest to bardzo delikatnie napisane. Żadnemu z hoteli nie przyznałbym nawet dwóch gwiazdek. Oczywiście ta opinia dotyczy tylko hoteli w Albani ponieważ w Grecji wszystko było w należytym porządku.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Muszę przyznać, że nie była to nasza pierwsza podróż z biurem Rainbow, ale niestety po raz pierwszy spotkaliśmy się z tak dużym brakiem profesjonalizmu. Problemy zaczęły się od samego początku – zabrakło dla nas miejsc w autobusie transferowym z lotniska w Tiranie do hotelu, więc musieliśmy dojechać taksówką (na szczęście opłaconą przez Rainbow). To był jednak dopiero początek. Do hotelu w Tiranie dotarliśmy wcześnie rano, gdzie spotkało nas bardzo niemiłe powitanie – obsługa była zaskoczona naszą obecnością o tak wczesnej godzinie. Ostatecznie udało się jedynie przechować walizki, a nas poproszono, byśmy opuścili teren hotelu i czas do rozpoczęcia doby hotelowej spędzili poza nim. W praktyce oznaczało to ponad 20 minut marszu do centrum, aby znaleźć restaurację i przeczekać. Po nocnym locie, bez snu, było to szczególnie uciążliwe. Hotele podczas całej wycieczki okazały się raczej przeciętne, a przydział pokoi wyglądał jak loteria – w tym samym hotelu jedni trafiali na przyzwoite warunki, inni na dużo gorsze. Największe problemy mieliśmy jednak w Sarandzie: zabrakło tam miejsc w hotelu dla kilku osób z naszej grupy. Po negocjacjach udało się znaleźć pokoje, ale pilotka zmuszona była spać… w garażu. Standard hotelu również pozostawiał wiele do życzenia – na przykład wystarczyło zostawić na szafce krakersa, aby natychmiast pojawiły się mrówki, a w łazience zamiast lampy wisiała goła żarówka z kablem na wierzchu, co było nie tylko nieestetyczne, ale też zwyczajnie niebezpieczne. Dodatkowo w Sarandzie wraz z mężem doznaliśmy zatrucia pokarmowego – i nie byliśmy w tym odosobnieni. Podczas intensywnej objazdówki to wyjątkowo uciążliwy problem. Kiedy wydawało się, że wszystkie przygody już za nami, przy powrocie z objazdówki pojawiły się kolejne trudności. Transfer zorganizowany przez Rainbow realizowany był małym busikiem, który spóźnił się, klimatyzacja ledwo działała, a dla części walizek zabrakło miejsca – musiały więc jechać… na siedzeniach. Mimo tych wszystkich problemów muszę jednak docenić naszą pilotkę, która prowadziła wycieczkę. Opowiadała ciekawie i z pasją, dzięki czemu historia i kultura Albanii bardzo nas zainteresowały. Ogromne uznanie należy się także panu kierowcy – zawsze uśmiechniętemu, życzliwemu i naprawdę utalentowanemu w prowadzeniu autobusu po trudnych albańskich drogach. Podsumowując: Albania to kraj o pięknych widokach, ale niestety jakość infrastruktury, brak profesonalizmu ze strony obsługi hotelowej oraz organizacja ze strony biura podróży pozostawiały wiele do życzenia.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Na objazdówkę z Rainbow wybraliśmy się po raz pierwszy, zachęceni opiniami znajomych i rodziny. I owszem, jeżeli chodzi o program wycieczki nie mogę mieć wiele do zarzucenia. Ilość miejsc, które zwiedziliśmy podczas objazdu, a przede wszystkim widoki, stanowiły duży plus tej wycieczki. Intensywność dopasowana do całej grupy - my byliśmy z dwójką nastolatków i dali radę. Niestety najbardziej rozczarowała nas jakość zaproponowanych hoteli w Albanii - Grecja wypadła o niebo lepiej, zarówno pod względem hotelowym, jak i żywieniowym. Śniadania w albańskich hotelach bardzo monotonne - niezależnie od hotelu - taki sam zestaw, m.in.: parówko/kiełbaski, coś z jajek, ser a'la feta, warzywa. Obiadokolacje to bardziej kolacje, bo serwowane od 19-ej. W niektórych hotelach lepiej, żeby ich w ogóle nie było - Hotel Holiday w Sarandzie przeszedł w tej kwestii wszystkie pozostałe. Nie dość, że obsługa nie ogarniała większej grupy, zachowując się w taki sposób, jakby do pracy zgarnięta była gdzieś z ulicy, to raz zaserwowali kotlet z kością - był tak twardy, że nawet pies biegający po hotelowym podwórku nie był w stanie się z nim rozprawić. Grupa całkiem zgrana, mimo całkowitego braku zaangażowania w jej integrację ze strony pilota.
3.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Albania ma do nadrobienia ogromną przepaść jeśli chodzi o podstawowy standard usług w Europie, nie wspominając o czystości, bezpieczeństwie na ulicach. Hotele na objeździe słabe, wyżywienie również, autokary stare, pierwszy popsuł się pierwszego dnia objazdu, kolejny już dał radę do końca wycieczki, ale klima baaardzo słaba na końcu pojazdu. Pobyt w Grecji bardzo krótki - 3 godziny na granicy, aby zobaczyć tylko 1 klasztor na słynnych Meteorach, to trochę nie warte zachodu, lepiej pojechać na objazdówkę po Grecji. Całość ratowała p. Ania, pilotka, bardzo zaangażowana, miła i ciekawie opowiadająca o kraju.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Z racji, że wycieczka Greckie Mity Albańskie Hity jest nowością w tym sezonie, kupiliśmy ją w ciemno, nie czytając żadnych opinii (gdyż zwyczajnie nie było jeszcze komu ich wystawić). Byliśmy już kilka razy na wycieczkach objazdowych z Rainbow i wiedzieliśmy czego mniej więcej możemy się spodziewać. Jednak tym razem standard wycieczki przeszedł nasze najśmielsze oczekiwanie w negatywnym znaczeniu tego zwrotu. Rozumiem, że na objeździe hotel ma służyć przede wszystkim temu, żeby się przespać, zjeść i odrobinę odpocząć. Nikt nie oczekiwał luksusów. Ale chcieliśmy chociaż tyle, żeby było czysto. Prawda jest taka ,że każdy kolejny hotel w Albanii był gorszy od poprzedniego (jedynie Grecja się obroniła i hotel w Albanii we Vlorze). Generalnie hotele były brudne, łazienki w pokojach obrzydzały, prysznice zagrzybione i zardzewiałe, woda lała się na boki. W prawie każdym z hoteli dostawaliśmy na obiadokolacje twardego jak podeszwa fileta z kurczaka, a same porcje były wielkości posiłku dla przedszkolaka. W hotelu w Sarandzie dodatkowo personel w kuchni i na stołówce palił papierosy. Mieliśmy przykrą sytuację, gdyż jedna z osób z naszej ekipy straciła przytomność i trzeba było pomocy medycznej. Niestety pomoc pilota Dariusza polegała na pokazaniu wizytówki towarzystwa ubezpieczeniowego. A potem pilot wraz z grupą pojechał na wycieczkę, a my próbowaliśmy uzyskać pomoc medyczną. Gdyby nie to, że znamy angielski i istnieje takie narzędzie jak Google translate, to pewnie wrócilibyśmy z "wymarzonych" wakacji w okrojonym składzie. Większość Albańczyków nie zna ani słowa po angielsku! Do tego internet i połączenia telefoniczne są horrendalnie drogie. W sytuacji zagrożenia, już nawet nie zdrowa, ale wręcz życia, czekaliśmy półtorej godziny na kontakt ze strony służby medycznej. I jak się odbył ten kontakt? Przez Whatsapp. W języku angielskim. Nikt nie zorganizował nam tłumacza, nikt nie zapewnił opieki. Pilot zostawił nas sobie samych. Gdyby nie pomoc właściciela hotelu, nie wiem jak zakończyłaby się dla nas ta wycieczka... Z pozytywów: - przyrodniczo Albania jest niesamowita. Otaczające z każdej strony góry robią ogromne wrażenie, ciężko oderwać wzrok od tych magicznych krajobrazów, - Albańczycy to bardzo mili i sympatyczni ludzie. Oferują bezinteresowną pomoc i życzliwy uśmiech, - Grecja w całości. W porównaniu z Albanią jest to raj na ziemi. Meteory są niesamowite, miasteczka Metsovo i Ioanina są urokliwe i czyste. Hotel przeszedł nasze oczekiwania, było czysto i smacznie.
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka Ok rezydent Paula bardzo pomocna i z dużą wiedzą niestety nie wszystko pomyślane np Wycieczka na plażę ksamil beach na 3 godz to nieporozumienie leżak przy leżaku że plaży nie widać a jak się leżaka nie wynajmie to wypraszają a co do hoteli to wiele do życzenia tylko w Grecji Ok a jedzenie to jakieś nieporozumienie nie jesteśmy osobami wybrednymi ale nikt nie był zadowolony z jedzenia
3.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotele podczas wycieczki byłyby nawet nie najgorsze ,jednak śniadania i obiadokolacje były bardzo słabe chodzi o hotel główne w Sarandzie tam serwowane posiłki były nie do przyjęcia poza tym większa część uczestników wycieczki miała problemy żołądkowo-jelitowe.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
1. pierwszy dzień-hotel kiepskiej jakości w miejscowości Dures ok 1,5-2 h dojazdu. Spać położyliśmy się ok 24h, po to by jutro ponownie jechać do Tirany. 2.bardzo kiepski hotel Holiday z jeszcze GORSZĄ KUCHNIĄ w Serandzie. Spędziliśmy tam trzy doby i nie mogliśmy zwiedzić miejscowości (głównej atrakcji wybrzeża Albanii) z powodu dużej odległości od centrum ( ok 3 km). 3. Hotel Vlora International to co najwyżej 3 *. ale nie na pobyt tygodniowy. Rezydentka we Vlora nie zaszczyciła nas wizytą zostawiając kontakt na WhatsAp. Musieliśmy sami zmieniać pokój z powodu braku regulatora klimatyzacji. W 7 dniu we Vlora, na kolację podano nam arbuza z kostkami lodu i to był dramat. Dwa dni spędziliśmy w pokoju z sensacjami żołądkowymi. 4. Była to najgorsza wycieczka z pięciu dotychczasowych z biurem Rainbow. Moim zdaniem jest niedopracowana i przereklamowana