Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo udane wakacje w Albanii. Sympatyczna pilotka Pani Kasia opowiadała o wielu ciekawych miejscach w Albanii i ich mieszkańcach. Wycieczka na spokojnie , choć były dni bardziej intensywne. Był czas na zwiedzanie i na plażowanie. Jedyny duży minus to wszędzie zalegające śmieci z którymi Albańczycy nie chcą albo nie potrafią sobie poradzić.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zacznę od minusa. Śmiecie, śmiecie, śmiecie….Poza tym same plusy; przepiękny kraj, gościnni ludzie. Mieliśmy szczęście mieć wspaniałą pilotkę, panią Anię. Troszczyła się o nas, wspaniale opowiadała o Albanii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo ciekawa, warto wybrać sie zwiedzić ten kraj. Zwracam uwage że płatność kartą praktycznie niemożliwa, lepiej wziąć gotówkę. Polecam dokupienie wycieczek fakultatywnych Góry Przeklęte, oraz wycieczkę nad jezioro Ochryda, niezapomniana przygoda, piękne widoki.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bardzo dobry, ciekawy program. świetna Pani pilotka Anna. bardzo wygodne pokoje w hotelu, trochę monotonne wyżywienie. Polecam
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wycieczka bardzo fajna. Albania nas bardzo miłe zaskoczyła. To już jest perełka Bałkanów trochę tylko wymaga oszlifowania. Polecam na pewno nikt się nie rozczaruje zwiedzając Albanię.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Szukając wycieczki objazdowej połączonej z wypoczynkiem, zwróciliśmy uwagę na wyjazdy oznaczone jako „bez pośpiechu”. Rainbow posiada sporo takich ofert, natomiast nasz wybór padł na Albanię – kierunek coraz bardziej popularny, jednak wciąż nieoczywisty i nieoklepany. Główna zaleta wyjazdów „bez pośpiechu” polega na tym, że jesteśmy zakwaterowani cały czas w tym samym hotelu, z którego odbywają się wycieczki w rejony znajdujące się w rozsądnej odległości od miejscowości noclegowej. Jest to idealna propozycja dla osób, które czują potrzebę zwiedzania, jednak chcą uniknąć związanych z tym niedogodności, takich jak częsta zmiana hotelu czy konieczność dość wczesnego wstawania. Biuro spełniło obietnicę zawartą w nazwie oferty – wycieczka faktycznie odbywała się bez pośpiechu. Wyjazdy z hotelu nie były zbyt wczesne (najwcześniej o godz. 8:15, najpóźniej o 11:30). Również powroty do miejsca noclegowego nie następowały zbyt późno (najwcześniej ok. godz. 15:00, najpóźniej o 19:00). Zwiedzanie odbywało się w spokojnym, spacerowym tempie. Program, oprócz dni transferowych, zwierał 4 wycieczki i 2 dni wolne na wypoczynek (lub dla chętnych fakultety). Wycieczka ma charakter głównie relaksacyjny i widokowy (wręcz pocztówkowy), obejmuje wiele pięknych punktów, w których można zrobić fantastyczne zdjęcia. Perełką programu wycieczki „Albania bez pośpiechu” jest wpisany na listę UNESCO Berat. Miasto przepięknie położone w dolinie rzeki Osum, otoczone górami, nazywane Miastem tysiąca okien, ponieważ w dzielnicach położonych na zboczach wzgórz okna wszystkich budynków skierowane są w stronę rzeki. Nad miastem góruje twierdza, przy której znajduje się rewelacyjny punkt widokowy. Następnie autokar zjeżdża na dół do centrum miasta, gdzie znajdują się liczne restauracje i kawiarnie. Stamtąd najlepiej widać dzielnice na wzgórzach rozdzielone rzeką. Z mostu można wykonać fotografię symbolicznego tysiąca okien. Wartym zauważenia punktem programu jest również położona w górach Kruja. Zwiedzamy tam muzeum poświęcone postaci albańskiego bohatera narodowego Skanderbega. Przy muzeum jest punkt widokowy z piękną panoramą miasta i okolicy. W Kruji funkcjonuje również bazar w stylu orientalnym, ciągnący się przez wąskie uliczki tej miejscowości. Stolica Albanii – Tirana, sama w sobie wprawdzie nie posiada zbytnich walorów turystycznych, jednak warto ją odwiedzić z uwagi na kontekst historyczny, związany przede wszystkim z okresem dyktatury Envera Hodży. Więcej o tamtych czasach dowiadujemy się najpierw spacerując przez Blok, czyli dawniej zamkniętą dzielnicę przeznaczoną wyłącznie dla dygnitarzy, a następnie zwiedzając duży podziemny schron atomowy, w którym obecnie znajduje się wystawa poświęcona ofiarom dyktatury. Wycieczka do Tirany ma również walory widokowe – koleją gondolową o długości prawie 5 km wjeżdżamy na górę Dajti (1613 m n.p.m.), skąd można podziwiać okolice stolicy. W programie wycieczki jest również Durres – jeden z najbardziej znanych kurortów Albanii nad Adriatykiem. Jest też jeep safari, które zapowiadało się świetnie, ale trochę nas zawiodło – widoki w punktach postojów były piękne, natomiast jedzie się przez długi czas głównie po drogach asfaltowych, cały czas w przeciągu (jeepy od tyłu nie są osłonięte), a ponadto miejsce przewidziane na czas wolny nie było zbyt zadbane. Zwiedzając Albanię nie należy się nastawiać na zabytki, których jest niewiele, a raczej na piękne widoki i relaks na plażach czy w kawiarniach. Wakacyjny relaks ułatwia albańska pogoda, obfitująca w dni słoneczne. W połowie września temperatura codziennie wynosiła około 30 stopni i świeciło słońce. Zakwaterowanie podczas wycieczki odbywa się w hotelu Adria w Golem. Jest to dobrej klasy, czterogwiazdkowy hotel, lepszy niż na wielu innych objazdówkach. Budynek praktycznie jak nowy, pięciopiętrowy, z windą. Otrzymaliśmy przestronny, klimatyzowany pokój z lodówką i telewizorem. Pokój miał balkon oraz ładną łazienkę z oknem i bardzo dużym prysznicem. W łazience znajdował się zestaw jednorazowych kosmetyków, jednak w kolejnych dniach już ich nie uzupełniano, więc warto się zaopatrzyć we własne środki higieniczne. Bardzo wygodne łóżka. Obiekt czysty, pokoje są sprzątane co drugi dzień, wraz z wymianą ręczników. Za hotelem znajduje się niewielki basen i leżaki. Miejscowość Golem stanowi jakby przedłużenie Durres. Szeroka, piaszczysta plaża ciągnie się kilometrami. Odległość z hotelu do plaży to kilka minut spacerem. Wzdłuż plaży przebiega promenada, przy której zlokalizowano wiele hoteli, restauracji i kawiarni. Leżaki i parasole na plaży dodatkowo płatne. Nieco dalej wzdłuż morza biegnie uliczka, przy której dostępne są markety, bary i restauracje, sklepy z pamiątkami, ubraniami czy akcesoriami plażowymi, jak również lokalne biura podróży. Ceny w sklepach są porównywalne do polskich, a w restauracjach i kawiarniach z reguły niższe niż w Polsce. Rejon ten posiada płaskie ukształtowanie terenu, nie występują żadne strome podejścia. Z okien hotelu niestety nie ma widoku na morze. W hotelu zapewniono codzienne śniadania i obiadokolacje, zorganizowane w formie bufetu. Jedzenia było dużo i na pewno nikt nie chodził głodny, natomiast posiłki były dość monotonne i oparte głównie na warzywach, jak również szybko stygły, z uwagi na brak wyposażenia stołówki w urządzenia podtrzymujące temperaturę. Do śniadania udostępniano napoje – kawę, herbatę (ziołową), soki i wodę, natomiast do kolacji tylko wodę. Wycieczka była dobrze zorganizowana. Pomimo dość dużej grupy (ponad 40 osób) wszystko przebiegało bardzo sprawnie. Pilot pani Katarzyna podawała wszelkie potrzebne informacje. Starała się opowiadać o odwiedzanych miejscach, może nie za dużo, ale wystarczająco jak na wycieczkę bez pośpiechu. Wszystkie punkty programu zostały zrealizowane, tyle że w nieco zmienionej kolejności (Berat – wolne lub fakultet do Macedonii – Tirana – Jeep Safari – wolne lub fakultet w Góry Północnoalbańskie – Durres i Kruja). Wprawdzie opinia dotyczy wycieczki, a nie kraju, jednak rzeczywistość kraju ma wpływ na wrażenia z wycieczki, dlatego warto powiedzieć o tym kilka słów. Albania to państwo rozwijające się, które dopiero rozpoczyna swoją drogę do dobrobytu. Jako turyści przekonaliśmy się, że Albania to kraj pełen kontrastów. Przechadzając się promenadą wyglądającą prawie jak ta z Cannes, wzdłuż której zlokalizowano ekskluzywne hotele, można dostrzec, że tuż obok znajdują się zaniedbane budynki i tereny. Na trasie przejazdu, oprócz górskich krajobrazów i tradycyjnych gospodarstw, widzimy również wiele zaniedbania i niedostatku. Jest sporo śmieci, wałęsają się bezdomne psy. Również standard autokarów, dróg i chodników nieco odbiega od polskich czy zachodnioeuropejskich realiów. Dużo się buduje, ale widzimy również sporo niedokończonych czy pozostawionych obiektów. Polecamy tę imprezę turystom, którzy świadomie chcą się wybrać do kraju, gdzie rzeczywistość nie zawsze zachwyca. Wybierając ten kierunek, w jakimś stopniu możemy się przyczynić do ich rozwoju.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd bardzo ciekawy. Pilotka Agnieszka profesjonalna. Hotel czysty, obsługa uprzejma. Jedzenie smaczne, ale mało urozmaicone, szczególnie owoce.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Zwiedzanie super. Przewodnik z dużą wiedzą, Kraj bardzo ciekawy. Pewnie wrócimy żeby zobaczyć więcej. Hotel Adriatyk okropny. Brud wszędzie, choć obsługa bardzo miła.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
wyjazd był udany, ciekawe miejsca, dobry pilot. Hotel kameralny, jedzenie mogłoby być bardziej urozmaicone. Polecamy każdemu.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie wycieczka dobrze zorganizowana. Hotel czyściutki, co bardzo kontrastuje z okolicą poza hotelem. Albania jest krajem bardzo brudnym, wszędzie obecne śmierci i nieczystości. Bardzo mało koszy . Nie radzę pić wody z kranu można przypłacić to rewolucjami żołądkowymi. Podsumowując Albania to kraj z potęcjałem turystycznym , ale póki co wielki plac budowy 🙂