4.6/6 (105 opinii)
Kategoria lokalna 5
4.0/6
Wakacje udane, bo Albanię trzeba zobaczyć. Zachwycily nas piękne krajobrazy, urzekło miasteczko Berat, bardzo pozytywnie zaskoczyła Tirana a na koniec klimatyczny spacer po bazarze w Krui. Poza tym bardzo interesująca jest historia kraju, który powoli zaczyna stawać na nogi po długich latach zaniedbań i zacofania. Może hotele w Albanii odbiegają w swojej organizacji wypoczynku od kurortów w innych zakątkach Europy ale są czyste i eleganckie. Brakuje tylko roślinności wokół, alejek do spacerowania. Pogoda dopisuje, woda ciepła, plaże piaszczyste, brak hałaśliwych Rosjan i czego nam więcej potrzeba aby wakacje były udane.
4.0/6
Pobyt w hotelu Pinea Resort & Spa oceniam pozytywnie. Po wylądowaniu na lotnisku w Tiranie zostaliśmy dowiezieni autokarem do hotelu. Podczas transferu młody rezydent opowiadał o kulturze i zwyczajach panujących w Albanii. Po wejściu do hotelu i zameldowaniu recepcjoniści przydzielili nam pokój w bocznym, starszym budynku należącym do hotelu. Według umowy zawartej z biurem podróży mieliśmy być zakwaterowano w nowym budynku. Po naszym sprzeciwie pracownica recepcji pokazała nam pokoje jakie możemy wybrać w nowej i starej części hotelu(hotel dysponuje 2 budynkami). Wybraliśmy apartament A507 na 4 piętrze starego budynku. Odnowiony apartament 2 pokojowy z nową łazienką, dużym tarasem i widokiem na morze oraz promenadę miejscowości Durres Golem. Pokoje w nowym budynku są dobrze wyposażone, nowoczesne ale bardzo małe i mało komfortowe przy zakwaterowanie 3 osób dorosłych. Hotel, który przedstawiony jest jako 5*w rzeczywistości zasługuje na 4*(nowy budynek). W nowej części znajduje się kameralny basen wewnętrzny z podgrzewaną wodą. Wnętrze hotelu jest nowoczesne. Restauracja jest bardzo ładna i czysta. Posiłki są monotonne i mało urozmaicone. Hotel nie oferuje przekąsek pomiędzy standardowymi posiłkami. Część bufetowa nie dysponuje podgrzewaczami. Potrawy bardzo często były zimne. Bar znajdował się w części restauracyjnej i był czynny do godziny 22.00. W ofercie all inclusive dostępne były alkohole rodzimej produkcji(rakija, brendy, piwo). Nie było wody butelkowanej.Alkohole importowane dodatkowo płatne. W ofercie biura podróży była informacja, że podczas pobytu w ramach all inclusive dostępna jest 1 wizyta w restauracji a lla carte. Niestety hotel nie ma tej opcji. Obsługa hotelowa na dobrym poziomie. Recepcjoniści, barmani i panie sprzątające bardzo się starali. Rezydenci biura Rainbow też na wysokim poziomie(transfer do hotelu, spotkanie organizacyjne, wycieczka fakultatywne do Czarnogóry).Przy hotelu znajdują się czyste baseny i leżaki. Obszar hotelu jest niewielki. Wszystko na wyciągnięcie ręki. Po przejściu przez promenadę, tuż przy hotelu znajduje się wąska plaża z leżakami, dość czysta. W morzu często można natrafić na meduzy. UWAGA:kontakt grozi nieprzyjemnym poparzeniem. Miejscowość Durres Golem to typowy kurort wypoczynkowy z ładną promenadą i licznymi hotelami o różnym standardzie. W okolicy dużo restauracji, sklepów i straganów z pamiątkami. Okoliczna ludność przyjazna dla turystów. Jeżeli chodzi o czystość to różnie z tym bywa. Są zadbane miejsca oraz obszary, gdzie znajdują się śmieci i gruziwiska. Na plażach też można spotkać śmieci i niedopałki papierosów. Taki urok Albanii. Reasumując Albańczycy uczą się turystyki.
4.0/6
Hotel super położony, niewielki i kameralny. Pokoje w bocznym budynku dopiero wykańczane przed wysokim sezonem.
4.0/6
Wyjazd ok lot też tylko podczas powrotu Uzkodzili mi bagaz przy rozładunku . Pisalem do smartwings zero odzewu .pozdrawiam kamil