Kategoria lokalna 3
1.0/6
Wyposażenie pokoju było w porządku, jednak jego czystość pozostawiała wiele do życzenia. W toalecie okropnie śmierdziało z kratki podłogowej. Ponadto "sprzątanie" odbyło się tylko raz i polegało jedynie na zaścieleniu łóżka i wymianie ręczników. Obsługa hotelowa prawie wcale nie mówi po angielsku. Wyżywienie to porażka - mały wybór, w dodatku na każdy lunch i obiadokolację podawano to samo, zmieniając jedynie mięso. Co więcej, jedzienie było podawane zimne, a jego jakość była niezadowalająca, gdyż trzeba było wspomagać się Stoperanem... Plaża leży bardzo blisko hotelu. Na niej znajdują się leżaki z parasolami w średnim stanie technicznym. Okolica hotelu to tragedia - na ulicy stoi wiele kontenerów, dookoła których leżą stosy śmieci. Nietrudno się domyślić, że smród z nich jest ogromnie nieprzyjemny. Przy ulicy nie ma chodnika, a kierowcy jeżdżą jak szaleni - trzeba bardzo uważać, żeby nie wpaść pod koła, omijając równocześnie wspomniane wcześniej śmieci... Do centrum Durres można dojechać autobusem ok. 20-25 min, jednak nic ciekawego tam nie ma... Internet WiFi miał być dostępny na terenie całego hotelu, a odbierał jedynie w restauracji i na tarasie przed nią. Dodatkowo w trakcie mojego pobytu zdarzyła się awaria, przez co przez cały dzień internetu nie było. Generalnie odradzam ten hotel. W okolicy są hotele o wyższym standardzie w przystępnej cenie. A najlepiej w ogóle podarować sobie tę okolicę i wypocząć gdzieś indziej. PS. Jeżeli jednak ktoś się zdecyduje na pobyt w tym hotelu, polecam używanie sejfu. Niestety w tajemniczych okolicznościach zginęło mi 1000 leków z portfela pozostawionego w szufladzie.
Dorota - 29.08.2018 | Termin pobytu: wrzesień 2018
21/36 uznało opinię za pomocną
1.0/6
Proszę o udzielenie mi rekomoensaty gotówkiwej za zaintnisle sytuacje opisywane poniżej w tym dokumencie.
JAN, OSTRODA - 01.07.2021
1/1 uznało opinię za pomocną
1.0/6
Stracone pieniądze . Właściciele nieuprzejmi . Brak jedzenia . Trzeba było być punktualnie na posiłkach bo jak przyszło się 10min później to nie było co jeść .Wybór delikatnie mówiąc słabiutki . Można się skosić do określenia walki o jedzenie istny wyścig szczurów Pokoje raz na tydzień sprzątane ,bo jedna pani która sprzątała była do południa na kuchni.Balkony nawet nie tknięte zmiotka .woda na płazy zakręcona .Nic dobrego mogę powiedzieć o tym hotelu. O nie !!kelnerzy fajne chłopaki.ale i im współczuje pracy pod czujnym okiem groźnego szefa .W Albani byłam dwa razy pierwszy i ostatni .
Mira - 05.07.2021
0/0 uznało opinię za pomocną
0.5/6
Pokój 20m od autostrady na parterze z oknem na parking. W nocy nie można spać, taki hałas. Mimo reklamacji obsługa hotelu uważa, ze to pokój o normalnym standardzie. Kolacja od 19 do 21. Potrawy w większości skończyły się dzisiaj o 19:30. Od tego czasu dolożono tylko frytki i marchewkę. Osoby, które nie dotarły na 19 raczej nie pojedzą. Recepcja ciagle pusta, nie można skontaktować się z recepcjonistą. Nie wiem jak często sprzątane są pokoje, wczoraj nie był sprzątany. Polecam obejrzeć film z wrażeń nocnych z pokoju. Zdecydowanie odradzam pobyt w tym hotelu.
Kamilla, Warszawa - 12.07.2019
14/15 uznało opinię za pomocną