Kategoria lokalna: 5
Zastanawiasz się, czy ten hotel to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dzień dobry, jeździmy przynajmniej 5 razy w roku za granicę do różnych krajów.. takiego syfu w życiu nie widzieliśmy. Do dzis leczymy się z jelitowki, biegunki, opryszczki itd. Hotel syf a niby 5 gwiazdek. na ulicach syf, jedzenie porażka. Nigdy więcej z Rainbow i nigdy więcej Albania. Pierwszy raz z Rainbow i ostatni. Zawsze tylko coral, itaka i grecos i bylo ekskluzywnie. a tu każdy kto byl w hotelu to chory na problemy jelitowe
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Nie polecam tego Hotelu. Jedzenie beznadziejne przez 7 dni na śniadanie zawsze to samo, jajka, jajecznica,omlety itd, obiad makaron i stary smażony kurczak, kolacja ryba smażona na starym oleju i tak przez 7 dni. W okresie jak byliśmy 70-80% ludzi zatrutych z wymiotami. Co do baru i alkoholu tragedia wódka, koniak, raki lane z butelek bez akcyzy tak niedobre że gardło wypalało. Wino lane z 5l baniaków po oleju Kujawski - masakra. Szkoda pieniędzy. Standard Hotelu max 3*. Zamiast animacji dzieci w basenie bawiły się odpadającymi płytkami ( a Hotel ma 2 lata). Co do plaży Hotelewej skandal jakich mało smród bród kiła i mogiła połamane leżaki pety po papierosach i puste butelki. Lokalne Jeziora w Polsce to luksus w porównaniu z tym co tam zastaliśmy. Wokół roznoszący się smród gnijących resztek i śmieci w śmietniku. Jeszcze raz nie polecam.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel w środku nowoczesny ale widać było dużo niedociągnięć typu: coś nie zostało do końca pomalowane, nie doczyszczone itp. Brak dużej ilości kafelków w basenie. Nasz pobyt trwał 8 dni na przełomie września i października, nikt wcześniej nas nie poinformował, że są to dwa miesiące gdzie przyjeżdżają turnusy młodych studentów z Kosowa, było to około 100 osób. Imprezy trwały do godziny 4 nad ranem ! Nie było mowy o spaniu przez 4 dni ( tyle trwał ich pobyt). Jedzenie w hotelu monotonne. Sałatki i ciasta nie były niczym zabezpieczone przed muchami. Pokój był ładny i duży, sprzątany codziennie. Dla osób, które chcą odpocząć nie polecam tego hotelu we wrześniu i październiku.
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jak w tytule… Wzięliśmy hotel Bonita ze względu na animacje dla dzieci żeby chociaż 5 latke mieć na godzinę z głowy. Okazało się niestety że dla dzieci nie ma kompletnie nic. Brak jedzenia dla dzieci typu frytki nuggetsy. Ile można jeść tego grillowanego kurczaka z pomidorami. Brak talerzy i widelców- praktycznie przy każdej porze trzeba czekać w kolejce na stolik później po zastawę. Trafiliśmy na jakiś przyjazd starych babek czuliśmy się jak w sanatorium w Polsce. Babuszki 75+ w porze kolacji zabierały wszystkie krzesła tworzyły kółko różańcowe niedaleko basenu aby popatrzeć na „animacje” nie wiem czy to dobre określenie dla tego co się tam działo tj koleś puszcza muzykę ludową a one patrzą jak tańczy kilka babek w kółku. W Turcji najtańszy hotel 2/3 gwiazdkowy będzie o wiele lepszym wyborem jak te magiczne 5 gwiazdek w Albanii. Nie polecamy mega. Dużo Polaków co na plus i drinki dobre na tym nie oszczędzają. Coca cola normalna z butelek to tyle z tych plusów:)
1.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dramat … Jedzenie na poziomie hotelu 3*, nudne, wybór mały brak stacji live cooking na śniadaniach czy kolacjach. Jak przyjdziesz na posiłek godzinę po jego rozpoczęciu bemary puste. W ofercie o tym nie wspominają, ale hotel wciąż jest w budowie, a tuż naprzeciwko basenów trwa budowa pełna para wiec ciężko tu mówić o jakimkolwiek odpoczynku. Plaża hotelowa okropna, nie sprzątana, bar na plaży porażka. Obsługa sympatyczna to na plus, pokoje sprzątane. Zdecydowanie odradzam.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pobyt w tym hotelu okazał się ogromnym rozczarowaniem i niestety nie mogę go nikomu polecić. Najbardziej bulwersujący był brak ratowników przy dużym basenie. Doszło do dramatycznej sytuacji – mała dziewczynka prawie się utopiła i tylko dzięki mojej reakcji została wyciągnięta z dna basenu, była reanimowana. (Basen 1,5 m głębokości). Hotelowa obsługa oraz rezydent biura Rainbow kompletnie zbagatelizowali sprawę. Przez cały tydzień nie było ani jednego ratownika przy dużym basenie, jedynie starszy pan siedział przy zjeżdżalniach, ale nie reagował. To skandaliczne zaniedbanie i ogromne zagrożenie dla gości. Jeśli chodzi o jedzenie – monotonne, często zimne lub przesolone. O pizzę toczyła się wręcz „bitwa”, jakby była w promocji w supermarkecie. Stan techniczny obiektu pozostawia wiele do życzenia: w basenie odpadają kafelki, leżaki brudzą stroje kąpielowe tak, że nadają się tylko do wyrzucenia. Pościel i ręczniki brudne nawet po wymianie. Bary – wybór napojów alkoholowych żenujący: tylko whisky, gin i wódka, którą przelewano z plastikowych butelek do oryginalnych, nawet się z tym nie kryjąc. Drinków praktycznie brak. Animacje – a właściwie ich brak. Mini disco trwało może 20 minut, a potem „animacje” polegały na puszczaniu muzyki przez pseudo DJ-a przez 2 godziny. Codziennie to samo. Okolica hotelu również nie zachęca – pełno śmieci, zaniedbane ulice, poczucie ogólnego brudu i bylejakości. Podsumowując: hotel absolutnie nie zasługuje na miano „luxury”. Brak bezpieczeństwa nad basenem, słaba jakość jedzenia, brud i brak atrakcji sprawiają, że ten wyjazd wspominam bardzo źle.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
„Bonita Luxury Hotel & Spa. Z nazwy zgadza się tylko Hotel. Byłem już na wielu wakacjach i zazwyczaj jeździłem z Rainbow. Nigdy nie napisałem złej opinii bo nie jestem jakoś mocno roszczeniowy ,ale niestety tym razem R nie zdało egzaminu proponując ten hotel dlatego postanowiłem podzielić się opinią z myślą że może ,ktoś zmieni zdanie wybierając wakacje i wybierze inny hotel ,ale od początku. Hotel: raczej takie max 3 gwiazdki niż 5(osoba która przyznawała pięć gwiazdek musiała mieć niezłe zaćmienie ). Jest to jeden budynek zawierający 140 pokoi i kilka „apartamentów „ a nie jak to ma na stronie R ze to dwa budynki. Drugi jest w budowie ,ale do tego jeszcze wrócę. Wnętrze ładne bo nowe ,widać że się starają by było czysto(tylko w samym budynku) miło i komfortowo. Obsługa recepcji miła i pomocna. Pokoje czyste ,ale w łazience rozpadająca się kabina prysznicowa,brak jakichkolwiek szafek na kosmetyki ,w pokoju szafa bez drzwi ,biuro bez krzesła ,raczej oddawane do użytku pokoje w pośpiechu ponieważ sporo niedociągnięć. Radzę nie opierać się za bardzo o barierki na balkonie. Dostaliśmy pokój na 6 piętrze i zaufanie do kołków rozporowych tej barierki jest na wyskokim poziomie:-/ Stołówka to ewidentnie najlepsze miejsce w tym hotelu ,ale również jest ale Dużo miejsca ,stolików dla każdego z gości. Jedzenie dobre ,różnorodne ALE w większości zimne ,snack bar również podaje zimne przekąski. Jeżeli ktoś w swojej diecie ma tylko frytki to będzie nie mile zaskoczony bo tutaj ich nie ma. Bar z napojami chłodzącymi w sumie jest jeden przy basenie także często trzeba odstać swoje ,a nawet jak już jest Twoja kolejka a przyjdzie ktoś kto rozmawia po albańsku przestajesz być obsługiwany :/). Alkohole raczej z najniższej możliwej półki ,wino nalewane z takich 5 litrowych plastikowych baniaków ,napoje dla dzieci również nie za bardzo dobre. Drugi bar jest przy lobby ale dodatkowo płatny Tak na marginesie jak już się rozpisuje to położenie hotelu również średnie ,ale to już inna kwestia. Blisko autostrady i bardzo ruchliwej ulicy gdzie od wczesnego ranka do później nocy słychać klaksony ,warczenie silników karetki itd. Również proponuję zaopatrzyć się w dużą ilość płytów na komary bo jest ich tutaj więcej niż nad jeziorem na Mazurach Teraz dochodzimy do najlepszego. Basen i atrakcje: Jeśli R pisało jak wspomniałem o drugim budynku to raczej miało na myśli że dopiero będzie. Wypoczynek przy basenie raczej nie istnieje ponieważ zaraz obok jest właśnie budowany a raczej wykańczany budynek także o efekty dźwiękowe dbają DJ. Wiertarka ,młot pneumatyczny,szlifierka i inni ich koledzy. Na teren basenu są wpuszczani a raczej sami wchodzą miejscowi którzy zajmują ok 50% leżaków i miejsca nad basenem. Niestety obsłudze hotelu to nie przeszkadza bo sami sprzedają im opaski że niby przebywają tu legalnie. Młodzież Albańska raczej za nic ma komfort turystów i wielokrotnie dawali się we znaki nie tylko odpoczywającym ale również animatorką. Możesz próbować zwrócić im uwagę ale za chwilę masz na sobie wrogie wzorki kilkunastu miejscowych łebków ,także raczej nie chcesz mieć z nimi na pieńku. Obsluga zwróci im uwagę ale za chwilę jest znowu to samo. Sam basen wygląda jakby miał już ze 20 lat. Odpadające płytki to powszechny widok ,trzeba uważać żeby się nie skaleczyć. Płytki antypoślizgowe to tutaj coś abstrakcyjnego. Ślizgasz się jak na lodowisku ,co chwilę widzisz jak ktoś się przewraca ,w rozłożone płachty sztucznej trawy wokół basenu to raczej przeszkadzają niż pomagają. Do tego jeszcze czarna fuga farbująca stroje kąpielowe- wykończeniowy majstersztyk. Zdaje sobie sprawę ze bałagan nad basenem robią zazwyczaj sami korzystający z niego ,ale osoby które powinny dbać o porządek zamiast sprzątając wolą palić fajki po kątach niz sprzątać ,także większość tych śmieci w połowie dnia ląduje w wodzie. Wszędobylski styropian z budowy to już nie zasługa turystów a braku jakichkolwiek plandek zabezpieczających budowę od basenów. Co do fajek to osoby palące robią to wszędzie kiepują na podłogę ,nawet obsługa. Aquapark a raczej te 4 zjeżdżalnie to też jakiś plus ,ale mało dopracowane także nie raz poczujesz źle połączenia zjeżdżalni jak i brak płytek w basenie. Nad bezpieczeństwem osób korzystających z basenów dbają wypoczywający. Jest jedna osoba przy zjeżdżalni która ma gwizdek, ale tylko po to by od czasu do czasu użyć go ze niby jest. Więc musisz mieć oczy wokół głowy jeśli Wasze dzieciaki są w basenie Brak jakichkolwiek atrakcji typu :siatkówka plażowa ,boiska do gry czy siłowni,także jakikolwiek sport to masz tylko w TV. Jeśli jesteś osobą ,która chce mieć stały dostęp do internetu to proponuje zaopatrzyć się w SIM tutejszego jakiegoś operatora ponieważ WiFi na terenie hotelu działa tylko w lobby (i to też nie zawsze ) i w pokojach. Nad basenem możesz o nim zapomnieć. Muszę wspomnieć również o plaży… oddalona ok 200m od hotelu i chyba mogę napisać tylko tyle że jest. Niby hotel ma swoją prywatną plażę ale tylko z nazwy. Również mnóstwo miejscowych ,bród i raczej nie przekonuje by była to alternatywa dla głośnego i nie zbyty komfortowego basenu. Animatorki z Rainbow robią co mogą ,ale również one niestety zderzają się z Albańską rzeczywistością i rozumieniem przez nich turystyki. Same za bardzo też nie zachęcają do zajęć. W dniu w którym miał być waterpolo Pani miała piłkę w ręku przeszła bez słowa wokół basenu i tyle. Zero zachęcania oraz informacji co ma być teraz grane. Podsumowując moje nie zbyt dobre wrażenie z hotelem Bonita uważam że gdyby Rainbow miało na celu komfort i bezpieczeństwo swoich klientów nie powinna proponować tego hotelu w swoich katalogach. Myślę że gdyby hotel na rok lub dwa został odizolowany od turystów z naszego kraju (70% osób którzy są na wakacjach tutaj to Polacy -pewnie dlatego że inne kraje się przekonały co to za miejsce i nie wysyłają tutaj swoich obywateli ) hotel może się ogarnie i przestanie wpuszczać tubylców ,i zrobi porządek z basem. Nie polecam tego miejsca. Lepiej już dopłacić trochę i polecieć do Hiszpani ,na Cypr lub innych krajów które umieją w turystykę a Rainbow dostaje ode mnie żółtą kartkę ponieważ napewno wiedzieli co się tutaj dzieje ,ale niestety nie informowali podczas rezerwacji wakacji.
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Hotel Bonita to najgorsze miejsce, w jakim byłem. Jedzenie zimne, niesmaczne, w snack barze wszystko stare i nieświeże. Basen śmierdzi chlorem, wokół sztuczna trawa gnije i wydziela odór. Pokoje dalekie od czystości, a obsługa bez uśmiechu i chęci pomocy. Menadżer zamiast dbać o gości, biega po sali i krzyczy na kelnerów. Warunki w żaden sposób nie odpowiadają temu, co obiecuje biuro podróży. Zamiast relaksu – stres i chęć szybkiego wyjazdu. Byłem w wielu hotelach na świecie, ale to doświadczenie było najgorsze. Zdecydowanie odradzam każdemu wybór tego miejsca
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ten hotel to totalna porażka.W hotelu jak twierdzi recepcja panuje wirus , ale myślę ,że powód jest inny .Ludzie chorują, wymioty , biegunka, dzieci i dorośli.Z zewnątrz hotel prezentuje się ładniej na tle innych ruin w okolicy i to tyle.Pokoje ok i to koniec pozytywów.Pokoje-schludne choć sprzatanie ogranicza się do ścielenia łóżka i dostarczenia wody w plastikowych kubkach,jeśli skończy się płyn do kąpania lub papier nie zawsze dołożą jesli nie poprosisz.Z klimatyzacji cieknie woda a zamki czasem się zacinają,na górnych piętrach współdzielony balkon.Jeden bar przy basenie( w nowo budowanym skrzydle hotelu. ( .Bar w lobby płatny.Oferta R ultra all inclusive to ściema , nie ma importowanych alkoholi a napoje są m lokalne , równiez nie importowane .BAsen - odpadające płytki walające się po dnie basenu,ostre i niezabezpieczone krawędzie ,woda filtrowana? z kanalizy. W brodzikach dla dzieci woda tak brudna ,że syf odkłada się na zjeżdżalniach.Jedzenie to totalna porażka - kurczak , makaron ,warzywa, wołowina a w zasadzie podeszwa bez smaku twardz , trochę owoców i ciast i tyle .Codziennie to samo , czasem rzucą jakąś rybę ale to rzadkość.Trwa budowa nowego skrzydła hotelu więc wszędzie walają się kawałki styropianiu panuje wszechobecny hałas i kurz.Ten hotel to max 3 gwiazdki .Plaża hotelowa - niby prywatna ale nikt tego nie kontroluje. Pełno lokalsów zarówno na plaży oddalonej ok 300 metrów od hotelu jak i w basenach -są wpuszczani na teren hotelu .Plaża wygląda jak klepisko , pełno petów ,śmieci , resztek jedzenia.Zejście do wody łagodne .m w lewo i w prawo plaża piaszczysta ale należy do innych hoteli.Przy plaży rondo meteor- skupisko bezpańskich psów z okolicy.Animacje- dla dorosłych brak , dla dzieci w ciągu dnia coś tam się dzieje , wieczorna "dyskotek " to porażka.Miejsc z leżakami mało jak na ilość pokoi , plaża też zatłoczona .Kłopoty z uzyskaniem pomocy lekarskiej - do 4 letniej córki pierwszym razem szybko i sprawnie - kroplówka podana w pokoju .Przy kolejnych wezwaniach do żony czas oczekiwania od 8 rano - lekarz który pojawił się o 13 stwierdził ,że nie poda kroplowki i trzeba jechać do przychodni( ciężko jeśli nie da rady wyjść z toalety) .Kolejny ,który po kłótniach z ubezpieczycielem pojawił się po 17 podał kroplówkę .& dniowy pobyt z czego 3 dni w pokoju , z problemami zdrowotnymi.totalna porażka ,co do "wsparcia" rezydentów nie będę się wypowiadał , bo lwią cześcią spotkania było sprzedawanie wycieczek fakultatywnych.TOTALNIE ODRADZAM I CZEKAM NA ODPOWIEDŹ R- złożyłem reklamację ale nie kwapią się ,żeby odpowiedzieć .W naszym turnusie co najmniej 6 par skończyło pod kroplówką - widząc warunki sanitarne obstawiam brudną wodę ale jedno wiem napewno OSTATNI RAZ Z RAINBOW GDZIEKOLWIEK - nie czułem się zaopiekowany pod względem zdrowotnym .PS sprawdźcie opinie o tym hotelu na GOOGLACH nie na stronie biur podróży !!!!!!!!!!!
0.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Odradzam pobyt w tym hotelu. Zaraz po powrocie do domu złożyłam reklamację. Nic sie nie zgadza jesli chodzi o opis i te wspaniale opinie. Przede wszystkim brudne baseny, szczególnie ten duży. Odpadające płytki i brudna woda (plywajacy gruz,, pełno wlosow - nie widzielismy aby był w ciagu tygodnia sprzatany chociaz raz). Śmierdzące, zielone maty wokół basenu. Brudne, klejące się stoliki i podłoga w strefie przy basenie. Brudzace ubrania i ręczniki leżaki. Brak pryszniców przy basenie w sytuacji wpuszczania osób z zewnątrz np. sporych grup dzieci, które niejednokrotnie zakłócały wypoczynek. Trwająca obok budowa. Hałas, pył i niezabezpieczony teren (wystajace pręty). Jedzenie monotonne, często zimne. Wszystko wyglada ok tylko na otwarciu. Później widać, że obsluga ewidentnie sobie nie radzi. 2 ekspresy do kawy z papierowymi kubkami dostepne tylko do sniadania. Ogolnie po 2 dniach wszyscy skarżyli się na kłopoty żołądkowe. Najlepsza byla pizza, po którą ustawiały się mega kolejki i czasami nawet nie było szans jej zjeść mi się udało zdobyć jeden kawałek. Samo wejście do hotelu robi wrażenie i tam niby jest czysto jednak jeśli zerkniemy chociaż na kanapy to od razu widać plamy i brud. O tych w strefie basenowej lepiej nie wspominać, tam czlowiek.brzydzi sie usiasc nawet na ręczniku. Pokój to chyba najlepsze miejsce jednak też juz widać ślady grzyba w laziemce i zaniedbań w sprzątaniu. Cały fatalny obraz hotelu dopełnia prywatna plaza, gdzie znajdziemy okropnie brudne lezaki i pełno smieci. Przypominam hotel niby 5* i luksusowy. Dla mnie nie zasluguje nawet na 3*. Wymienilam tylko kilka najwazniejszych wad - jest ich duzo wiecej. Miał to być wspaniały wypoczynek i relaks, a wróciliśmy psychicznie zdołowani . I nie tylko my. Zaznaczam, ze raczej staram się zawsze pozytywnie patrzeć na świat jednak czegoś takiego, takiego zaniedbania i brudu nie widziałam jeszcze nigdy.