4.5/6 (191 opinii)
Kategoria lokalna 5
4.0/6
Obsługa biura podróży bez zastrzeżeń, wszystko dobrze zorganizowane, pełna informacja, sympatyczni i kompetentni rezydenci. Sam hotel nie ukończony (lobby). Darmowe atrakcje w postaci Zenka ( chyba, nie znam się na takiej muzyce), i jego miejscowych odpowiedników na pełną moc wzmacniacza do 23. Wycieczki fakultatywne nie do końca zgodnie z opisem w folderze. W Tiranie nie był spacer a raczej kłus, brakło czasu na posiłek ( tylko 1 godz. na obiadek i ew. zobaczenie bazarku) w Kruje tylko bazarek ( nie byliśmy na wieczorze). Z kolei jezioro Koman wszystko ładnie ale o ciszę w środku gór trudno jak ryczy boney m i lambada. Odradzam wycieczkę na jezioro dzieciom w wieku do lat pięciu ( większość czasu spędza się w autokarze. Przejazd 30 km zajmuje ok 1,5 godziny)
4.0/6
Hotel ładny ciągle remontowany ale teraz w sezonie pracę nie były uciążliwe dla turystów. Widać że się starają jednak trochę im jeszcze brakuje do standardów europejskich. Z basenu daleko do WC, brak pryszniców.
4.0/6
Wróciliśmy z tygodniowych wakacji 19.07.2024 r. Nasze wrażenia oceniam na 3,5 gwiazdki. Pokoje czyste, ale wyposażenie kiepskie- niedziałający sejf (chociaż zgłosiliśmy na recepcji nie został naprawiony). Mini łazienka w naszym pokoju (bardzo mała kabina prysznicowa; w innych pokojach mieli większe kabiny i 2 umywalki). Mała, niefunkcjonalna szafa. Brak krzesła/fotela/pufy. Na balkonie 2 krzesła i stolik. Jeśli chodzi o hotel- wizualnie hotel bardzo ładny. Dużym minusem były bardzo śliskie kafelki, na których przewróciło się sporo dzieci, które np. rozbiły sobie głowę. To samo przy windzie. Bardzo duży minus za infrastrukturę- 1 stołówka, na której ostatnie 3 dni w porze obiadowej nie można było dostać czystego talerza czy szklanki oraz brak toalety przy basenach. Jedzenie w smaku dobre, ale bardzo monotonne (codziennie to samo na każdy posiłek) i słaby wybór jedzenia dla dzieci- brak frytek, brak nuggetsów. PYSZNA pizza, o którą była non stop walka. Plaża- tutaj nasze największa rozczarowanie. W opisie hotelu w biurze widniała informacja, że plaża jest oddalona o ok. 250 m, przejście przez ulicę. W rzeczywistości plaża była 650 m od hotelu idąc WZDŁUŻ ruchliwej ulicy wąskim chodnikiem. Na plaży niedojedzone resztki jedzenia, mnóstwo petów po papierosach. Zdecydowanie lepiej było kawałek dalej. Morze bardzo ciepłe. Baseny- przy zjeżdżalniach ratownik, który nie pozwalał dzieciom zjeżdżać w kole ratunkowym i non stop gwizdał na wszystkich (nie mówił ani słowa po angielsku, więc nie dało się mu nic wytłumaczyć). W basenie dużym woda bardzo ciepła- na pewno ponad 30 stopni, więc fani ciepłej wody się odnajdą. Potwierdzam, że obok budowany jest drugi hotel, więc ciągle było słychać wiercenie itp. Bardzo brakowało nam placu zabaw czy chociaż boiska do piłki- dzieci grały z boku hotelu w piłkę, która uciekała im w kierunku ulicy. Obsługa- naszym zdaniem jak na szczyt sezonu było za mało personelu. Kolejka poranna po kawę była długa, tym bardziej, że hotel ma jeden barek, który obsługiwał zarówno hotel jak i basen. Pokoje czyste, sprzątane na życzenie. Napoje- lokalne alkohole przyzwoite (dobry koniak). Na stołówce i w barku dystrybutory z wodą i napojami. Cole akurat na moich oczach wlewali z butelek, ale nie wiem jak reszta napojów. Animacje- rano animatorki bawiły się z dziećmi (rysowanie zazwyczaj), czssem przy basenie tanczyly do muzyki, a wieczorami było mini disco i później dyskoteka/karaoke. Plusem pobytu był praktycznie brak Rosjan ;-)
4.0/6
Pobyt udany tylko dlatego, że chcieliśmy słońca, ciepłego morza , dobrych warunków i świętego spokoju ( z tym ostatnim problem ze względu na zachowanie Polaków w hotelu...). Hotel nastawiony na rodziny z małymi i bardzo małymi dziećmi. Dorośli zwiewajcie z tego hotelu mimo bardzo dobrych warunków.