5.2/6 (246 opinii)
Kategoria lokalna 5
0.5/6
Hotel Fllad położony jest w Golem. Charakterystyczne dla tego miasteczka są przepełnione, śmierdzące kontenery na śmieci, bezpańskie psy oraz bardzo głośna muzyka w stylu Coco Jumboo. Sam hotel ma dobrą lokalizację, ponieważ mieści się w pierwszej lini brzegowej, a mimo to jest nieco odsunięty od promenady. Hotel czysty, pokoje sprzątane codziennie. Hotel nie przygotowany na gości z Europy: -w holu stoi woda z owocami cytrusowymi (wodę dolewa się codziennie, natomiast cytrusów nie wymieniono przez cały mój pobyt) -stołówka (bo tego nie można nazwać restauracją) nie przygotowana na przyjęcie gości - stoliki brudne, brak serwetek, brak soli - posiłki podawane nieestetycznie, często brakowało łyżek do nakładania i ludzie nakładali posiłki swoimi szcztućcami - bardzo mało owoców morza - z napoi były jedynie woda niegazowana z baniaków, słodzone napoje gazowane o bliżej nieokreślonym składzie - drinki to wódka z ww. napojami - wino kwaśne, podawane w szklankach - często brakowało piwa - hotel używa plastikowych kubków, słomek Plaża bardzo brudna, zdarzyły się w morzu pływające odpady higieniczne. Nie polecam tego hotelu, nie powinien mieć 5*. Cena za tak niskie usługi zdecydowanie zbyt wysoka.
0.5/6
Wyjazd nie należał do udanych. W okolicach Hotelu bardzo brudno, na plaży należącej do Hotelu również w piasku śmieci, byliśmy z małym dzieckiem, które strach było zostawić w piasku na chwilę zabawy. Przy basenie hotelowym leżaki zarezerowane przez ręczniki od wczesnych godzin porannych. Siedzieliśmy w części restauracyjnej przy stolikach jeśli chcieliśmy skorzystać z basenu. W restauracji podczas wydawania posiłków brak higieny, wszyscy dotykali tych samych bemarow, sztućców do nakładania jedzenia. Efektem było to, że z co drugiego stolika było słychać kaszel - my też się rozchorowaliśmy trzeciego dnia. Resztę wyjazdu spędziliśmy w pokoju. Plusem były panie sprzątające w naszym pokoju, zawsze mile i pomocne. Bardzo miła była też obsługa na recepcji. Jedzenie powtarzalne ale dużo, zmieniało się kilka pozycji dziennie. Bardzo smaczne desery po obiedzie i kolacji. Ogólnie jak na pierwsze rodzinne wakacje to bardziej się zawiedliśmy niż nam się podobało. W zeszycie z informacjami Rainbow brak było numeru kontaktowego do rezydenta.