Opinie o Mel Holidays

4.8/6 (147 opinii)

Kategoria lokalna 4

4.8/6
147 opinii
Atrakcje dla dzieci
2.8
Obsługa hotelowa
5.1
Plaża
4.7
Pokój
4.9
Położenie i okolica
5.0
Rezydent
5.3
Sport i rozrywka
3.4
Wyżywienie
4.8
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 3.5/6

    Pobyt udany, ale...

    Ogólnie hotel w porządku, w porządku atmosfera i całokszałt, hotel i okolica ma jednak sporo mankamentów, o których warto wspomnieć. Po pierwsze, 4 gwiazdki to nie do końca takie 4 gwiazdki, zwłaszcza jeśli chodzi o to, jak wygląda w Melu all inclusive, sprzątanie i obsługa. Albańczycy podobno dopiero "uczą się all inclusive" i to jest całkiem dobre podsumowanie. Jedzenie codziennie letnie, niekiedy po prostu zimne (np. jajka sadzone czy naleśniki na śniadanie). To samo dotyczy zresztą "letniego wrzątku" w automatach do herbaty i kawy (herbata zaparza się tylko w połowie). Kawa nie najlepsza, taka z ekspresu dodatkowo płatna w barze. Tylko papierowe i plastikowe kubki - nie ma ŻADNYCH normalnych filiżanek/kubków. Dostępne są jedynie szklanki do zimnych napojów. Wybór jedzenia może nie największy, ale jeśli ktoś może jeść wszystko, zawsze coś dla siebie znajdzie. Na plus pyszne owoce (winogrona, melony, nektarynki, arbuzy) i duży wybór sałat, warzyw (choć np. pomidory często zupełnie niedojrzałe). Smaczne sery, a wędliny wyglądąły bardzo zniechęcająco - najtańsze mielonki. Nie ma ciemnego chleba. Żadnych świeżych soków (zarówno na stołówce, jak i w barze all inclusive), te, które były, czuć było chemią. All inclusive zresztą raczej w wersji light. Drinki takie jak mojito, pinacolada itd. dodatkowo płatne (700 leków za jeden, czyli ok. 7 euro). W ramach all inclusive wódka, piwo, wino. Dlatego nie jest zbyt hojnie - przekąski dostępne jedynie przez godzinę od 16:30 do 17:30, zawsze to samo. Lunch box na wycieczki fakultatywne składa się z jabłka oraz kajzerki z szynką, żółtym serem i kawałkiem ogórka. Nie było nawet wody. Na plus, że na terenie hotelu dostępne są baniaki z wodą, z których zawsze można skorzystać. Trudno dogadać się po angielsku, w okolicy funkcjonuje przede wszystkim język migowy. Strategia sprzątania to loteria - raz pani sprzątająca zmienia ręcznik, raz nie, raz wynosi śmierci, raz nie. Ale zawsze uśmiechnięta, przynajmniej ta na 4. piętrze :) Okolica nie najczystsza, kurort. Woda w morzu mętna, nieprzezroczysta. Miłośnikom snorkelingu odradzam. Plaża sprzątana, ale zdarzają się śmieci na brzegu i w wodzie, dużo pływających torebek foliowych, które można niekiedy pomylić z meduzami. DUŻYM MINUSEM jest GŁOŚNA OKOLICA. Muzyka w hotelu w ramach wieczornych animacji jest tak głośna, że trzeba krzyczeć lub co najmniej podnosić głos, żeby móc ze sobą porozmawiać, z kolei muzyka z hotelu w obok potrafi grać do 1:00/2:00 w nocy. Spać przy otwartym oknie się nie da, muzykę słychać nawet przy zamkniętym. Zwłaszcza że muzyka z jednego hotelu nakłada się na drugą i tworzy się bardzo nieprzyjemna dla ucha łupanka, gdy spaceruje się promenadą. Jeśli chodzi o wycieczki fakultatywne, byłam w Górach Przeklętych nad jeziorem Koman. Wycieczka bardzo udana, choć wyczerpująca. W rozpisce (i tak utrzymywał rezydent) podano, że podróż w jedną stronę autokarem zajmuje 3h, ewentualnie trochę ponad 3h, natomiast w sumie były to pełne 4h (dlatego dojazd i powrót to w sumie pełne 8h jazdy autokarem, z czego kilka godzin to jazda serpentynami nad przepaściami, takie ostrzeżenie dla osób z lękiem wysokości). Mimo to widoki i obiad w górach wiele rekompensują. Warto się wybrać choćby dla rejsów łodką i pięknych krajobrazów. Ogólnie cały pobyt bardzo udany, nie żałujemy. Wszystko zależy od tego, kto czego oczekuje. Najeść się da, poleniuchować na plaży i w morzu też, poznać Albanię zza kulis. Dla tego z pewnością warto :) Jeśli ktoś jednak szuka odpoczynku w spokojnej okolicy, to ze względu na kurort, głośną muzykę i nie najciekawszą krajobrazowo okolicę (poza wycieczkami fakultatywnymi) - raczej odradzam.

    Podróżnicy w czasie - 14.08.2022

    14/15 uznało opinię za pomocną

  • 3.5/6

    Było fajnie, ale ...........

    Moja wina, nie uwierzyłam opiniom, mówię, nie, ludzie zawsze szukają dziury w całym. Jeżdżę na zagraniczne wakacje od ponad 20 lat, byłam w wielu hotelach, ale muszę napisać jak było. Było tak jak ludzie opisywali w ubiegłym roku. Wspaniała, miła obsługa, przemili ludzie w recepcji, kelnerzy, obsługa barku. Pokój ładny, codziennie sprzątany, w łazience kosmetyki. Gdy przyjechaliśmy były same osoby w średnim i starszym wieku, było spokojnie. W połowie pobytu zaczęło być tłoczno i głośno. Głośna muzyka fortepianowa od 7 rano do 22 i później na korytarzach hotelowych, do pewnego momentu nie przeszkadzało, ale jak te dźwięki zaczęły mieszać się z głośną muzyką disco polo, nie można było wytrzymać tej kakofonii dźwięków. Gdy dołączyło do tego ujadanie psa, można było zwariować. To o hotelu, teraz jedzenie, wybór duży, ale co z tego, gdy wszystko było zimne. Pięknie wyglądające jajecznice, jajka sadzone inne potrawy które powinny być ciepłe były po prostu zimne i dlatego niesmaczne. Ogólnie polecam Albanię, bo i tanio i ciekawie i fajne wycieczki fakultatywne, ale ..........

    Natalia, Warszawa - 07.06.2023

    21/23 uznało opinię za pomocną

  • 3.0/6

    Hotel i okolica

    Hotel bardzo ładny aczkolwiek brak wentylacji w windach i korytarzach przy tem 35 stopniach Celsjusza to masakra. Basen bardzo ładny ale zamykany o 18 tej więc nie ma gdzie się schłodzić i pokapac szczególnie jak w morzu nie można bo wisi czerwona flaga że względu na sinice Posiłki oj ale non stop to samo więc po 4 dniach nie ma się ochoty już na jedzenie Okolica bardzo ładna niestety o 23 hotel zamiera i nie ma co robić .W hotelu nie ma żadnych atrakcji ani rozrywek. Wykupiona wycieczka wypad na Safari,bezludna plaże i jazda jeepem po plaży to za dużo powiedziane.Bylam rozczarowana wycieczka bo była nie zgodna z opisem. Ogólnie Albania to piękny kraj który turystycznie dopiero się rozwija.

    Beata - 22.07.2024

    4/7 uznało opinię za pomocną

  • 3.0/6

    nie polecam

    Hotel wbrew temu co twierdził sprzedawca z Rainbow, nie miał pokoi dwuosobowych z oddzielnymi łóżkami więc druga dorosła osoba spała na dostawce - wrażenia dla odważnych i wytrwałych. W jednym z naszych pokoi nie zaślepiona była kanalizacja w odpływie w łazience, co w połączeniu z temperaturą 35 stopni powodowało nieznośny odór. Pomimo tego że dwa razy zebrało się konsylium, które miało rozwiązać problem, przez cały pobyt nie udało się go rozwiązać. W połowie pobytu oderwała się klamka od naszych drzwi wejściowych do pokoju podczas normalnego zamykania (pękła zapewne ponieważ drzwi zamykały się z dużym oporem z uwagi na wypaczenie) co zgłosiliśmy w recepcji. Przez kolejne dni mieszkaliśmy w pokoju bez klamki, z nadzieją ze 4 gwiazdki zobowiazuja, otwierając drzwi opracowanym przez nas autorskim sposobem. W ostatnią noc tuż przed 23:00 zapukało do nas dwóch panów, z których jeden miał być menadżerem a drugi recepcjonistą i poinformowali, że klamka została przez nas urwana, w związku z tym konieczne jest uiszczenie przez nas opłaty w wysokości 100 €, która następnie zmniejszyła się do 50 euro. Zdecydowany sprzeciw i nocna pomoc rezydenta, spowodowały że panowie odstąpili od pobrania opłaty. Hotel reklamowany jest jako spokojny i cichy. Nie jest to prawdą, ponieważ usytuowanie hoteli jeden obok drugiego powoduje, że wieczorem każdy z zespołów tworzących animacje, próbuje grać głośniej. W pokoju dostajemy więc dawkę kakofonii dźwięku i światła, która u zdrowego człowieka może wywołać ból głowy. Do posiłków dostępna była woda która w baniakach najczęściej była ciepła ponieważ nie podłączono urządzenia do prądu, zaś napoje które imitowały soki były niepijalne. W barze z alkoholami często brakowało lodu, a białe wino przypominało ocet jabłkowy. Wszystkie napoje serwowane są w miękkich plastikowych kubkach. Kawa z ekspresu to de facto ciemna ciecz, choć dobrą kawę można zakupić już w barze hotelowym poza all inclusive. Chłodne posiłki miały być związane z tradycją kuchni albańskiej ale nie potwierdziło się to w restauracjach poza hotelem:). Plaża położona bezpośrednio przy hotelu, jednak sposób usytuowania parasoli jest taki że sąsiad obok może czytać razem z nami książkę:). O godzinie 18:00 wyłączony jest z użytkowania basen i żeby podkreślić skuteczność tej decyzji, obsługa hotelowa wsypuje natychmiast sypki chlor. Dla odważnych.

    Wojciech, Zgierz - 29.08.2024  | Termin pobytu: sierpień 2024

    2/2 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem