Opinie o Perandor Beach
Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Moje wakacje w Albanii
Staniec Mirosława, Radom 03.10.2022Bylam na wakacjach we wrzesniu 2022.Pierwsza rzecz ktora mnie zaskoczyla to fakt ,ze autokar wiozacy nas z lotniska zatrzymal sie na ulicy ,pan kierowca otworzyl bagaznik,co niektore walizki postawil na chodniku reszte trzeba bylo samamu wytaszczyc z bagaznika i podano nam informacje ,ze mamy isc tam gdzie jest taki duzy neon z nazwa hotelu ,to byl szokNie wiem jak to jest bo pod hotel obok gdzie akurat byla na obozie sportowym grupa pilkarzy reprezentacja Albanii juniorow w pilke nozna autokar podjezdzal codziennie.Hotel Perandor wyglada okazale ale nijak nie zasluguje na 4 gwiazdki.Znajomi dwa razy zmieniali pokoj bo w jednym nie zamykalo sie okno,w drugim wyciekala co prawda czysta woda spod muszli.Klasa dla siebie byla winda ktora podczas mojego pobytu zepsula sie az 4 razy.Prawda tez jest ze raz zaoferowano mi na czs usuniecia awarii zastepczy pokoj na 2 pietrze a ja bylam zakwaterowana na 8 pietrze.Za to obsluga hotelowa zasluguje na uznanie.starali sie bardzo .I to zarowno w recepcji jak i Pokojowki.Pare lat wczesniej bylam tez w Durres ale w hotelu Adriatik 2.bardzo mile wspominam tamten wyjazd.Moze warto znowu nawiazac z Adriatikiem2 kontakty.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Minimalizm
OgiLj 07.08.2022Hotel ogólnie patrząc słaby. Jeśli spędzałeś wakacje w Turcji bądź Grecji to zaliczysz duży spadek. Hotel w większości 50+ albo i 65+. Senatorium z Węgier w większości. Są też Polacy, Kosowo i trochę Ukrainy. Hotel nie przystosowany do dzieci- brak podjazdów do wózków, brak jedzenia dla dzieci pizza frytki nuggetsy lody - zapomnij. Dla dzieci brodzik oraz mini mini huśtawka i zjeżdżalnia na plaży. Nieporozumieniem największym gdzie nigdzie nie wyczytałem to zamykanie na czas obiadu i kolacji baru przy basenie. Od 13 do 15 nie wypijesz drinka raki i Brendy to samo od 19 do 21. Ładna oszczędność hotelu gdzie biuro podróży o tym nie wspomina. Brak wódki. Stołówka brak klimatyzacji. Pootwierane okna. Siedząc na końcu stołówki zajadasz patrząc na morze a to atut. Bar na stołówce służy do mycia naczyń przez obsługę i szefową starsza Pani. Jeśli lubisz kawę zabierz ją ze sobą i czajnik tu napijesz się kawy zbożowej typu "Inka". Bar na plaży płatny. Jedzenie monotonne przerabiane w innej postaci. Głównie kurczak. Mule ryba papryki grilowane jajecznica jajka sadzone gotowane surówka itp. Leżaki plażowe 3 rzędy na przeciw hotelu darmowe. Jedna winda na 9 pięter. Podczas posiłków czas oczekiwania bywa spory. Max 4 os bo zacina się. Raz na rano przestała działać naprawili w ciągu 2-3 h. Joy który zakwateruje ludzi pomocny uprzejmy pracowity. Dwa razy podczas pobytu obsługa zrobiła wieczór albański potem były hity polskie i węgierskie. Bardzo miło z ich strony. Brakuje rozrywki żadnych animatorów gier i zabaw piłki czegokolwiek. Raz czy dwa manager włączył tego grzybka w brodziku dziecięcym oraz dżakuzi w basenie. Ależ atrakcja :) Basen zacieniony raz z jednej raz z drugiej strony leżaków. Koło 14 cały. Potem gdy mija Perandor czyli po albańsku Cesarza odsłania się etapami. Podsumowując jeśli trafisz lasta ok 1800 da się żyć jeśli więcej nie będziesz zachwycony. Wiadomo ceny w górę poszły ale jakość i standart też powinny iść wraz z nimi. Hotel odremontowany ale braki ma takie jak w/w żeby klient chciał wrócić do niego. Ja nie chce.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Dla niewymagających
OgiLj 15.07.2022Hotel ogólnie patrząc słaby. Jeśli spędzałeś wakacje w Turcji bądź Grecji to zaliczysz duży spadek. Hotel w większości 50+ albo i 65+. Senatorium z Węgier w większości. Są też Polacy, Kosowo i trochę Ukrainy. Hotel nie przystosowany do dzieci- brak podjazdów do wózków, brak jedzenia dla dzieci pizza frytki nuggetsy lody - zapomnij. Dla dzieci brodzik oraz mini mini huśtawka i zjeżdżalnia na plaży. Nieporozumieniem największym gdzie nigdzie nie wyczytałem to zamykanie na czas obiadu i kolacji baru przy basenie. Od 13 do 15 nie wypijesz drinka raki i Brendy to samo od 19 do 21. Ładna oszczędność hotelu gdzie biuro podróży o tym nie wspomina. Brak wódki. Stołówka brak klimatyzacji. Pootwierane okna. Siedząc na końcu stołówki zajadasz patrząc na morze a to atut. Bar na stołówce służy do mycia naczyń przez obsługę i szefową starsza Pani. Jeśli lubisz kawę zabierz ją ze sobą i czajnik tu napijesz się kawy zbożowej typu "Inka". Bar na plaży płatny. Jedzenie monotonne przerabiane w innej postaci. Głównie kurczak. Mule ryba papryki grilowane jajecznica jajka sadzone gotowane surówka itp. Leżaki plażowe 3 rzędy na przeciw hotelu darmowe. Jedna winda na 9 pięter. Podczas posiłków czas oczekiwania bywa spory. Max 4 os bo zacina się. Raz na rano przestała działać naprawili w ciągu 2-3 h. Joy który zakwateruje ludzi pomocny uprzejmy pracowity. Dwa razy podczas pobytu obsługa zrobiła mini wieczór albański potem były hity polskie i węgierskie. Bardzo miło z ich strony. Brakuje rozrywki żadnych animatorów gier i zabaw piłki czegokolwiek. Raz czy dwa manager włączył tego grzybka w brodziku dziecięcym oraz dżakuzi w basenie. Ależ atrakcja :) Basen zacieniony raz z jednej raz z drugiej strony leżaków. Koło 14 cały. Potem gdy mija Perandor czyli po albańsku Cesarza odsłania się etapami. Podsumowując jeśli trafisz lasta ok 1800 da się żyć jeśli więcej nie będziesz zachwycony. Wiadomo ceny w górę poszły ale jakość i standart też powinny iść wraz z nimi. Hotel odremontowany ale braki ma takie jak w/w żeby klient chciał wrócić do niego. Ja nie chce.
2.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pomoc dla poszukujących atrakcyjnego miejsca na wakacje
Marzena, --- 20.06.2025 | Termin pobytu: czerwiec 2025Hotel Perandor zlokalizowany jest przy plaży i to jest niewątpliwie jego atut - niestety jedyny. Pokój, w którym mieszaliśmy był dość wygodny, ale zapomniano o spełnieniu naszej prośby dotyczącej łózka małżeńskiego. Nie spełniono również naszej prośby o pokój obok pokoju naszych przyjaciół, z którymi spędzaliśmy wakacje. W pokoju brak zestawu do parzenia kawy i herbaty, nie mówiąc choćby o szklankach do wody, która tylko raz "na powitanie" czekała na nas w lodówce. W łazience natomiast brakowało jakichkolwiek półek czy też szafki na kosmetyki, co było sporym utrudnieniem. Obsługa każdego dnia zmieniała ręczniki, ale zapominała o zamiataniu czy też myciu podłogi ( wszechobecny piasek, którego nie sposób było nie przynosić z plaży). Panie sprzątające zapominały również o myciu sanitariatów ! Restauracja bardziej przypominała miejsce zbiorowego żywienia, niż restaurację w hotelu 4 - gwiazdkowym. Wyżywienie monotonne, zazwyczaj zimne (poza zupami) i przez kilka dni do starych potraw dokładane kolejne, owoce bardzo słabe, ciasta smaczne. Jedynie śniadania były smaczne, pod warunkiem, że goście gustują w śniadaniach słodkich, pieczywo fatalne ! Brak odrębnego pomieszczenia, w którym tylko w ciągu godziny oferowany był snack bar - na tarasie przy basenie zestawiane kilka stołów , na których wystawiane były przekąski z obiadu lub też te pozostałe ze śniadania. Można zrozumieć, że zgodnie ze standardami albańskimi hotel może mieć 4 gwiazdki, ale szanujące się Biuro Turystyczne, do miana którego pretenduje Raibow, powinno weryfikować liczbę swoich "słoneczek", bo moim zdaniem hotel zasługuje max na 3 gwiazdki. Podczas pobytu skorzystaliśmy z jednej wycieczki pod szumną nazwą "Tryptyk albański" - to kolejne rozczarowanie - ani to tryptyk, ani też nie mogliśmy poznać kultury, zwyczajów czy też klimatu tak specyficznego kraju. Jedyny plus, to opowieść Pani Przewodnik i włączony film o słusznie minionych czasach. Swoją drogą, Raibow podczas tej całodniowej wycieczki mógłby zaoferować posiłek, a nie liczyć na to, że uczestnicy w czasie wolnym będą szukać restauracji i sami sobie organizować obiad. Kiepskie jest też podawanie w ofercie, że organizator zapewnia bilety wstępu, jeśli jedynym odwiedzonym miejscem było jedno muzeum, a reszta oglądana z zewnątrz i tu też niezgodnie z ofertą. Poza tym Pani Przewodnik nie powinna się skupiać na ciągłym przekazywaniu informacji gdzie są toalety bezpłatne, bo jeśli kogoś stać na 70 euro za opłatę kiepskiej wycieczki, to również na 1 euro opłaty za skorzystanie z toalety ! Zrażeni "Tryptykiem" zrezygnowaliśmy z kolejnych wycieczek fakultatywnych. Z pobytu w Albanii wrażenia mało pozytywne - na pewno tam nie wrócimy i NIE POLECAMY !
Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!