5.4/6 (166 opinii)
6.0/6
6.0/6
Pobyt bardzo udany, miejsce piękne, hotel zgodny z opisem. Byłysmy z córką, wypożyczyłyśmy samochód i pojeździłyśmy po Andaluzji. Na 6 gwiazdek zasługuje pani rezydentka - Maja, która przeprowadziła brawurową akcję powrotu do domu zostawionej w hotelu przytulanki. Ukochany piesek mojej córki wrócił do domu tydzień po nas, przedłużając sobie pobyt w Hiszpanii:). Pani Maja dopilnowała odalezienia przytulanki, przechowała ją i następnie wyekspediowała z kolejna grupą do Polski. Rezydentka do zadań specjalnych - bardzo dziękujemy!
6.0/6
Przede wszystkim bardzo fajna lokalizacja: przy ulicy pełnej sklepików, restauracji i barów. Plaża tuż przy hotelu. Pokoje przestronne, codziennie sprzątane, w restauracji duży wybór potraw. Wszystko nam się podobało, żal było wyjeżdżać!
6.0/6
Andaluzja zaczyna zachwycać już z samolotu. Ogromne połacie białych szklarni w zderzeniu z lazurową taflą morza robią niesamowite wrażenie. To trzeba zobaczyć chociaż raz w życiu! Andaluzja to przede wszystkim klimatyczne miasteczka, wąskie, kręte uliczki, oczarowujące feerią barw różnorodnych kwiatów. Koniecznie trzeba się zgubić w tych labiryntach by poczuć magie Andaluzji. Na listę obowiązkową wpisać wycieczki fakultatywne! Ścieżka Króla (mimo że nie było jej w ofercie) i wycieczka w góry Sierra Nevada to must have każdego odwiedzającego te tereny! Nie da się niestety zobaczyć wszystkiego. Wizyta w Maladze mocno rozczarowująca. To był raczej przystanek na toaletę a nie zwiedzanie miasta. Przelecieliśmy jak pociski przez rynek w Maladze i to by było na tyle. Czujemy wielki niedosyt :( Za to wynagrodziła nam wszelkie smutki związane z Malagą jej konkurentka - Granada. To miasto zachwyca mieszanką kultur. Czuliśmy się trochę jak w Turcji, trochę jak w Maroko. Jedna wycieczka a tyle wspomnień :)