5.0/6
Świetna wycieczka, głównie dzięki pani Agacie, która tryskała pozytywną energią i zarażała nią, nawet wtedy gdy jakieś niedogodności mogły zakłócić dobre samopoczucie (np. po trzech godzinach w korku tuż przed granicą z Węgrami, w środku nocy - każdy by się wkurzył, ale nie ona). Dzięki swojemu urokowi osobistemu przekraczanie granic trwało krótko i było bezbolesne. Program obszerny, dużo czasu wolnego, możliwość zanurzenia się w morzu. Przerwy na toaletę odpowiednie (dla dzieci i starszych) - na wycieczce z konkurencyjnego biura przerwy były średnio co 4h, co się skończyło tragedią - mały dzieciak nie wytrzymał, a potem wszyscy byli bliscy...Jedyne dwa minusy - przed zwiedzaniem Belgradu powinna być przerwa na toaletę, bo potem skorzystanie z wc w jakimś barze czy tawernie okazało się niemożliwe (duży stres, upokarzająca sytuacja). Na miejsca noclegowe docieraliśmy zawsze co najmniej godzinę przed kolacją, a w ciągu dnia przerwy toaletowo-kawowo-sokowe były za krótkie - np. w Mykenach, na górze, dostaliśmy ok 20 minut na zwiedzanie stanowisk, skorzystanie z wc, zejście na dół i kupienie pysznego soku. Spokojnie można by poprzesuwać terminy np o 10 minut, tak żeby można było się wyrobić. Było bardzo gorąco, co też spowalnia przemieszczanie. Przydałaby się też przerwa na posiłek przed dojazdem na nocleg w Serbii, albo kolacja/suchy prowiant na noclegu w Serbii. Jedzenie słodyczy przez dwa dni to tragedia.
DOROTA, Toruń - 16.08.2019
13/13 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wszystko ok. Jedyny minus to pilotka w Belgradzie - można było ciekawiej pokazać stolicę Serbii.
dariusz, Kraków - 19.11.2015
7/8 uznało opinię za pomocną
5.0/6
Wycieczka na piątkę zdarzyły się małe odstępstwa od programu spowodowane awarią autokaru .Pozdrawiam
Kazimierz Jasienica - 29.03.2014
1/1 uznało opinię za pomocną
5.0/6
wycieczka ta, z lipca 2013r pozwoliła mi chociaż w części poznać smaki ,widoki ziemi greckiej , ogrom starożytnej kultury tej ziemi ,proste i spokojne zycie Greków na prowincji, na riwierze i zatłoczonej stolicy-Atenach ,poznać w nocy , poza tłumami turystów i zapachami z tawern na Place również slumsy ,bezdomnych ,strajki pracowników,skutki kryzysu w tym kraju a jednocześnie uprzejmość i spokój wewnętrzny samych Greków ,zasiadających wieczorami przy kawie
Piotr Opole - 28.03.2014
1/3 uznało opinię za pomocną