3.0/6
1. Jedź na wycieczkę, jeśli akceptujesz: - zwiedzanie z okna autobusu (np. sambodrom), 15 minut na zdjęcia bez wchodzenia do środka (np. Maracana), - zwiedzanie z okna samolotu (Rio - Sao Paulo - Iguacu od godz. ok 9 do 17, potem tylko hotel, na wyszukiwarce przelotów są krótsze propozycje) - nocny przelot BA - Rio (od godz. ok. 21 do 2 w nocy, zameldowanie w hotelu i już ok godz.3 nad ranem do łóżka), - standard zakwaterowania turystyczny (tylko 2 noce w Rio w hotelu 4 gwiadzkowym), tj. niski w stosunku do kosztów wycieczki, - kolacje po godz. 20 ( 2 razy o godz. 19, raz lunch w Rio ok. godz. 14 - 15), - brak aletrantywnych propozycji na fakultety w dniach wolnych w Rio i BA ( np. Tigre), 2. Weź ze sobą: - przewodnik, z niego coś się dowiesz, pilot wycieczki jest oszczędny w opowiadaniu i nic się nie dowiesz co możesz zobaczyć w wolnym czasie. - sporo pieniędzy. Brazylia i Argentyna są zauważalnie droższe niż Polska, a na turystyach zarabiają na wszystkim. Posumowanie: nie warto było.
Leszek - 28.11.2017 | Termin pobytu: grudzień 2017
67/81 uznało opinię za pomocną
3.0/6
Realizowano minimum programowe. Zwiedza się tylko Rio - Chrystus i Głowa Cukru, przebieżka przez inne atrakcje. Paraty to mała mieścina, nic szczególnego, ciekawa jest jedynie droga dojazdowa do tej mieściny widziana z okien autokaru. Największą atrakcją tej wyprawy są wodospady Iguazu. Buenos Aires też tylko pobieżnie przebiegliśmy. Cała wycieczka oparta jest na fakultetach
Bożena, 05 - 500 Piaseczno - 18.04.2014
61/62 uznało opinię za pomocną
2.5/6
Program wycieczki jest zupełnie nieprzemyślany. Z 13 dni 5 zajmują przejazdy/przeloty. W Paraty (przyjemne kolonialne miasteczko, którego 2 uliczki na krzyż i 4 kościółki do których nie masz szans wejść możesz zwiedzić w 2 godz.) spędzasz praktycznie cały dzień podczas gdy na zwiedzanie Buenos organizatorzy przewidzieli godzin 3, głównie z okien autobusu. Warto wspomnieć, że Paraty są oddalone 250 km od Rio, po wylądowaniu (ok. 1.00 naszego czasu, po 13.5 godz. lotu, jedziesz jeszcze 4 godziny. Do hotelu docierasz nad ranem. Dlaczego nie ma noclegu w Rio? Zasadniczym punktem programu jest zwiedzanie wodospadów Iguazu. Masz na to 5 godz. (z lunchem). Jeżeli wykupisz fakultety: łódka (warto), helikopter to praktycznie nie „zaliczasz” pieszych szlaków bo nie ma na to czasu. Zdecydowanie ta część wycieczki powinna być realizowana w 2 dni (strona brazylijska i argentyńska). Pobyt w Buenos jest kompletnym nieporozumieniem. Zwiedzanie z pilotką panią Moniką miasta po wylądowaniu z Iguazu przez 3 godz. to „odfajkowywanie” miejsc. Od pilotki praktycznie nie dowiesz się niczego o historii, geografii, kulturze państw w których przebywasz. Warto więc wcześniej solidnie się przygotować: przewodniki, mapa miasta. Teoretycznie na BA masz 3 dni ale…jeżeli wybierzesz się do Urugwaju to w Buenos nie zobaczysz nic. Urugwaj czyli spacer po uliczce Colonia del Sacramento zajmuje cały dzień: 4 godz transport, 2 godz. spacer, 2 godz. lunch. za cenę 200 dol. (nie rozumiem dlaczego ta wycieczka jest taka droga bo bilet na prom zakupiony przez Buquebus kosztuje ok. 260 zł w obie strony). Polecam ten dzień spędzić w BA zwiedzając miasto na własną rękę np. ogród botaniczny, ogród japoński (50. lat istnienia), Muzeum Sztuk Pięknych (Degas, Monet, Gauguin, El Greco, Rodin i in.; wstęp 2 dol.), rejs po El Tigre. Transport: metro, taksówki; bezpiecznie; choć rzeczywiście trudno dogadać się po angielsku. Buenos to piękne, zielone miasto z pięknie kwitnącymi fioletowymi jakarandami mimozolistnymi. Kolejny (3) dzień w BA także zmarnowany: pobyt na farmie Gaucho przez 5 godz. Cepeliada, nic autentycznego, przejażdżka konna (5 min. w maneżu), a teoretycznym celem wizyty miało być zapoznanie się z kulturą gaucho…Plus pobytu ? wino i piwo „do oporu” ale czy warto? W Rio także program niezwykle oszczędny, choć znacznie lepszy. Nieporozumieniem było zobaczenie tylko wejścia na stadion Maracana choć możliwe było zorganizowanie zwiedzania z miejscowym przewodnikiem, zobaczenie "szkieletu" sambodromu, brak informacji od pilotki co atrakcyjnego (i dostępnego) można zwiedzić w ciągu jednego, dwu wolnych dni w Rio. Przydaje się przywieziony z Polski przewodnik lub internet (wszędzie wi-fi). Piękna panorama miasta z granitowego Corcovado, cudowna Ipamena. Bardzo drogie wycieczki fakultatywne (a przecież bilet na pokaz profesjonalnego Piazzola Tango (nie ma w ofercie) można kupić za 47 dol. (z transportem z hotelu i 2 drinkami). Warto szukać wycieczek/ pokazów alternatywnych na własną rękę. Koniecznie obejrzeć pokazy tanga ulicznego! Hotele i wyżywienie: standard 2., 3. gwiazdkowy ale na „objazdówce” wystarczający. To moja 11 daleka podróż z Reinbow i chyba ostatnia. Przeszkadzał mi brak merytorycznego przygotowania ze strony przewodniczki pani Moniki. Wprawdzie wszystkie elementy składowe „aprowizacyjne” wycieczki takie jak transport, hotele, informacje o zbiórkach, formalności meldunkowe były bez zarzutu to jednak na wycieczce objazdowej oczekuje się od przewodnika czegoś więcej.
Anka - 10.12.2017 | Termin pobytu: grudzień 2017
53/58 uznało opinię za pomocną
2.5/6
Bolało mnie że prawie wszystkie wycieczki fakultatywne odbywały się rano a kto nie wykupił wycieczki fakultatywnej zostawał bez obiadu i opieki rezydenta w hotelu. Tym bardzo mi podpadło rainbow.
Zygmunt, Głogów - 20.03.2025 | Termin pobytu: styczeń 2025
7/8 uznało opinię za pomocną