5.3/6 (470 opinii)
4.5/6
Wycieczka ma dobry program realizowany przez kompetentną pilotkę panią Małgorzatę, mnóstwo przekazanej wiedzy i praktycznych wskazówek do bieżącego funkcjonowania. Plagą dużych miast są korki i to chwilami bywa męczące przy powrotch ze zwiedzania. Klimat Bali magiczny.
4.5/6
Bardzo przyzwoity hotel. Obsługa zawsze uśmiechnięta i z chęcią pomoże w każdej sprawie. Pokoje sprzątane codziennie. Hotelowy basen w zupełności wystarczający dla osób, które chcą zrelaksować się. Przy basenie kilka leżaków, które niestety w ciągu dnia są okupowane i ciężko jest się na nie załapać. Jedzenie hotelowe na bardzo przyzwoitym poziomie, różnorodne menu. Jedynym minusem jest brak apteczki w hotelu.
4.5/6
Ciekawa wyspa, wspaniali ludzie mieszkający na wyspie, dobre jedzenie. Dużo kontrastów. Przed wyjazdem trzeba sprawdzić możliwości i dobrać je do swoich oczekiwań. Niestety biuro RAINBOW okazało się nierzetelne, rekomenduje hotel w który m 3/4 infrastruktury jest w przebudowie. Idziesz na basen a tu teren budowy... Tak RAINBOW potrafi zadbać o swoich "klientów"...
4.5/6
- niesamowita fauna i flora! Można zobaczyć zapierające dech w piersiach widoki, wiele egzotycznych gatunków zwierząt, roślin, skosztować owoców, o których się wcześniej tylko czytało; - sympatyczni i pomocni ludzie; - brud, spaliny - owszem, ale to Azja, jeżeli ktoś jedzie z przekonaniem, że Azja jest podobna do Europy, to nie miejsce dla niego ;) - niezwykle bogata kultura i niesamowite zwyczaje - warto zobaczyć na własne oczy; - bardzo smaczne lokalne potrawy i sosy! (Oczywiscie w lokalnych knajpach); - polecam z wycieczek fakultatywnych rafting! Oprócz samego raftingu - co już samo w sobie jest przygodą, można podziwiać piękne wodospady i ukrytwe wzdłuż rzeki ryciny w kamieniu, a kiedy się dobrze rozejrzymy, nawet można spostrzec sporych rozmiarów jaszczurki; - Z programu można byłoby usunąć ,,warsztat srebra'', który był ekstremalnie nieciekawy, a ceny biżuterii srebrnej były z kosmosu - zamiast tego można dodać więcej wolnego czasu w Ubud. 2 godziny (w tym czas na posiłek) to stanowczo za mało i (jeżeli komuś zależy, tak jak mnie) wtedy na spokojnie poszukać sklepu z biżuterią w normalniej cenie. - Niezwykle irytująca była zamiana części objazdowej z częścią pobytową - rozumiem, że biuro sobie zastrzega taką zamianę, ale dlaczego dowiadujemy się o tym dopiero na miejscu? Jeśli taka informacja byłaby dostępna wcześniej, byłaby możliwość zaplanowania sobie wolnego czasu, np. zwiedzenie miejsc, gdzie nie pojedziemy podczas objazdu, itp.