5.1/6 (144 opinie)
4.5/6
trochę dalekie przejazdy na nocleg w Austrii
4.5/6
Wycieczka po samych Niemczech zorganizowana poprawnie. Niedosyt stanowilo ekspresowe zwiedzanie Monachium i zbyt krótki pobyt w Lipsku, ktory trwa zaledwie 2.5h. Praca pilota była dobra. Pan Kamil był przygotowany i opowiadał wiele ciekawostek o Niemczech oraz zwyczajach i kulturze. Autobus był wygodny, co ewidentnie poprawiało komfort stosunkowo długich przejazdow. Intensywność programu pozwala zwiedzić Bawarie zarówno młodszym jak i starszym. Widoki natury przeplatane pobytem w miastach to dobry miks na taki tygodniowy urlop.
4.5/6
Merytorycznie ciekawa wycieczka, w trakcie której można dokładnie zwiedzić liczne miasta w obrębie Bawarii. Jako minus chyba należy jednak ocenić tzw. kolacje regionalne, które co prawda mają stanowić urozmaicenie wycieczki, ale należy chyba je uznać za niepotrzebne, ponieważ zabierały bardzo dużo czasu (tak naprawdę blisko 3 godziny), były stosunkowo drogie, a podawane jedzenie nie było jakieś wyjątkowe. Myślę, że z tego punktu możnaby zrezygnować na rzecz dłuższego zwiedzania i większej ilośći wolnego czasu dla uczestników (chociaż są one oczywiście dobrowolne).
4.0/6
Brałem udział w wycieczce i chciałem się podzielić moimi spostrzeżeniami. 1. Jeśli chodzi o „specjały”, to pod względem kulinarnym była to zupełna porażka, Biuro proponowało nam kolacje w niemałej cenie (20-26 EUR), nie sprawdziwszy, takie mam wrażenie, co zostanie nam podane. Na przykład drugiego dnia w Ratyzbonie główne danie to były trzy kiełbaski wielkości palca ludzkiej dłoni i kromka chleba. W wielu miejscach takie kiełbaski można kupić w cenie 4-5 EUR, ta kolacja kosztowała 26 EUR! Ostatniego dnia wg programu mieliśmy mieć podany kotlet wieprzowy, otrzymaliśmy dwa cienkie plasterki pieczeni wołowej, które ważyły razem może 50g, na pewno nie więcej, nie za dużo jak na 26 EUR. Może porcja dobra dla odchudzającej się osoby, nie dla zmęczonego wędrowca. Jeżeli Biuro nie jest w stanie zagwarantować posiłków odpowiedniej jakości i ilości, to powinno informować o tym uczestników i dać możliwość zorganizowania wyżywienia we własnym zakresie. 2. Nocleg w hotelu Tyrol w miejscowości Obsteig w Austrii. Poziom czystości w tym hotelu w skali 0-6 oceniam na 3 (pozostałe noclegi były OK, czystość i ogólna ocena 5-6). Hotel nie remontowany od co najmniej 30 lat, mówiąc wprost nora. Druga sprawa to posiłki w tym hotelu, to co podawano nam na kolację praktycznie nie nadawało się do jedzenia. „Zupa” pomidorowa to był koncentrat rozmieszany z wodą, bez żadnych warzyw i przypraw, podawany z suchym chlebem z poprzedniego posiłku (to miały być chyba grzanki?), w porównaniu z tą „zupą” gorący kubek knorr to byłaby rozkosz dla podniebienia. Kotlet schabowy twardy jak podeszwa, brokuły i inne warzywa praktycznie surowe, nie dające się pogryźć. Ostrzegam innych uczestników: nie zgadzajcie się na kolację w tym hotelu, zatrzymajcie się w przydrożnym McDonaldzie, tam przynajmniej dostaniecie coś nadającego się do jedzenia i pewnie w lepszej cenie.