Zastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ogólnie było bardzo gorąco powyżej +30c, przewodnicy powinni jak najwięcej stać z grupą w cieniu, a nie zawsze tak było. Przewodnicy lokalni za dużo opowiadali bajek/historyjek, afer itp, które i tak zaraz zostaną za pomniane. Wg mnie przewodnicy lokalni sa niepotrzebni, to tylko doi kieszeń klienta, a tacy przewodnicy maja dośc chodzenia po tych samych ulicach i zabytkach, wolawięc stac = w tym na słońcu i opowiadać, bo czas im leci a to dla nich mały wysiłek. Nieraz może są juz po takiej wycieczce w tym samym dniu lub wczoraj, zapewne też zmęczeni. Klientowi jak ja zależy aby jak najwięcej zobaczyć, narobic zdjęć, kupic pamiątki, picie, jedzenie, załatwic sprawy w toalecie, itp = to priorytety jakie musi znac przewodnik. gdy tymczasem tak nie było. Nieraz czułem niesmak od opowiadanych ponurych historii lub za długiego przxebywania w niektórych miejscach, np budowle NSDAP cy inne Hitlera - to powinno byc pominięte, nie jestesmy nazistami by takie miejsca odwiedzać, czy nekrofilami, by np odwiedzac cmentarze, ten 1 w Norymberdze, gdzie byliśmy chyba z godzxinę czy więcej słuchając opowieści, moznaby tylko zobacvzyć ze wzgl. na ciekawe nagrobki, ale przez 10 minut. Natomiast duzy niedosyt czułem np w zwiedaniu Monachium, gdzie tylko nieliczne zabytki odwiedziliśmy, tam trzeba by spędzić z 2 dni minimum, bo wielkość, ilośc i ranga zabytkow była bardzo duża, a zmniejszyc oglądanie innych mniej ważnych obiektów. Choc to moga byc tylko moje subiektywne wrażenia. Przewodnicy lokalni na róznych wycieczkach sa zwykle podobmni w zachowaniu - opowiadaja historyjki całkiem niepotrzebnie, często rzeczy, które juz wczesniej w autobusie powiedział przewodnik Rainbow. Niektóre zwiedzania bym wyeliminował lub znacznie skrtócił na rzecz innych, np za duzo czasu starcone na operę w Bayreurth. Przerwy nieraz za długie na ciepłe posiłki, np Torzym - restauracja raczej nie jest w stanie obsłuzyc całej wycieczki, a juz jak wysiąda ludzie z kilku autobusów... to spory odjazd z trasy, moze cos znalezć bliżej na jedzenie lub łączenie tras i przesiadki. Przed przejściem granicy w Frankfurt/Oder w obie strony był spory korek po str lewej w strone Polski, straciliśmy z 40 minut, może tam jest tak zawsze i uzyc innego przejścia granicy?
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pogoda trochę popsuła wrażenia, ale program niezwykle interesujący. Chyba niewiele osób przypuszcza jak piękna jest Bawaria.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Mój kolejny wyjazd z Rainbow, z którego jestem zadowolona. Wspaniała wycieczka ( ale oczywiście za krótka), bogaty program i dużo zwiedzania. Do podziwiania piękne zabytki i przepiękne krajobrazy Bawarii. Zachwycająca galeria Alte Pinakothek. Rozczarowaniem było brak możliwości zwiedzenia sali rozpraw w Norymberdze. Ale dla każdego było coś ciekawego. Podziękowanie dla Pani Iwony za opiekę i dzielenie się swoją wiedzą. Podziękowania też dla Pana kierowcy za spokojną i bezpieczną jazdę. Szkoda tylko, że był jeden kierowca i niekiedy czas wolny trzeba było dostosować do godzi Jego pracy. Posiłki w hotelach bardzo smaczne, było w czym wybierać. Ale posiłki regionalne w restauracjach pozostawiały wiele do życzenia i nie były warte zapłaconych pieniędzy. Program zrealizowany w 100 %, a wyjazd godny polecenia.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wspaniały program wycieczki. Zobaczyłam piękne miasta z interesującymi zabytkami, najbardziej podobał mi się Bamberg, a zwłaszcza tzw. Mała Wenecja - urocze rybackie domki nad rzeką Regnitz. Zachwyciła mnie też średniowieczna Norymberga, mury, gotyckie kościoły i pełen róż cmentarz z grobami Wita Stwosza i Albrechta Durera. Zamki króla Ludwika II Szalonego miło było zobaczyć i zwiedzić, choć to nie moja bajka. Były też i doznania "przyrodnicze", piękne górskie krajobrazy, niezapomniany wjazd na lodowiec. Panie przewodniczki oprowadzające po miastach - Polki, które od lat mieszkają w Niemczech, miały ogromną wiedzę i potrafiły ją w interesujący sposób przekazać. Ucztą duchową było zwiedzanie Starej Pinakoteki w Monachium z Panią Przewodnik, która jest historykiem sztuki. Pilotka wycieczki niestety nie przekazała nam żadnych wiadomości o Bawarii, przyznała się, że" trafiła tu z łapanki", dużo mówiła o Niemcach, których obwozi po Warmii i Mazurach, mimo że uczestnicy nie chcieli tego słuchać i zgłaszali to Pani. Było to dla mnie bardzo duże rozczarowanie bo na innych objazdowych wycieczkach z Rainbow byli piloci, którzy wspaniale opowiadali o zwiedzanym kraju ( "Uroki Morza Śródziemnego", "Włochy Klasyczne", objazdowa Portugalia").
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Generalnie program wycieczki bardzo interesujący, choć dość intensywny, chwilami nawet męczący. Jak zwykle przy objazdówkach, ważna jest pogoda - my mieliśy szczęście - zmokliśmy tylko ostatniego dnia w Berlinie. Standard zakwaterowania i wyżywienia typowy dla objazdówek - było OK. Świetni lokalni przewodnicy - mówiący doskonale po polsku (po za jednym, ale tlumaczka bez zarzutów), z dużą wiedzą i ciekawym sposobem jej przekazywania.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wybrałam tę wycieczkę z powodu niedlugich przejazdów i oczywiscie atrakcyjnego programu. Nie zawiodlam się- program został zrealizowany w całości, ciekawe miasta, przepiekne Alpy, baśniowe zamki. Idealne rozplanowanie czasu - zawsze trochę wolnego dla siebie. Pilotka Monika rewelacja - jestem stałą klientka Rainbowa, ale z taką troską o turystów spotkałam się pierwszy raz. Dostawalismy do ręki plany z xzaznaczonymi obiektami i drogą, abyśmy mieli więcej swobody i jednocześnie byli bezpieczni. Jej ematia i nietuzinkowa osobowosc oraz duża wiedza uczynily wyjazd wspaniały
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Impreza dobrze zorganizowana a trasa ciekawa i pełna atrakcji. Atrakcje charakterystyczne dla regionu. Zalecane wygodne obuwie i ochrona przed deszczem
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wyjazd był wspaniały, doskonały wybór miejsc, niedługie przejazdy. Jechałam z Gdańska, więc pierwszy dzień był trudny ze względu na dystans do pokonania, natomiast powrót bardzo komfortowy (godziny nocne, świetny kierowca, wracały tylko osoby z naszej wycieczki, a nie jak w pierwszą stronę z kilku). Co do samej wycieczki - piękne miejsca, niesamowite wrażenia: Bamberg - świetna przewodniczka Pani Ewa, Norymberga - najlepsza z najlepszych Pani Maria. Zugspitze i Neuschwanstein to największe atrakcje z możliwych. Miasta, łąki, lasy, góry - urokliwa kraina. Niemcy generalnie pozytywnie nastawieni. Hotele zadbane, czystość i porządek, śniadania bez zarzutu. Pilotka Pani Kinga sprawnie zaradziła na problem kwestii osobnych łóżek w pokoju. Kierowca Pan Piotr - duże umięjętności i opanowanie, za to autokar ciasny (czułam wbijający się łokieć sąsiada i kolana osoby z tyłu, brak USB lub gniazdek elektrycznych). W kwestii zwiedzania: zabrakło 20 minut na zwiedzanie budynków zamku Linderhof (zaplanowano tylko główny budynek), 20 minut na Pinakotekę w Monachium (przewodnik nie wspomniał, że w galerii są dzieła Van Gogha i Moneta), w Monachium pęd po kościołach (5 minut to za mało, grupa narzekała na zbyt wysokie tempo). Wielu uczestników wycieczki uważało za stratę czasu wjazd na wieżę telewizyjną (i to w trakcie mgły, kiedy NIC nie widać), niektórzy także wizytę w salonie BMW. Wiem, że na wycieczce każdy kwadrans się liczy, ale czasem jest możliwe usprawnienie organizacji dnia, np. roważyć można, czy w Monachium niezbędny jest godzinny obiad w mieście, skoro tego dnia i tak zatrzymujemy się na stacji z punktem gastronomicznym. Pomocne byłyby także informacje od pilota, przede wszystkim w kwestii jakie atrakcje kulturowe czekają na nas w każdym mieście.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Program wycieczki - rewelacyjny. Wykonanie, niestety na 3. Nastrój wycieczki psują miejscowi przewodnicy, którzy - za wyjątkiem jednej kobiety - na siłę, w dużym pośpiechu przeganiają nas z miejsca na miejsce, bo muszą zrealizować swój program. Kuriozalnym było, jak dwoje z przewodników pokazywało na małych rycinach zdjęcia zwiedzanego obiektu, przy którym właśnie staliśmy. Przydałoby sie, aby pilot znał miejscowy język. Autokar, hotele - na obiecywanym poziomie; zaś dwie biesiady regionalne - nieprzemyślane i mające niewiele wspólnego z regionalnością. Przed ich zamówieniem Biuro winno zapoznać się z menu, gdyż było ono nieciekawe i nie spełniło oczekiwań. W sumie oceniam na 5, gdyż opisane wyżej mankamenty zrekompensowały zwiedzane obiekty i piękno Bawarii.
5.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jeśli szukacie wrażeń z typowych niemieckich miast i miasteczek oraz z alpejskich okolic to jest to wycieczka dla was. W programie jest wizyta w Bayeruth, znnanego z festiwalu wagnerowskiego, w Bambergu (cudowne miasto nad rzeką Regnitz słynące m.in. z piwa wędzonego, Norymbergii - gdzie zobaczycie m.in. miejsce w którym sądzono hitlerowskich zbrodniarzy oraz teren, na którym urządzali oni swoje chore ideologiczne wiece). Ciekawą odmianą jest także wizyta w Regensburgu (Ratyzbonie) nad Dunajem, miasta związanego choćby z ojcem świętym papieżem Benedyktem XVI (Joseph Ratzinger był tu np. wykładowcą na uniwersytecie). Wielbiciele pięknej przyrody będą z kolei zachwyceni wizytą w zamku na Herreninsel (wyspie położonej na jeziorze Chiemsee), do którego dostaniecie się stateczkiem turystycznym. Niezapomnianym będzie na pewno zobaczenie pałacyku Linderhof w otoczeniu bawarskich Alp, a jeśli już o nich mowa to sporym zastrzykiem pozytywnej energii będzie wjazd wagonikiem na linach na Zugspitze (najwyższy szczyt Niemiec (2962 n.p.m.), co za widoki! Ze szczytu warto zjechać (na tym samym bilecie) inną kolejką na lodowiec (tam trochę czasu na spacer), a następnie pociągiem zębatym do Eibsee. Wisienką na torcie w programie są odwiedziny w zamku Neuschwanstein (jedna z ikon turystycznych Bawarii)). Na koniec liźnięcie stolicy tego landu - Monachium. Jedynym słabym punktem program u jest wizyta w galerii malarstwa - Pinakoteka w Monachium z oprowadzaniem (szczegółowe opowiadanie prawie o każdym obrazie). Moim zdaniem to czysta strata czasu (ponad 90 minut) i ten punkt powinien być opcjonalny. Wolałbym szczerze lepiej poznać starówkę Monachium niż wyjątkowo nudną wizytę w galerii, która interesowała owszem, ale nieco snobistyczną mniejszość udającą, że zna się na tego typu sztuce. Dlatego moja propozycja aby jednak ten punkt był opcjonalny, a nie obowiązkowy, bo każdy ma inne zainteresowania. Ja w galerii malarstwa wolę jednak oglądać obrazy indywidualnie. Natomiast duży plus za wizytę w salonie BMW i na wieży olimpijskiej oraz na monachijskiej starówce, na którą było zdecydowanie za mało czasu.