Opinie o Bawarskie Specjały - Comfort
Zweryfikowane treści - Opinie pochodzą od Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Dowiedz się, co sądzą inni
Nowość AIZastanawiasz się, czy ta wycieczka to dobry wybór? Wpisz pytanie, a dostaniesz podsumowanie wszystkich opinii naszych gości.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niemieckie perełki w baśniowej odsłonie :)
Dorota, Tarnowskie Góry 27.06.2023 | Tagi: 36-45 lat, z rodzinąWycieczka "Bawarskie specjały comfort" była prezentem urodzinowym dla mojego Taty i spełnieniem Jego oraz moich marzeń o odwiedzinach w tym przepięknym zakątku Europy. Niemcy rzadko kojarzą się z sielankowymi wakacjami, a wśród Polaków wciąż żywe są uprzedzenia i stereotypy dotyczące niemieckiego narodu. Tymczasem kraj za naszą zachodnią granicą kryje wiele zaskakująco pięknych miejsc. Największy pod względem powierzchni kraj związkowy Niemiec to bowiem nie tylko słynny Zamek Neuschwanstein. Atrakcje Bawarii są bardzo zróżnicowane. Znajdziemy tu zarówno bajkowe budowle oraz romantyczne miasteczka, jak i cudowną przyrodę, malownicze, alpejskie jeziora, imponujące góry z najwyższym szczytem Niemiec na czele. Zdecydowanie jest co podziwiać. Podróż zaczynamy od wizytacji w regionie Górna Frankonia warto dodać , że ten region słynie z największego zagęszczenia browarów na świecie. W programie wycieczki przewidziana jest uczta dla melomanów ,czyli wizyta w przepięknym a mało znanym Bayreuth Nazwę Bayreuth kojarzą przede wszystkim fani twórczości Ryszarda Wagnera, którego festiwal odbywa się w mieście od 1876 roku. Miasto znają także osoby zafascynowane barokiem - dumą Bayreuth jest jeden z nielicznych zachowanych w stanie nienaruszonym barokowych teatrów w Europie, który od 2012 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa kulturowego UNESCO. Kolejnym miastem odwiedzanym pierwszego dnia wycieczki jest bajeczny Bamberg. Położony na siedmiu wzgórzach Bamberg to najlepiej zachowane średniowieczne miasto Niemiec. Nietknięte przez bombardowania aliantów zabytkowe kamienice, pałace i kościoły w połączeniu z siatką kanałów oplatającą miasto i rozległymi, pełnymi zieleni ogrodami tworzą niezwykle urokliwy krajobraz. Trzy historyczne dzielnice miasta - Bergstadt, Inselstadt i Gärtnerstadt - zostały w 1993 r. wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Unesco.Ale Bamberg to nie tylko urokliwie pejzaże i ciekawa architektura. To również ponad 50 gatunków lokalnych piw (w tym słynny wędzony Rauchbier) warzonych przez 11 tradycyjnych browarów. Absolutny must-visit dla prawdziwych piwoszy. Bamberg totalnie mnie zachwycił i muszę przyznać , że jest jednym z najpiękniejszych niemieckich miast oraz na 3 miejscu w moim "podróżniczym top 10 najpiękniejszych miast i miasteczek w Europie". Kolejnym miastem , które mnie zachwyciło jest Norymberga., która jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych miast w niemieckiej Bawarii. Już chyba do końca życia będę ją kojarzyć z murem pruskim, czy tam zabudową szachulcową. Są to dwie różne konstrukcje, ale gdy elewacje domów pokryjemy tynkiem, są nie do rozróżnienia. Norymberga jest również miastem o bardzo burzliwej historii, która potrafi wywołać w człowieku skrajne emocje. Z jednej strony niegdyś główne miasto historycznego księstwa Frankonii, z drugiej przerodzone wraz z powstaniem III Rzeszy w miejsce nazistowskich parad. Przy zwiedzaniu atrakcji Norymbergi należy pamiętać, że w trakcie II Wojny Światowej w 1945 r. przeprowadzone przez aliantów bombardowania zniszczyły ok. 90% zabudowy Starego Miasta. Z interesujących bawarskich miast odwiedziliśmy wspaniałą Ratyzbonę oraz stolice landu tj imponujące Monachium. Odwiedzając Ratyzbonę, odbywamy podróż w czasie. Średniowieczna starówka uchowała się od zniszczeń wojennych, dzięki czemu spacerując jej uliczkami, możemy poczuć się, jakbyśmy przenieśli się o 800 lat wstecz. Pozostałości rzymskiego obozu Porta Pretoria cofną nas dodatkowo aż do II w n.e. Wyróżnikiem Ratyzbony jest doskonale zachowany kamienny średniowieczny most na Dunaju, z którego rozciąga się fantastyczny widok na zabytkową zabudowę miasta – piękny zarówno w dzień, jak i w nocy. Ratyzbonę warto odwiedzić także ze względu na majestatyczną katedrę – porównywaną do wielkich katedr gotyku francuskiego – oraz romański „kościół Szkotów” z pięknie zachowanym portalem. Wartość zabytków Ratyzbony podkreśla wpisanie jej w 2006 r na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Monachium to miasto o bardzo wielu twarzach. Kilka dni z pewnością nie wystarczy, by zwiedzić je i poznać całe - zwłaszcza, że ma naprawdę różne oblicza. Nie brakuje tu pamiątek przeszłości, wciąż widać też potęgę kulturalną tego bawarskiego miasta. Przy tym Monachium zachowuje urok ośrodka regionalnego. Widać tutaj wyraźnie wpływy bawarskich zwyczajów, krajobrazu, budownictwa, języka. Oprócz tego miasto jest także nowoczesnym ośrodkiem, w którym nieprzerwanie tętni życie. Najbardziej wyczekiwanym punktem wycieczki była wizyta w bajecznych zamkach Ludwika Szalonego .Przez większość swojej historii Bawaria była niezależnym królestwem lub elektoratem. To tu kolejni władcy wznosili imponujące zamki i pałace. Dzięki cieplejszemu klimatowi, urokliwym jeziorom i górującym nad krainą Alpom to tu cesarze i władcy rzymscy często szukali miejsc na swoje letnie rezydencje. Kto lubi zamki Bawaria nie ma sobie równych. Najbardziej charakterystycznym elementem bawarskiego krajobrazu jest z pewnością baśniowy zamek Neuschwanstein.Zwiedzając Bawarię, stratą byłoby ominąć zamek Hohenschwangau. Ten neogotycka budowla został zbudowana w XIX wieku na ruinach XII-wiecznej twierdzy Schwanstein. Fundator – król Maksymilian II Bawarski – ojciec wspomnianego Ludwika II – upatrzył sobie to miejsce ze względu na rozpościerające się stąd widoki m.in. na jezioro Forggensee.Kontynuując podróż szlakiem rezydencji związanych z barwną postacią Ludwika II, nie sposób pominąć pałacu Linderhof w pobliżu miasteczka Ettal. Całość otacza 50-hektarowy park z okazałymi ogrodami i nietypowymi budowlami. Mało tego, przed pałacem znajduje się sztuczny gejzer, który tryska wodą wysoko w górę, regularnie co pół godziny.Pałac Herrenchiemsee (Schloss Herrenchiemsee) jest najmłodszą z trzech rezydencji zbudowanych przez jednego z najbardziej tajemniczych bawarskich władców - Ludwika II Wittelsbacha. Kompleks powstał na wyspie Herrenchiemsee nad Jeziorem Chiemsee. Wszystkie zamki są przępięknie położone a wnętrza są zachwycające. Bawaria to nie tylko zabytkowe miasta oraz zamki i pałace ,ale również bogactwo przyrody, piękne jeziora oraz przepiękne Alpy Bawarskie będące wymarzonym kierunkiem dla sympatyków górskich wędrówek. Wszystkie szlaki i trasy są idealnie przygotowane i wyraźnie oznaczone. Dużym plusem urlopu w Alpach Bawarskich jest różnorodność tego pasma górskiego. Znajdziemy tu zarówno łagodne stoki sięgające ok. 1600 metrów n.p.m., z których możemy podziwiać bogato malowane domki i gospody, jak i najwyższy szczyt Niemiec – Zugspitze o wysokości aż 2962 metrów n.p.m. Alpy są zachwycające i towarzyszyły Nam przez cztery dni wycieczki. Wisienką na torcie "Bawarskich specjałów" był wjazd na majestatyczne Zugspitze oraz pobyt nad jeziorem Eibensee. Podsumowując wycieczkę do Bawarii pragnę zachęcić wszystkich niezdecydowanych ,ponieważ Bawaria to przepiękny region Europy i potrafi zachwyci. malowniczy region, sielankowy z mnóstwem atrakcji. Bawaria to również kuchnia i podczas wycieczki było mnóstwo okazji do "posmakowania' Bawarii. Słynna golonka, knedle bawarskie z boczkiem, białe kiełbaski, pyszny aromatyczny strudel – kuchnia bawarska szczyci się wyśmienitymi potrawami, których tradycja przygotowywania sięga setek lat. O Bawarii można powiedzieć jedno - tutaj króluje wieprzowina. I to w każdej postaci, bez względu na część zwierzęcia. Zdecydowanie rzadziej jedzone są kurczaki, a w niektórych daniach wieprzowina zastępowana jest cielęciną .Zamówione potrawy niemal zawsze podawane są w dużych porcjach. W niektórych przypadkach, jak sznycle w południowej Bawarii, porcje potrafią być wręcz monstrualne. Do mięsa podawane są proste dodatki, np. duże knedle, sałatka ziemniaczana, smażone ziemniaki czy kiszona kapusta w różnych formach. W Szwabii i Frankonii częstym dodatkiem są małe kluseczki nazywane szpeclami (niem. spätzle). Upraszczając można stwierdzić, że na południu Bawarii króluje sznycel oraz golonka, na północy (Frankonia) wszystkie części wieprzowiny pieczone w piwie i podawane z niewielką ilością dodatków, a w Szwabii dochodzi do tego więcej potraw mącznych. Na tym oczywiście atrakcje Bawarii się nie kończą, wręcz przeciwnie – to tylko namiastka tego, co oferuje ten region. Mam nadzieję, że będzie to dla Was choć mała zachęta, aby tam się wybrać. :) Na zakończenie chciałabym podziękować Rainbow za możliwość spełnienia kolejnego podróżniczego marzenia :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Kolejna udana wycieczka z Rainbow :)
Salome 15.07.2016 | Termin pobytu: lipiec 2016 | Tagi: 36-45 lat, w parzeFachowo, ciekawie, bezpiecznie- to tak w skrócie :). A bardziej szczegółowo: pilotka (p. Halina W.) z sercem na dłoni (święta cierpliwość, wzór dobrego wychowania i opanowania...), kierowcy dostarczający nas bezpiecznie w każde miejsce (mimo incydentów na drogach i pogody pozostawiającej niekiedy wiele do życzenia), świetni przewodnicy podczas wycieczek (podziwiam szczególnie p. Ingrid z Ratyzbony)... Wycieczki przemyślane i pozostawiające nie tylko piękne wspomnienia, ale i apetyt na więcej :).
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Moja Bawaria
Aja, Warszawa 26.08.2019 | Tagi: powyżej 65 lat, w parzeTo już druga "moja" Bawaria, ta uzupełniła brakujące miejsca i tematy. Zarówno program jak i realizacja spełniły moje oczekiwania, więcej uwag napiszę poniżej. Z trudem udaje mi się doszukać komfortu w tytułowym "Comfort". Nocleg na dojeździe to oczywiście dobre rozwiązanie ale już wyjazd w środku nocy i również nocny powrót - dla mnie nie były komfortowe.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bawarskie Specłay - (prawie) Comfort
M., Łódź 12.09.2024 | Termin pobytu: sierpień 2024 | Tagi: 36-45 lat, z rodzinąImpreza jest ciekawa pod kątem zaproponowanej trasy i dobrze zorganizowana. To atrakcyjna propozycja dla osób wybierających się do Bawarii po raz pierwszy. Program jest zróżnicowany - na trasie pojawiają się miasta, zamki i inne obiekty zabytkowe, muzea, a także możliwość bliższego kontaktu z naturą. Intensywność programu jest dość wysoka, ale dla osób będących w średniej formie nie powinna sprawiać problemów. Imprezę w której uczestniczyłam pilotował Pan Szymon. Młody pilot, ale radził sobie bardzo dobrze. Każdy dzień był prawidłowo zaplanowany i omówiony, podobało mi się rozwiązanie podawania numerów pokoi hotelowych jeszcze w autokarze, co pozwalało uniknąć irytującego zamieszania w recepcji, Pilot starał się także uzupełniać wiedzę przekazywaną przez lokalne przewodniczki. Lokalne przewodniczki oceniam pozytywnie. Szczególnie godna polecenia jest Pani Maria z Norymbergii, a także Pani Bożena z Ratyzbony. Niestety blado na ich tle wypadła Pani Anna z Monachium. Jej niedociągnięcia merytoryczne w Starej Pinakotece były bardzo duże. Sposób oporwadzania po mieście także pozostawiał wiele do życzenia. Hotele oceniam dobrze. Niestety absolutnie nie do przyjęcia jest hotel Apart Hotel Gera, w którym spędza się pierwszą i ostatnią noc. Osobliwy obiekt czasy swojej świetności miał we wczesnych latach 90. Pokoje są duszne, wykładziny poplamione, słuchawka prysznicowa ustabilizowana na uchwycie zwojem papieru toaletowego(!), odpływ zatkany, ściany w pokoju z ciemnymi plamami. Śniadanie dość skromne w obskórnej salce, obsługa senna i nie do końca posiadająca kontakt z rzeczywistością. Biorąc uwagę fakt, że przed ostatnią nocą, którą mieliśmy spędzić w Niemczech w tym hotelu, istniało ryzyko, że dla części osób z grupy zabraknie w nim miejsc, sądzę że biuro powinno bardzo poważnie rozważyć dalszą współpracę z tym hotelem (ze swojej strony serdecznie odradzam!). Wyżywienie: śniadania podczas całego objazdu w formie szwedzkiego stołu. W hotelach sieci Ibis bardzo dobre, w pozostałych dobre/do zaakceptowania. Autokar prowadzony przez dwóch kierowców, Panów Mirka i Marka. Kierowcy sympatyczni, doświadczeni i pomocni, zapewniali bezpieczny przejazd. Całą imprezę uważam za udaną, tym bardziej, że dopisywała nas pogoda. W przypadku dopracowania kilku niedociągnięć, w przyszłości może być bardzo udana.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bawaria jest ciekawa.
Lidia, Spała 27.07.2015 | Tagi: 56-65 lat, samemuProgram bardzo dobry poza dwoma mniej ciekawymi punktami tzn dzień 2 -zamek Giechburg i dzień 3 wnętrza zamku Cesarskiego. Cała reszta jak najbardziej super.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Bawarskie vspecjały comfort
Ryszard, Żuromin 24.07.2022 | Tagi: powyżej 65 lat, z rodzinąBardzo dobry program. Bardzo kompetentny pilot ,. Bardzo mało wolnego czasu . Program zrealizowany w 100%
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Niemcy ciekawsze niż się spodziewasz
Tomasz, Warszawa 22.06.2017 | Termin pobytu: maj 2017 | Tagi: 56-65 lat, w parzeOrganizacja bardzo sprawna. Świetnie zorganizowana,profesjonalna,przygotowana na wszelkie niespodzianki,opiekuńcza,gotowa zawsze śpieszyć z pomocą swoim podopiecznym pani pilot. (Pozdrawiamy pani Joanno 👏). Wycieczka bardzo ciekawa i intensywna,choć osobiście zrezygnowałabym z bardzo krótkiego zwiedzania Berlina. Myślę,że jest godny poświęcenia mu większej ilości czasu. Wycieczkę polecam
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Polecam
Jacek, Warszawa 15.07.2019 | Tagi: 56-65 lat, w parzeBardzo fajna wycieczka dla osób, które pragną poznać trochę Bawarię i jej specyfikę na tle całych Niemiec. Dużą zaletą jest Pan Kamil, który umila przejazdy pogawędkami przybliżającymi nam Niemców, ich kulturę i sposób na życie. Jedyny minus to początkowy tranzyt do Monachium, który powinien być lekko skrócony.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
POLECAM piekną Bawarię!!
Elzbieta, Olsztyn 31.08.2025 | Termin pobytu: sierpień 2025 | Tagi: powyżej 65 lat, w parzeWycieczka "Bawarskie smakołyki" z Rainbow w sierpniu 2025 to strzał w dziesiątkę! Świetnie dobrany program, malownicze miejsca, przepyszna tradycyjna bawarska kuchnia i perfekcyjna organizacja. Przewodniczka z ogromną wiedzą i pasją – dzięki niej każdy dzień był wyjątkowy. Zdecydowanie polecam- pełne zadowolenie!
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
opinia ogólna
Władysław Zbigniew , Wrocław 26.08.2018 | Termin pobytu: sierpień 2018 | Tagi: 56-65 lat, samemuOgólnie było bardzo gorąco powyżej +30c, przewodnicy powinni jak najwięcej stać z grupą w cieniu, a nie zawsze tak było. Przewodnicy lokalni za dużo opowiadali bajek/historyjek, afer itp, które i tak zaraz zostaną za pomniane. Wg mnie przewodnicy lokalni sa niepotrzebni, to tylko doi kieszeń klienta, a tacy przewodnicy maja dośc chodzenia po tych samych ulicach i zabytkach, wolawięc stac = w tym na słońcu i opowiadać, bo czas im leci a to dla nich mały wysiłek. Nieraz może są juz po takiej wycieczce w tym samym dniu lub wczoraj, zapewne też zmęczeni. Klientowi jak ja zależy aby jak najwięcej zobaczyć, narobic zdjęć, kupic pamiątki, picie, jedzenie, załatwic sprawy w toalecie, itp = to priorytety jakie musi znac przewodnik. gdy tymczasem tak nie było. Nieraz czułem niesmak od opowiadanych ponurych historii lub za długiego przxebywania w niektórych miejscach, np budowle NSDAP cy inne Hitlera - to powinno byc pominięte, nie jestesmy nazistami by takie miejsca odwiedzać, czy nekrofilami, by np odwiedzac cmentarze, ten 1 w Norymberdze, gdzie byliśmy chyba z godzxinę czy więcej słuchając opowieści, moznaby tylko zobacvzyć ze wzgl. na ciekawe nagrobki, ale przez 10 minut. Natomiast duzy niedosyt czułem np w zwiedaniu Monachium, gdzie tylko nieliczne zabytki odwiedziliśmy, tam trzeba by spędzić z 2 dni minimum, bo wielkość, ilośc i ranga zabytkow była bardzo duża, a zmniejszyc oglądanie innych mniej ważnych obiektów. Choc to moga byc tylko moje subiektywne wrażenia. Przewodnicy lokalni na róznych wycieczkach sa zwykle podobmni w zachowaniu - opowiadaja historyjki całkiem niepotrzebnie, często rzeczy, które juz wczesniej w autobusie powiedział przewodnik Rainbow. Niektóre zwiedzania bym wyeliminował lub znacznie skrtócił na rzecz innych, np za duzo czasu starcone na operę w Bayreurth. Przerwy nieraz za długie na ciepłe posiłki, np Torzym - restauracja raczej nie jest w stanie obsłuzyc całej wycieczki, a juz jak wysiąda ludzie z kilku autobusów... to spory odjazd z trasy, moze cos znalezć bliżej na jedzenie lub łączenie tras i przesiadki. Przed przejściem granicy w Frankfurt/Oder w obie strony był spory korek po str lewej w strone Polski, straciliśmy z 40 minut, może tam jest tak zawsze i uzyc innego przejścia granicy?
Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!