Opinie klientów o Elba Castillo San Jorge & Antigua

5.4 /6
322 
opinie
Atrakcje dla dzieci
5.1
Obsługa hotelowa
5.7
Plaża
4.9
Pokój
5.2
Położenie i okolica
5.6
Rezydent
5.2
Sport i rozrywka
4.9
Wyżywienie
5.4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

6.0/6

mi.po 29.06.2014

Udane wakacje

Świetna obsługa, dwie recepcjonistki mówiące po polsku, kelnerzy weseli i chętnie uczący się polskich słówek. Aktywni animatorzy organizujący gry w basenach, a codziennie wieczorem zabawy dla dzieci i występy artystów. Apartamenty duże (45 m.kw.) z wygodnymi łóżkami. Hotel świetnie położony, z basenu poprzez szyby chroniące od wiatru widok na ocean. Jedzenie dobre, bardzo urozmaicone. Dla gości hotelu bezpłatny autobus po miejscowości.

6.0/6

Elżbieta 21.02.2017
Termin pobytu: marzec 2017

Polecamy każdemu! FUERTEVENTURA

Byliśmy z rodzinką na przełomie styczeń/luty. Pogoda dopisała! Na lotnisku wyspy udajemy się do wyjścia przy których jest punkt Naszego biura, dostajemy informację do którego autobusu wsiąść. Autobus podjeżdża pod sam hotel, potem krótka wizyta na recepcji - parę formalności i wypoczynek! Mieliśmy pokój na I piętrze z widokiem na inne budynki i kawałek oceanu, ale proszę mi wierzyć to nie jest najważniejsze. Hotel bardzo przyjazny rodzinom, osobom starszym/windy/. Posiłki różnorodne, każdy znajdzie coś dla siebie, my chcieliśmy spróbować wszystkiego po trochu, co nie było łatwe - ogromna ilość potraw, deserów, soków, owoców, lodów....Obsługa przemiła, każdy uśmiechnięty. Woda dostępna dla All Inclusive w snak barach w butelkach- gazowana lub niegazowana. Drinki i piwo dla chętnych do oporu:) oczywiście kawa, soki, automat typu sprite, coca... Leżaczki wygodne przy basenie. Na jeden dzień warto wypożyczyć autko i przejechać chociaż połowę wyspy. /zgłaszamy rezydentowi, który rezerwuje nam autko na wybrany dzień./ My pojechaliśmy w górę wyspy i zwiedziliśmy piękne piaszczyste plaże - obowiązkowa kąpiel w oceanie, chodziliśmy po wydmach - widoki pustynne. Z wycieczek wybraliśmy się na jeden dzień do Oasis Parku, gdzie z dziećmi można było zobaczyć zwierzaki i mnóstwo roślin, kaktusów.../Polecam obejrzenie pokazów w cenie biletu: fok, gadów i ptaków-rewelacja!/ Na miejscu można coś kupić do zjedzenia i pamiątki. Powrót bezpłatnym autobusem ok 1 godzinki o 17.30 i na kolację spokojnie zdążymy bo jest aż do 21. Mogłabym tak pisać i pisać, ale to trzeba samemu zobaczyć! Przy Hotelu ciągnie się piękny deptak, spacerkiem można dojść do sklepów i dalej do Muzeum Soli. Po drodze obowiązkowo karmienie małych wiewiórek, których na wyspie jest sporo. Wróciliśmy pełni dobrej energii!

5.5/6

Violetta, Złocieniec 17.02.2015

wyjazd wypoczynkowy listopad 2015

Bardzo dobry hotel za rozsądną cenę .Super położony.Mieliśmy apartament i to był też duży plus. Menu w restauracji również w jęz. polskim. Mały minus za błędną informację o podgrzewanym basenie.

5.5/6

KASIA z RODZINĄ 08.08.2019

Wyjazd z wózkiem inwalidzkim - najlepsza lokalizacja w Caleta de Fuste

Hotel pięknie położony na niewielkim wzniesieniu, tuż przy promenadzie. Zdecydowanie zasługuje na czwartą gwiazdkę. Widok na zatoczki i ocean najlepszy w miejscowości Caleta de Fuste. Do plaży zatokowej El Castillo ok 10min spacerem ( skrótem przez miasto), promenadą dłużej ale piękne widoczki. Plaża nie jest jednak piaszczysta tylko raczej drobne kamyczki zmieszane z 'siekanymi' muszelkami, taka troszkę sztucznie usypana (przyda się tutaj obuwie do wody). Zdecydowanie lepsze plaże znajdują się przy Sheratonie oraz przy wyjściu z centrum handlowego Atlantico. Zatokowe, z miękkim piaskiem, w sezonie w ogóle nie były zatłoczone. Zresztą pojęcie 'zatłoczone plaże' na Fuercie nie istnieje. Spacerem około 25min. Warto się przejść po pysznym i obfitym obiedzie :-) Jedzenie bardzo dobre i zróżnicowane. Na śniadanie, obiad i kolację duży wybór. Codziennie ryby w różnej postaci, drób, czerwone mięso. Codziennie inne menu z różnych rejonów geograficznych plus lokalne potrawy- sery kozie, koźlina. Przepyszne sosy mojo rojo (najlepszy), mojo verde i aioli! Koniecznie spróbujcie! Sałatki można sobie namieszać samemu (pomidory, ogórki, cebula, sałata lodowa, oliwki (pyszne z pestkami), marchew, kukurydza, marynowane cebulki, korniszonki, buraczki itp.) Bardzo dobre piwo Cruzcampo. Pyszne wino białe. Dużo świeżych owoców (melon, arbuz, morele, brzoskwinie, nektaryny, jabłka, gruszki, kanaryjskie banany) oraz z puszki brzoskwinie i ananas do lodów. Ciasta i ciasteczka do wyboru, galaretka, czasem Panna cotta, czasem crema catalana, czasem mousse de gofio! Pyszne koniecznie próbujcie! Jedynym słabym punktem była czarna herbata. Ale herbatę Kanaryjczycy podobno piją gdy chorują :-) Kawa, kakao, herbatki ziołowe ok. Z kaw w restauracjach na Fuercie polecamy Carajillo ( z rumem lub brandy), Cortado ( z mlekiem) oraz Cafe leche y leche z mlekiem zwykłym i skondensowanym. Mniam:-) Drinki w opcji All dobre, szczególnie gdy podaje je świetna barmanka Emma-pozdrawiamy! Obsługa hotelowa profesjonalna. Pomimo ciężkiej pracy zawsze uśmiechnięta i pomocna. Wszyscy, bez wyjątku. Pokoje czyste, codziennie sprzątane, ręczniki wymieniane co drugi dzień. Pościel w ciągu tygodnia zmieniona dwa razy. Karaluchów w hotelu nie widzieliśmy, tylko wieczorem na promenadzie dorodne karaczanki spacerowały sobie razem z jeżami :-) Hotel duży, ale nie ma wrażenia tłoku. Fajne baseny. Woda czysta i przyjemna do schłodzenia się. Niestety nagminne rezerwowanie leżaków, nie tylko przez rodaków. Słabe to strasznie... Warto dopłacić do widoku na ocean. Nasz apartament takiego nie posiadał ale był obszerny - sypialnia, pokój dzienny, aneks kuchenny w pełni wyposażony, duża łazienka dostępna dla wózków i ogromny taras z suszarką na ręczniki-zabierzcie klamerki (ewentualnie do kupienia w markecie Dino za 1.50euro. Btw, market około 10min spacerem. Dalszy i zdecydowanie lepiej zaopatrzony Spar w centrum Atlantico- radzimy zakupić tam pamiątkowe przysmaki (przykładowo zestaw najpopularniejszych sosów kanaryjskich za 3.95euro, a na lotnisku 10euro.) Co do klimatu -wspaniały, odetchniecie od upałów i zaduchu. Jednak koniecznie musicie zabrać krem z wysokim filtrem (my mieliśmy 30 i 50), a i tak się mocno opaliliśmy. Okulary przeciwsłoneczne i nakrycie głowy obowiązkowe. Byliśmy w środku sezonu ( druga połowa lipca) i nie narzekaliśmy na brak klimatyzacji w pokoju . W nocy otwieraliśmy okna na tzw. przestrzał i i był super przyjemny wiatr. W ogóle wiatr na Fuerteventurze wszechobecny, bardzo przyjemny. Caleta de Fuste jest bardzo dobrą bazą wypadową do zwiedzania wyspy. Samochód można wypożyczyć w przystępnej cenie. My mieliśmy siedmioosobowy na jeden dzień za 45euro. Pojechaliśmy na północ wyspy, do Corralejo. Piękne miasteczko portowe z wspaniałym widokiem na Lanzarote i Isla de Lobos. Jednak największe wrażenie robią tzw Grandes Playas i droga do nich prowadząca, przez wydmy. Fantastyczne widoki, a plaża - a raczej plaże - ogromne, z pięknym, białym piaskiem, turkusowym oceanem i dużymi falami. Polecamy! Wybraliśmy się również na południe wyspy i południowy zachód do tajemniczej Cofete. Tym razem wybraliśmy wycieczkę z oferty biura. Nie żałujemy i gorąco polecamy! Mieliśmy świetnego przewodnika i kierowcę jednocześnie- Sławek, pozdrawiamy i do zobaczenia, mamy nadzieję:-) Droga asfaltowa kończy się w Morro Jable. Potem jedzie się już tylko krętą drogą szutrową (uwaga! ubezpieczenie podstawowe z wypożyczalni nie obejmuje szkód spowodowanych jazdą na takich drogach). Widzieliśmy jak niektórzy 'modlili się' jadąc 30km/h wypożyczoną Corsą. Zdecydowanie polecamy wybrać się tutaj z kimś takim jak Sławek, który śmiga szybko, ale bezpiecznie. Zna tu każdy zakręt:-) Punkt widokowy na przełęczy, z niesamowitym widokiem na plażę Cofete - obowiązkowy postój. Miejsca, które widzicie powinniście kojarzyć ze scenami z filmu Exodus: Bogowie i królowie. Później owiana tajemnicą willa Wintera. Następnie plaża Cofete z bezkresnym oceanem, ogromnymi falami i bardzo silnymi prądami. Na koniec pyszna kawa leche y leche w jedynej restauracji w wiosce Cofete ( całe 16 domków). Wycieczka naprawdę godna polecenia. Na koniec chcemy bardzo podziękować naszej rezydentce Rainbow - Pani Anecie G. za troskę, opiekę i profesjonalizm. Rzadko spotyka się rezydenta, który codziennie dzwoni i pyta czy wszystko w porządku, czy niczego nie brakuje itp. Profesjonalnie przygotowany transfer, odprawa i wejście na pokład. Dodam tylko, że podróżowaliśmy z dzieckiem na wózku inwalidzkim. I wszystko co opisałam powyżej zwiedziliśmy razem:-) Nie wybraliśmy się do miasteczka Ajuy, ale to następnym razem :-) Fuerteventura jest piękna! Na pewno tam wrócimy. I pewnie też z Rainbow. W porównaniu z konkurencją biuro Rainbow wypadło bezdyskusyjnie dużo lepiej. Dziękujemy!
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem