Kategoria lokalna: 4
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Położenie raczej złe, miedzy ruchliwymi ulicami, blisko autostrady, daleko do plaży, Na terenie hotelu głośna muzyka do godziny 23. Mnóstwo rodzin z dziećmi i niemowlakami. To JEST HOTEL FAMILIJNY O CZYM NIE BYŁO INFORMACJI NA STRONIE. Pokoje podniszczone zrujnowane , ze starymi meblami z Ikea..!Był okres że windy nie działały !! Po trzech dniach Uruchomiono jedną małą pojedyncz windę na CAŁY HOTEL. Ratowało pobyt dobre urozmaicone wyzywienie .
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
patrz poniżej - plusy i minusy
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
To były Nasze pierwsze rodzinne wczasy na granicą . Po Odwiedzeniu wiekszości zakątów i hoteli w Polsce zrobiliśmy kolejny krok do przodu i zarezerwowaliśmy wczasy na Teneryfie w tym że oto hotelu przez firmę Raibow. Lot jak i obsługa resydentów bez zarzutu - niestety hotel w jakim przebywaliśmy to była jakaś porażka.Syf, syf i ujeszcze raz syf. Załączam zdjecia bo tego nie da sie opisać słowami
2.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Ten hotel 4 gwiazdki to miał może 20 lat temu. Jest stary i gołym okiem widać, że potrzebuje remontu, a ewentualne usterki łatane są na szybko i byle jak. Na 4 windy w hotelu działały dwie i to ledwo, czasami trzeba było stać nawet 5 minut, zanim winda przyjechała i szybciej było zejść po schodach. Pokoje duże i na pierwszy rzut oka schludne, pościel i ręczniki czyste, aczkolwiek widać, że swoje lata mają i na niektórych były plamy, które już się nie spierają. Łazienka duża, w miarę czysta, ale tu tez widać, że hotel swoje lata ma i u nas w pokoju była pordzewiała wanna i umywalki zabawione czymś tak, że nie dało się ich domyć. Ale największym minusem był smród, jaki czuł było, kiedy braliśmy prysznic my albo sąsiedzi z pokoju obok, cuchnęło szambem, bo woda lała się za kafelki w prysznicu i było to widać. Dodatkowo bardzo głośna klimatyzacja z któreś przy włączeniu też śmierdziało. Pokój był niby sprzątany, ale podłoga mopa nie widziała, a meble typu stolik czy szafka ścierki, jedyne, co w tym pokoju było sprzątane to pościelenie łóżka i ewentualne wymienienie ręczników, chociaż raz musieliśmy iść na recepcję i poprosić o czyste, bo przez dwa dni nikt do pokoju nawet nie zajrzał. Na plus, że w pokoju nie zarejestrowaliśmy żadnego karalucha. Hotel ma niby wi-fi, ale to wi-fi praktycznie nie działa, łapało dobrze jedynie na balkonie, o korzystaniu leżąc w łóżku można zapomnieć. Jedzenie było różne, jak się trafiło, jednego dnia nawet smaczne a następnego ciężko o coś dobrego, ale generalnie bardzo monotonnie i tłusto. Śniadania to typowe english breakfast, pod Anglików, a których w hotelu jest mnóstwo. A jeśli ktoś nie je mięsa, to ma problem, bo opcji wegetariańskich praktycznie nie było, a wegańskich to już w ogóle. Obsługa hotelu była miła i pomocna, chociaż czasami było ciężko dogadać się po angielsku. Na plus położenie, w miarę blisko plaży i sklepików.