Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
pozytywna
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Benelux to wspaniałe dźwięki carillonów, które towarzyszyły nam podczas wycieczki. Wiadomo, że nie można ruszyć ustalonego programu. Jestem amatorką muzeów, ale Muzeum van Gogha bym skreśliła. Większość osób była już znużona. Pozwoliłoby to na zwiedzanie osobiste Amsterdamu już od godziny 17.00. Wtedy mogłabym odwiedzić dwa miejsca, na których mi zależało. Koniecznie trzeba w Polsce zaopatrzyć się w mapę lub chociaż wydrukować sobie z Internetu plan Amsterdamu by poruszać się sprawnie po mieście. Wiatry nad Morzem Północnym są mocniejsze niż nad Bałtykiem. Konieczna jest kurtka, która może się przydać też w Hadze. Wiatr od morza wiał nawet w słonecznym Amsterdamie, szczególnie pod wieczór. Warto jechać do Delft. Przy wejściu do Muzeum Vermeera leżały mapki. Dopiero w domu zauważyłam, że na planie zaznaczono miejsce, skąd malarz namalował słynny widok swego rodzinnego miasta. Szkoda! Żal, że w planie wycieczki nie ma Antwerpii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Fajna i ciekawa wycieczka. Bogaty program. Bardzo dobry i kompetentny pilot. Autokar wygodny, luksusowy. Hotele jak na objazd całkiem w porządku. Śniadania w hotelach mogłyby być lepsze. Nie polecam fakultatywnych obiadokolacji. Wokół mnóstwo barów i restauracji, więc można było dobrze zjeść za niewielką cenę. Ogólnie wycieczka bardzo udana i godna polecenia.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wszystko było dobrze dograne i zorganizowany z wyjątkiem ostatniej obiadokolacji w Amsterdamie- zero możliwoścci wyboru tylko ochydny smak niby szaszłyka - czli kawałki kurczaka w sosie słodko podpalanym z orzechami -orient ./jak dla mnie i wielu tam głodnych uczestników to było mało jadalne jak na podniebienie europejczykai o tym rodzaju lokalu nas nie uprzedziła pilotka Ania . poza tym wszystko inne było ok.