5.1/6 (114 opinie)
3.0/6
Wycieczka z dużym potencjałem, który został zmarnowany przez kilka istotnych faktów. Przede wszystkim, pilotka wycieczki w 90% jedynie tłumaczy z języka angielskiego treści przedstawiane przez lokalną, bułgarską przewodniczkę. Niestety jakość tego tłumaczenia była mierna, pojawiały się istotne ominięcia, przeinaczenia i wypaczenia sensu oraz po prostu rażące błędy. Przy okazji wychodził brak podstawowej wiedzy i fakt, że pilotka - bez przewodniczki - nie miała za wiele do powiedzenia (trochę parafrazy przewodników, cytatów z książek oraz Wikipedii - w najlepszym wypadku bułgarskiej, przetłumaczonej maszynowo na język polski). Organizacja na niskim poziomie, brak panowania nad grupą (np. tłumaczenie zaczynało się, gdy jeszcze część osób nie wyszła z autokaru). Program nie został zrealizowany - brak wizyty w Shipce (rzekomo wyścig kolarski miał to uniemożliwić). Program skupiał się na przywożeniu uczestników do sklepów i restauracji polecanych przez lokalną przewodniczkę i pilotkę, na co zawsze było dużo czasu, w przeciwieństwie do miejsc, w których warto było spędzić więcej czasu, albo w ogóle ująć je w programie - np. mauzoleum Władysława Warneńczyka w Warnie, czy też kościół w Trajwnej. Polecane miejsca zazwyczaj były rozczarowaniem. Hotele z małymi wyjątkami w porządku, wyżywienie zazwyczaj akceptowalne, aczkolwiek słabej jakości. Brak informacji, na co przeznaczona jest kwota zbierana przez pilota, szczególnie w kontekście tego, ze wstęp do wielu obiektów był bezpłatny, a w pozostałych opłaty były niewielkie.
3.0/6
informacja w programie wycieczki - po przylocie w godzinach wczesno południowych będzie czas wolny na wypoczynek i zero dalszych informacji. Jak szanowni Organizatorzy wycieczki sądzą co przeciętny klient spodziewa się zastać na miejscu pierwszego dnia wycieczki pod kuszącym tytułem" od gór do morza" .Otóż chce zacząć wypoczywać,wykąpać się w morzu,poznawać smaki nowego kraju bo za to zapłacił niemałe pieniądze. A co zastaje - hotel przy torach kolejowych przy stacji benzynowej z dala od jakichkolwiek sklepów bez żadnej informacji co robić.To po prostu skandal. Nie po to jedzie się na urlop. żeby przebywać w dzielnicach przemysłowych. Wycieczka powinna reklamować się jako 5 dni wypoczynku i 2 dni koszmaru. Skoro nie potraficie znaleźć przyzwoitego hotelu na pierwszy i ostatni dzień to nie organizujcie tego typu wycieczek, To jest oszukiwanie klientów. Po tej wycieczce mam wrazenie, ze zostalismy potraktowani jako klienci nizszej kategorii.
2.5/6
mimo wszystko ( od wielu, wielu lat jeździmy z Rainbow, głównie wycieczki objazdowe, i lojalność firmie wynikała z dobrych doświadczeń) - nie polecam a znajomym i rodzinie - zdecydowanie odradzam.
2.5/6
Typowy objazd zrobiony przy okazji czarteru z wczasowiczami. Pilotka- młoda dziewczyna nie pałąjąca miłością do kraju. Przewodniczka lokalna katująca ją szczegółami archeologicznymi i historycznymi do przetłumaczenia z angielskiego. Czasu w atrakcyjnych miejscach mało, ale w umówionych restauracjach na uboczu- mnóstwo. Trudno ocenić program wycieczki skoro wiele zależy od pilota/lokalnego przewodnika. Co z tego, że w programie jest atrakcyjne miejsce skoro jedziesz tam 200 km i jesteś 20 minut. Standard hoteli bardzo dobry, lepszy niż się spodziewałam, śniadania też w porządku. Dodatkowo płatne obiadokolacje niewarte ceny.