4.2/6 (239 opinii)
Kategoria lokalna 4
4.0/6
Wyjazd na przełomie lipca i sierpnia mogę uzanć za udany. Z góry zaznaczam, że jest to moja subiektywna ocena hotelu i wypoczynku. Hotel 5 gwiazdkowy i tu zaczyna się liczenie gwiazdek :), pokoje usytuowane w głównym budynku hotelu - najlepszy standard,"im dalej tym gorzej". Dalej tzn budynki do okoła basenu, standard dużo gorszy. Do niektórych skrzydeł budynku (skrzydło G) trzeba dochodzić jakimś labiryntem :). W budynku głównym (w pokoju który zajmowałem jak również nasi znajomi) dostawka nie nadaje się do spania (nie wygodna , twarda, rozjeżdza się). W pokoju w miarę czysto, ręczniki i pościel zmieniana codziennie (pani dostała małego tipa - polecam to uczynić). Pokój duży, włazience prysznic i wanna, klima działa bez zarzutu, na korytarzy niestety zapach pozostawiał wiele do życzenia. Jeśli chodzi o czystość hotelu nie jest już tak wszędzię czysto. Okolice baru z pizzą i tamtejszej łazienki - "średnia" czystość. Jeśli chodzi o jedzenie bardzo duży wybór mięs i sałatek, ryba, jest to jedzenie typowo Bułgarskie, więc jest trochę ciężkie ale zawsze można znaleźć coś dla siebie. Obfite śniadania, obiady i kolacje. Minusem było to, iż pod koniec czasu wydawania posiłków często nie było już owoców. Bardzo smaczne desery. Obsługa bardzo miła i pomocna (aczkolwiek za zgubioną bransoletke allinclusive jeden pan chciał zainkasować 15 Lewów, nie udało mu się). Super animatorzy , bardzo weseli i otwarci, dzieci były szczęśliwe. Bardzo smaczna pizza w barze, która była w zasadzie non stop (z małymi przerwami) nawet do godziny 23.00. Serwowane drinki i napoje przez barmanów duży plus, mocny - słaby kto jak lubi (może brak kreatywności w ich robieniu). Bardzo fajny duży basen z ciepłą wodą, leżaków bardzo dużo zawsze można znaleźć wolny (jednak większość rezerwowana z rana ręcznikami). Basen wyłożony do okoła sztuczną trawą (która woła już o wymianę, ale nie ma tragedii), może to pierdoła ale kurek od przysznica basenowego jak odpadał 1 dnia pobytu tak odpadał 11 dnia (wydaje mi się, że w 5* hotelu, a nawet w jakim kolwiek to rzecz która nie powinna mieć miejsca). Fajne stoliki z parasolami ze słomy przy basenie, niestety większość uszkodzona, zaniedbana. Dwa dolne bary jeśli chodzi o czystośc na za plecami barmana to też nie najlepszy widok. To są takie niby małe rzeczy, które razem wzięte dają nie najlepszą ocenę hotelowi. Bardzo fajna piaszczysta plaża z leżakami hotelowymi (trzeba być albo rano albo po obiedzie wtedy spokojnie znajdzie się wolne leżaki), ciepłą wodą w morzu, atrakcjami motorowymi (za opłatą) i fantastyczną falą (taką udało nam się złapać w przedostatnim dniu). Niestety jak dla mnie największym minusem jest samo miasto, trochę jakbyśmy się cofneli w czasie, raczej brudne. Zarówno w hotelu jak w mieście spokojnie można wymienić walutę, kurs był identyczny jak w Polsce 2,30 za Lewę, więc nie trzeba zaberać ze soba nie wiadomo ile waluty. Polecam fajną restaurację nie daleko hotelu Mexana, dobre lokalne jedzenie, muzyka na żywo i tradycyjny taniec (w którym można uczestniczyć). To co nam wszystkim przeszkadzało to wszechobecni palacze papierosów: plaża, basen , patio restauracyjne dosłownie wszędzie gdzie tylko można. Oczywiści jest to moja subiektywna ocena hotelu i okolicy, każdy może mieć swoje inne odczucia. Był to mój pierwszy pobyt w Bułgarii, który mnie nie zachwycił. Porównując Chorwację do Bułgarii jest ogromna różnica. Plusem mogą być niskie ceny , są niższe niż w Polsce, zarówno w sklapach jak i restauracji. Podsumowując nasz wyjazd ( 2 rodziny - 4 dorosłych i 4 dzieci) uważam go za udany, nie ważne gdzie ważne z kim. Jedno wiem na pewno Bułgarię zapamietam miło jednak nie planuję tam powrócić w najbliżym czasie :) Wojtek
4.0/6
Ogólne wrażenia dobre ale bez szalu jak na 5-gwiazdkowy hotel. Pokój był czysty choć nie sprzatany codziennie( po papier musielismy schodzic na recepcję). Obiekt jest ładny i nowoczesny ale obsługa słaba. W barach z przekaskami dostepne tylko napoje i pizza(która tez była robiona gdy obsłudze się chciało). Zero lodow i innych przekąsek jak było podane w opisie. Jedzenie monotonne i wyglądające nieapetycznie. Obsługa nie wyrabiala się ze sprzataniem, obrusy były brudne. Animatorzy nadrabiali probujac namówić gosci do aktywności na basenie. Kolejnym minusem było to ze o 21 przy basenie wyłączono muzykę i dorośli siedzieli z własnymi głośnikami. Dobre to dla rodzin z dziećmi ale dla młodzieży i dorosłych średnie. Zdarzały się kłótnie pomiędzy obsługa na oczach gości na stolowce. Pan od nalesnikow zaczął tez krzyczeć na jedna z wczasowiczow.
4.0/6
Ogólnie pobyt mi się podobał. Pokoje były sprzątane, obsługa przy śniadaniu, obiedzie i kolacji bardzo dobra. Starali się na bieżąco wszystko ogarniać. Przemiły pan ochroniarz na którego zawsze można było liczyć. Bardzo blisko do morza. Jeśli chodzi o minusy... mieliśmy podobno opiekę rezydenta, którego nigdy na oczy nie widzieliśmy Po przylocie przywieziono nas do hotelu gdzie zostawiono nas na zasadzie radźcie sobie sami. Pani w recepcji nie mówiąca w innym języku niż bułgarski oznajmiła nam, że pokój będzie między 15 a 16. Bardzo niesympatyczna. Przyjechaliśmy o 9. Na pytanie co z opaskami stwierdziła, że ich nie dostaniemy jeszcze. Po dłuższej i trudnej rozmowie powiedziała, że opaski będą dopiero o 12.30. po telefonie do rezydentki nie uzyskaliśmy żadnej pomocy a jedynie wyjaśnienie czym jest doba hotelowa. Przy powrocie rezydentki też nie było. Była tylko kartka z godziną wyjazdu. Nie rozumiem po co jest to wymieniane w ofercie skoro rezydenta nie ma. Ogólnie pobyt wspominam dobrze poza tą nieszczęsną Organizacja biura podróży
4.0/6
Sam hotel, jak i obejście hotelu jest porządku. Jedynym minusem było wyżywienie. Mało urozmaicane ,często zimne dania.