Opinie o Cesarskie Miasta

5.2/6
(2103 opinie)
Atrakcje dla dzieci
6.0
Intensywność programu
4.9
Obsługa hotelowa
6.0
Pilot
5.4
Plaża
6.0
Pokój
6.0
Położenie i okolica
6.0
Program wycieczki
5.4
Sport i rozrywka
6.0
Transport
5.5
Wyżywienie
4.4
Zakwaterowanie
4.4

Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    18

    05-12.12.2014

    Danuta, Ząbki 05.02.2015

    Przed wyjazdem miałam dylemat jakie ubranie powinnam wziąć na wyjazd. Pogoda na zwiedzanie była idealna, ok 20 C. Noce jednak chłodne. Pod ręką trzeba było mieć kurtkę (wiosenną). Nie jest upalnie więc nie ma potrzeby brać butów odkrytych, przydadzą się jednak klapki na spacer po plaży w Agadirze. Lot z Warszawy jest w nocy to też o 5 byliśmy w Agadirze i o 6 już nas zakwaterowano. Dzięki małej modyfikacji mieliśmy śniadanie (zamiast śniadania w ostatni dzień (wylot był w środku nocy)i cały dzień do swojej dyspozycji. Program został zrealizowany w 100%, nie będę opisywać poszczególnych miejsc, choć mi najbardziej zapadły w pamięć ośnieżone szczyty Atlasu Wysokiego oraz kozy na drzewach arganowych. Uwagi praktyczne: choć w trakcie wyjazdu pogoda była idealna, na pewno przyda się parasolka oraz kurtka przeciwdeszczowa, polar i ciepła piżama. W słońcu ciepło ale w cieniu chłodno, a wieczorem zimno. Pokoje są wyziębione, można podgrzać klimatyzacją ale ja osobiście jak nie muszę to nie korzystam z tego wynalazku (lepiej założyć coś cieplejszego). Nasza pilotka udzielała wiele praktycznych informacji. Jeść w miejscach polecanych, tadżin w drodze do Fez był najsmaczniejszy (30-40 dh), a sardynki z grila z przystawką (15 dh) - smak niezapomniany, a także próbować wszystkiego :). Nie skusiłam się na ostrygę (była tak świeża, że jeszcze się ruszała). Największą furorę w domu po powrocie z wycieczki zrobiły oliwki różne smaki zwłaszcza te z chili (kupiłam na bazarze i zapakowałam w butelki po wodzie), ciasteczka z orzechami oraz olej arganowy (kupiłam przez pilotkę 0,5 litra, które w domu przelałam do buteleczek).W Essaouiry można kupić w najkorzystniejszych cenach wyroby z drewna. W Fezie od krążących sprzedawców bransoletki (20 dh, a trzy można kupić za 50 dh)- na pewno należy się targować. Wieczór feski w pięknej restauracji- dobre przystawki, tadżin słabszy niż w przydrożnym barze (baranina a nie jagnięcina), program artystyczny na 3.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    12

    cesarskie miasto

    ROMAN MAKSYMILIAN, Gdansk 18.01.2017 | Termin pobytu: styczeń 2017

    wycieczka dobrze zorganizowano, ciekawa , pilot z duzym zasobem wiedzy o dnej wycieczce.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    8

    Godna polecenia

    Agata Małgorzata, Kalisz 25.07.2014

    Wszystko dobrze zorganizowane oprócz przewodnika.

    5.5/6

    Czy ta opinia była pomocna?

    46

    Świetny wyjazd!

    Katarzyna 20.01.2017

    Generalnie była to jedna z naszych najbardziej udanych wycieczek - a wyjeżdżamy 3-4 razy do roku... Krajobrazy piękne, można poznać lokalny koloryt, wszystko bardzo dobrze dograne przez R., Organizator spisał się na medal. Profesjonalna, mądra, życzliwa i otwarta na nasze potrzeby Pani Przewodnik (Pani Dąbrowska) - zawsze udzielała nam konkretnych i użytecznych rad, opowiadała ciekawe historie, zapoznawała nas ze zwyczajami Marokańczyków. Marakesz jest szalony i ludny, miasteczka nadmorskie zachwycaja pięknem, Fez jest klasycznie islamski i potężny, Casablanka jako centrum rozczarowuje, meczet jest wielki, ale nie urokliwy, Rabat ma swoją powagę stolicy, Agadir to piękna promenada wzdłuż oceanu... Kozy na drzewkach, ludzie na osiłkach zamiast rowerów, lepianki z talerzami TV SAT oraz piękne zamknięte osiedla z apartamentami, kolorowe suki – to tylko niektóre elementy kolorytu Maroka. Ogólnie – wycieczka bardzo udana, ciekawa, praktycznie z wyjątkiem hoteli (ale to normal na objeździe) nie było niczego co by nam się nie podobało. Widoki były przepiękne, było bardzo dużo atrakcji, i bardzo wiele dowiedzieliśmy się o Maroko i jego mieszkańcach. R. pokazało, że jest diabelnie sprawnym organizatorem wyjazdów i że ma świetną kadrę (aluzja do leniwej i opryskliwej oraz traktującej Turystów z góry przewodniczki sprzed lat z Turcji Licyjskiej). Na pewno pomyslimy o „Magicznym południu”, acz w zimie to raczej nie, bo dla nas tam jest za zimno…

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem