5.3/6 (1854 opinie)
4.0/6
Super pilot P.Marta, bardzo pomocna i profesjonalna ,duża wiedza Marakesz nas zawiódł ,nie da się normalnie chodzić po medinie ponieważ jeździ mnóstwo motorków wiekowych ,które nie samowicie smrodzą i nie da się normalnie w tak wąskich uliczkach oddychać -powinny być zakaz całkowity ruchu dla nich Pozostałe miejsca bardzo podobne ,ludzie bardzo przyjaźni ,nie są natarczywi jak np egipcjanie Jedzenie dobre ale trzeba poszukać dobrych miejsc Pogoda znakomita do zwiedzania w kwietniu polecamy
4.0/6
Wycieczka fajna,podobało mi się.Jednak nie wszystko zobaczyłem co było obiecywane.Wasza firma,choć ponoć jeździcie do Maroka długo,to jednak nasza wyciecka miała termin mało szczęśliwy.Był koniec Ramadanu i z tego powodu nie zwiedziliśmy meczetu w Casablance,a dużo innych ciekawych miejsc było po prostu nieczynne.Co z tego,że firma zwróciła za bilety.Poza tym,w niektórych hotelach na trasie wycieczki brak było dostatecznej organizacji w salach restauracyjnych.Często brak było czystych talerzy i jedzenia.Rainbow jako firma chyba od czasu do czasu weryfikuje hotele które wynajmuje.Miałem wykupioną wycieczkę fakultatywną : połów ryb na Atlantyku i wieczór marokański.,Łowienie ryb wyobrażam sobie trochę inaczej niż trzymanie w ręku żyłki z haczykiem.Szyper kierujący tym kutrem (czy statkiem) wywiózł nas trochę w morze w jedno miejsce i co prawda złowiłem jakąś rybkę ,tak z 15 cm,a potem w drugie miejsce gdzie już nic wogóle nie brało.Toaleta straszna.Nawet ie można było umyć rąk po tym ,,łowieniu" i takimi śierdzącymi dłońmi mieliśmy jesć obiad.Wieczór marokański-sądziłem,że będzie to coś z folklorem,jakieś wesele,a zaprezentowali nam się jacyć akrobaci i połykacze ognia.No nie było to super przedstawienie.
4.0/6
Wycieczka ogólnie ciekawa, natura piękna, miasta piękne. Niesmak jednak pozostaje po hotelach. PORAŻKA!!! Stare hotele, wystrój pokoi z lat 70-tych, rozwalające się meble... Biuro powinno się wstydzić. A do tego na śniadaniach i kolacjach uwłaczające ciągłe proszenie o naczynia, sztućce, szklanki i jedzenie, bo nie raczyli donosić, mimo że ciągle wiele osób jeszcze nie jadło posiłku. Walka o wszystko, zdobywanie. A przecież my wszyscy za to zapłaciliśmy, żeby godnie zjeść posiłek. Dodatkowo przewodniczka mogła być lepiej przygotowana i zorganizowana.
4.0/6
Bardzo ciekawa wycieczka po najważniejszych miastach Maroka. Pozwala na liźnięcie każdej z cesarskich siedzib, które wbrew pozorom bardzo się różnią. Trzeba się jednak liczyć z długimi przejazdami autokarem, ale absolutnie tragedii nie ma - każdy da radę. Trafiliśmy jednak na kiepską pilotkę wycieczki - panią Magdę. Brak również polskiego przedstawiciela na lotnisku w Marakeszu, choć umowa gwarantuje obsługę polskiego przedstawiciela podczas odprawy na lotnisku. Wysłali nas na lotnisko busem z mówiącym po arabsku kierowcą i... martwcie się sami jak wrócicie do Polski.