Opinie o Chiny Cesarskie

5.5/6 (158 opinii)

5.5/6
158 opinii
Intensywność programu
5.0
Pilot
5.6
Program wycieczki
5.5
Transport
5.2
Wyżywienie
4.7
Zakwaterowanie
5.2
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Sortuj: Najlepiej oceniane
Typ turysty: Wybierz
  • 5.0/6

    Chiny - weryfikacja wyobrażeń

    Chiny cesarskie - bardzo dobrze zorganizowana wycieczka z północy na południe Chin. Kraj ogromnych mozliwości, rozwijający się i absolutnie inny, niż mamy o nim wyobrażenie. Tam wszystko jest naj, najawyższe budynki, najszybsze pociągi, najnowsze samochody. Rzeczywiście jest problem z internetem (strony www, które znamy są blokowane), więc warto przed wyjazdem zainstalować sobie na komórce program VPN (virtual private network) i włączać go w Chinach, gdy chcemy się połączyć z internetem. W hotelach jest nawet dobrze działające we-fi. Program wycieczki intensywny, ale o to chodzi w tym wyjeździe, żeby jak najwięcej zobaczyć. Można odpocząć w autokarze podczas przejazdów. Warto nawet iść na "słynną" operę chińską, żeby mieć porównanie z naszą. Przewodnik Leszek z ogromną wiedzą, którą przekazuje w sposób często żartobliwy, co powoduje, że wiadomości są łatwiejsze do zapamiętania. Jedzenie w miarę smaczne, wszystko na ciepło, ale dla niejadków jest zawsze możliwość pójscia do McDonalda, albo KFC w czasie wolnym. Na koniec wycieczki, tuż przed wylotem z Hong Kongu, jest czas wolny na plaży, więc polecam wziąć strój kąpielowy, bo woda wspaniała.

    Aleksandra, Gdańsk - 24.07.2018  | Termin pobytu: luty 2019

    53/57 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Chiny - specyficzny kraj

    Chiny to zupełnie inny kraj niż kraje europejskie, Mają one bardzo bogatą i ciekawą historię. Dlatego warto o niej wspomnieć. Tu w ogromnym skrócie. Przed epoką brązu było tzw. pięciu czcigodnych. Później po dynastii Xia do władzy doszła dynastia Shang-Yin, co zbiegło się z epoką brązu. Była to druga starożytna dynastia. Za kształtowanie się państwa uznaje się okres 1.750–1.650 p.n.e. Po wielu latach wojen i zawirowań, Zheng ogłosił się pierwszym cesarzem dynastii Qin (221 p.n.e.). Później było wiele dynastii cesarzy. Po dynastii Song (960 – 1.279) nastąpiło panowanie Mongołów – dynastia Yuan (1.279 – 1.368), a po wypędzeniu Mongołów dynastia Ming (1.368 – 1.644) i konsolidacja cesarstwa. Następnie była dynastia Mandżurska Qing (1.644 – 1.911). Wspominam o tym dlatego, że po roku 1.520 cesarstwo Mingów przeżyło tzw. drugi renesans, zwłaszcza w dziedzinie kultury. Do Chin przybyli drogą morską pierwsi Europejczycy. Portugalczycy w 1.557 założyli swą enklawę kolonialną w Makau, Holendrzy w 1.624 osiedlili się na Tajwanie, a w 1.637 w Kantonie pojawili się Anglicy. Najnowsza historia rozwoju Chin w XXw. jest już na ogół lepiej znana, a w roku 1949 powstała Chińska Republika Ludowa. Obecnie Chiny podzielone są na 22 prowincje, 5 regionów autonomicznych, 4 miasta wydzielone oraz 2 specjalne regiony administracyjne. I to właśnie co zwiedzaliśmy podczas naszej wycieczki miało ścisły związek z ostatnim 500 – 600 letnim okresem rozwoju Chin. Poniżej mapka tego co zwiedzaliśmy. Oceniając wycieczkę do Chin, należałoby rozpatrzyć dwa aspekty: 1. Zwiedzanie zabytków i ciekawych miejsc, 2. Organizację i realizację programu, hotele, wyżywienie i przejazdy. p.1 Do najciekawszych zwiedzanych miejsc należy zaliczyć: Pekin: Pałac Letni cesarzy, Świątynię Nieba, Świętą Drogę, Mur Chiński, Plac Tian’an men, Zakazane Miasto i Stadion Olimpijski. Tzw. opera, to bardzo nieciekawa sceneria i choreografia, bez żadnej fabuły, a tylko barwne stroje i śpiew. Suzhou: Bardzo ciekawy Ogród Mistrza Sieci i fabryka jedwabiu, a po drodze miasteczko na wodzie Tongli. Szanghaj: wieczorny rejs po Huang Pu, dzielnice: wysokościowców Pudong i klasycystyczny bulwar nadrzeczny Bund. Handlowe uliczki Bundu z Nankin Rd. Wjazd na Wieżę Szanghajską (to w ramach opcji). Nie takie ciekawe jak anonsowano Era Intersection of Time – widowisko cyrkowe (za dodatkową opłatą). W Guilin do najciekawszych należały: pola herbaciane i jaskinia Trzcinowego Fletu. Opcjonalne widowisko w plenerze światło i dźwięk Sanjie Liu, raczej przereklamowane. Rejs po rzece Li w Yangshuo, ciekawy. Świątynia rodziny Chen w Kantonie i wysepka Shamian to nic szczególnego. Lunch w Kantonie też przereklamowany. Z kolei w Zuhai, ciekawy pomnik dziewczyny z Perłą – symbol miasta. Ostatnie dwa miasta wydzielone, to Makau i Hong Kong - ciekawe ze względu na swoją historię i obecny status. Makau, to głównie hotele i kasyna. 3 duże kasyna to: Venetian, The Galaxy i City of Dreams, oraz wiele innych hoteli z kasynami jak np. Wynn Palace, z pokazem ‘tańczących fontan’ i wysokościowce. Hong Kong, to ogromne miasto z wysokościowcami i wielopoziomymi rozjadami położone na wyspie. Do najciekawszych zaliczam mały, ale ciekawy ogród Lian Nan i Wzgórze Wiktorii z widokiem na całe miasto. O wszystkich wspomnianych tu zabytkach i ciekawych miejscach możnaby pisać bardzo długo, na co nie ma tu miejsca, dlatego zamieszczam ilustrujące je zdjęcia, a w zasadzie trzeba to samemu zobaczyć i ocenić. p.2 Więcej napiszę o organizacji wycieczki i realizacji programu, hotelach, wyżywieniu i przejazdach wraz z praktycznymi wskazówkami poniżej. Chiny charakteryzują się tym, że praktycznie nie można znaleźć Chińczyków mówiących w innym języku niż jakiś chiński dialekt. Bez względu na to, czy jest to na ulicy, w sklepie, czy nawet w hotelach. Przykładowo, w jednym z dużych hoteli były w recepcji 3 panie. Nie rozumiały praktycznie po angielsku i gdy chciałem o coś zapytać, zatelefonowały do kogoś kto znał angielski i dały mi słuchawkę. Natomiast lokalni nasi przewodnicy mówili po angielsku, a poza tym w fabryce herbaty, młody Chińczyk znakomicie władał angielskim, a także trochę gorzej sprzedawczyni w fabryce Pereł. Hotele były dość dobre, na ogół z dużymi pokojami i pomimo, ze znajdowały się w różnych miejscach Chin były w bardzo podobnym stylu. Wadą było to, że praktycznie wszystkie programy w TV były wyłącznie po chińsku. Jedynie w Maka i Hong Kongu były i po angielsku. Najgorszym naszym pokojem był pokój w hotelu Panda w Hong Kongu. Śniadania hotelowe były typowo chińskie, czyli nie za bardzo odpowiadające gustom cudzoziemców. Lunch’e na ogół podobnie. Ja za kuchnią chińską nie przepadam. Jedynym bardzo pozytywnym wyjątkiem był lunch w Makau ze szwedzkim stołem i dobrym wyborem dań, także europejskich. Transport, to dość marne samoloty Air China na trasie Warszawa – Pekin i z powrotem, bez żadnych rozrywek multimedialnych – wszystko w ograniczonym zakresie tylko po chińsku. Trochę lepsze były samoloty na liniach wewnętrznych, nowsze i lepszego typu. Autobusy na ogół niezłe, za wyjątkiem pierwszego dnia w Makau. Był za mały i niewygodny. Dodatkową wadą było to, że kierowcy czasami się spóźniali i nie przyjeżdżali o umówionych godzinach. Ewenementem było zaś to, że gdy było późno wieczorem w Guilin przedstawienie w plenerze, autobus w ogóle nie przyjechał i musieliśmy przejść ok. 5 km piechotą. Prom z Makau do Hong Kongu – ładny i bardzo szybki. Wadą było to, że nie poinformowano nas wcześniej, że wielkość zabieranych ze sobą bagaży jest ograniczona bardziej nawet niż w samolotach, a ponadto ograniczona była waga bagaży. I za jedno i za drugie trzeba było dodatkowo zapłacić. Co do wymiany pieniędzy, dolarów USA na juany, to najwygodniej było wymieniać je u lokalnego przewodnika w autobusie. Wprawdzie kurs był ok. 5% gorszy niż w Banku, ale wygoda decydowała, bo można było wymienić w każdej chwili. Oczywiście w sklepach z pamiątkami przy większych zakupach można też było płaci kartą bankową lub $ USA, które przeliczano na miejscu na juany. Makau i Hong Kong mają własne waluty. Nie warto jednak wymieniać $ USA na walutę Makau, bo i w Makau i w Hongkongu można płacić dolarami Hong Kongu.

    Mirek - 20.05.2019

    26/29 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Chiny cesarskie 16.09.2016

    Świetna, dobrze zorganizowana wycieczka. Chiny zaskakują nowoczesnością i dynamiką rozwoju.

    Joanna - 03.10.2016

    41/41 uznało opinię za pomocną

  • 5.0/6

    Chiny Cesarskie 16.09 - 30.09.2016

    Rodzina nasza średnio dwa razy w roku wybiera się na objazdówki z Rainbow Tours; każdy wyjazd to kolejne doświadczenia i 100% zadowolenie. Nie inaczej było i tym razem. Nie tylko program ciekawy, ale także doskonale merytorycznie przygotowany pilot - Pan Dawid. Różnorodność Chin w pełni zaskakuje. Program wycieczki optymalny,nowoczesność przeplata się z historią. Wycieczka zasługuje na polecenie osobom , które mają zamiar wybrać się do Chin. Życzę następnym grupom pilota takiego jak Pan Dawid,który to potrafi nie tylko godzinami w sposób ciekawy i przystępny opowiadać o zwiedzanych obiektach ale również poświęcić swój prywatny czas na pokazanie atrakcji z poza programu. .

    Ryszard - 17.10.2016  | Termin pobytu: kwiecień 2017

    29/30 uznało opinię za pomocną

telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem