Opinie klientów o Chiny – orientalny express

5.3 /6
39 
opinii
Intensywność programu
4.6
Pilot
5.3
Program wycieczki
5.5
Transport
5.5
Wyżywienie
4.8
Zakwaterowanie
5.0
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

5.0/6

Ania 17.08.2017
Termin pobytu: październik 2017

Chiny - Orientalny epress 27.06.2017 - 06.07.2017 r.

Wyciezka doskonała w każdym aspekcie, dopracowana i przemyślana. Byliśmy po raz pierwszy z biurem Rainbow i chyba nie ostani. Jedyny lecz największy minus to Pan Pilot Karol. Nie będę się rozpisywała tylko zgodzę sie w całości z opinią napisaną przez jednego z uczestników imprezy o Jego kulturze lub raczej jej braku choć wiedzę ma przeogromną. Polecam wycieczkę!!!!!!!!!

5.0/6

Natalia Sikorska 17.07.2017
Termin pobytu: czerwiec 2017

Super

Cześć wszystkim Chiny, były mega dużo zwiedzania ale warto, pan Karol bardzo profesjonalnie się nami zajmował, dawał nam swobodę ale zawsze dbał o to żebyśmy zobaczyli wszystko co mamy w programie, był jeszcze Tony chłopak bez którego nic byśmy nie zrobili w Chinach, pomagał kupować bilety tłumaczył nam mnóstwo rzeczy dotyczące kultury i ludzi. Jechałam do Chin sama bałam się że zostanę porwana bądź się zgubie, ale dzięki Tonemu i Pn Karolowi czułam się bardzo bezpiecznie, jedzenie super, atrakcyjne też. No ale nie może być tak że wszystko jest super co nie?. Dla mnie były dwa minusy które mi przeszkadzały w Chinach, mianowicie Zero, Null, znajomość języka angielskiego wśród Chińczyków, kolega poszedł do restauracji poprosił o cole, musiał dodać Coca-Cola bo pani patrzyła się na niego tak tempym wzrokiem co najmniej jak by mówił po marsiansku . Po drugie Chińczycy oszukują turystów mam ważną radę zawsze ustalajcie cenę posiłku przed zamówieniem, bo podnoszą cenę z 80 yuan do 400, i ustalajcie ceny ze wszystkim nie zależnie co to jest. Ale to już nie wina Rainbow tylko ludzi którzy tam żyją i kultury Rainbow daje 6+ polecam wszystkim ta firmę postarali się bardzo.

5.0/6

Stanisław 12.02.2017
Termin pobytu: marzec 2017

Chiny - na progu Roku Koguta.

Zatytułowałem swoją relację ze styczniowej wycieczki do Państwa Środka: Chiny - na progu Roku Koguta, gdyż atmosfera zbliżającego się chińskiego Nowego Roku, zwanego Rokiem Koguta, była wszechobecna na ulicach Pekinu. Całe miasto ozdobione było niezliczoną ilością czerwonych lampionów, szerokie ulice zakorkowane niezależnie od pory dnia tysiącami drogich aut, tłumy ludzi na bazarach, w marketach i nowoczesnych centrach handlowych dokonywały zakupu noworocznych prezentów, zapasów jedzenia, słodyczy i alkoholu, gdyż, jak twierdził nasz przewodnik, Chińczycy bardzo lubią świętować. Wydaje się, że współczesne Chiny są na progu nowej epoki, w której będą zajmowały coraz ważniejszą pozycję w świecie. Ich gwałtowny rozwój, wzrost gospodarczy, ekspansja ekonomiczna mogą budzić podziw i szacunek, ale także wielkie obawy. Dzisiaj Chiny to państwo kapitalistyczne, w którym jest coraz więcej bogatych ludzi (w żadnym mieście na świecie nie widziałem na ulicach tylu luksusowych samochodów, co w Pekinie), ale w którym wciąż rządzi w sposób dyktatorski grupa trzymająca władzę, nazywana partią komunistyczną (chociaż z ideami komunizmu nie ma już nic wspólnego), a widmo przewodniczącego Mao ciągle unosi się nad Państwem Środka niczym smog (smok) nad Pekinem (akurat w czasie naszej wycieczki powietrze w stolicy Chin było czyste i przejrzyste, dzięki czemu mogliśmy podziwiać wspaniałą panoramę miasta z punktów widokowych; stolicami światowego smogu były wtedy podobno Warszawa i Kraków).

5.0/6

Iwona, Zakroczym 22.10.2018
Termin pobytu: październik 2018

Złoty Tydzień w Pekinie 02-10.10 2018

Wybraliśmy się na wycieczkę do Pekinu w pierwszym tygodniu października, by uniknąć kontynentalnych upałów a jednocześnie nie trząść się w podmuchach zimowych wiatrów. I trafiliśmy idealnie. Temperatury 22 - 25 st, i niemal bezchmurne niebo. Tylko w Chengde było chłodno, ok. 15 st. i wiatr, ale to dość mocno na północ więc klimat nieco surowszy. Generalnie pogoda w tym czasie - idealna do zwiedzania. Program wycieczki - jak już wiele osób pisało - bardzo bogaty a jednocześnie niemęczący. Wszystkie punkty programu świetnie wybrane, każdy zabytek wart obejrzenia. Byłoby fantastycznie, gdyby nie jedno - trafiliśmy na większość z tzw. "Złotego Tygodnia" w Chinach. 1 października przypada wielkie Święto Narodowe - dzień upamiętniający proklamację Chińskiej Republiki Ludowej. Z tej okazji Chińczycy mają wolny cały tydzień i podróżują na potęgę. Całymi rodzinami, całymi, jak mówiła Marta (nasza pilotka) - kółkami rolniczymi ;) W efekcie wszystkie ciekawe miejsca były koszmarnie zatłoczone, były chwile, że musieliśmy się niemal przeciskać przez tłum i tylko wysoko uniesione chorągiewki Marty i Daniela (chińskiego przewodnika) pomagały mam się odnaleźć. W pewnym sensie niezwykłe doświadczenie - tak się otrzeć, dosłownie - o inną kulturę :) Wykonanie jakiegokolwiek zdjęcia solo w zasadzie nie było możliwe, zawsze ze sporym tłumkiem Azjatów w tle. Na szczęście przynajmniej na Murze Chińskim i w Chengde było już luźno - Złoty Tydzień wreszcie się skończył. Jeśli więc ktoś ma alergię na tłok, niech unika takich momentów - pierwszy w maju i drugi w październiku. Z atrakcji fakultatywnych wybraliśmy akrobatów ale część osób była lekko rozczarowana. Na pokazy sztuk walki nikt się nie zdecydował za to poprosiliśmy o zorganizowanie wyjścia do opery pekińskiej. I nasza prośba została spełniona :) Ciekawostka którą warto zobaczyć bo jest czymś zupełnie odmiennym od naszych spektakli. Nie można tego odbierać w naszych kategoriach sztuki bo nie ma porównania. Nie mówię, że chciałabym powtórzyć to doświadczenie ale być w Rzymie i papieża nie widzieć..... ;) Zakwaterowani byliśmy w hotelu 4*, nowoczesnym, najprawdopodobniej wybudowanym na Olimpiadę. I od tego czasu nieremontowanym. Na szczęście pokoje były czyste, dobrze wyposażone, w łazienkach wszystkie potrzebne akcesoria łącznie ze szczoteczkami do zębów i grzebieniami ;) Nawet kapcie jednorazowe były. Hotelowe śniadania - do przyjęcia, każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Ponieważ hotel miał w nazwie international, można było znaleźć coś w stylu europejskim i dostępne były również zwykłe sztućce ;) Kontrowersyjna kawa - wyłącznie rozpuszczalna, dała się jakoś przełknąć. Dużo lepszy był hotel w Chengde, całkowicie zasługiwał na swoje 4*choć w niektórych pokojach było bardzo zimno w nocy. Jedzenie też generalnie smaczniejsze. Nasi opiekunowie - Marta, o ogromnej wiedzy i doświadczeniu w roli pilota. Zna mnóstwo ciekawostek i anegdot dotyczących Chin i Chińczyków, chętnie się nimi dzieliła z nami. Nie tylko suche fakty historyczne ale również życie codzienne w Państwie Środka i jak zmieniało się do czasów współczesnych. Bardzo ciekawe. Poza tym Marta jest niezwykle życzliwą osobą i bardzo nam (mojej rodzince) pomogła choć nasza prośba wykraczała poza zakres jej obowiązków. Drugim naszym opiekunem był Daniel, niezwykle sympatyczny młody chłopak, doskonale zorganizowany i również bardzo życzliwy. Odrobinę mówiący po polsku ;), dobrze po angielsku. Pozdrawiamy serdecznie naszych opiekunów :) i przy okazji również współuczestników naszej wycieczki. Generalnie wycieczka bardzo nam się podobała, polecamy Pekin z jego Zakazanym Miastem, świątyniami, pięknymi parkami. Warto się wybrać i samemu poczuć atmosferę miasta i nie mówię o słynnym smogu bo w tym czasie właściwie go nie było ;) Spacer po Chińskim Murze może być dla starszych osób wyzwaniem ale widoki roztaczające się z niego są wspaniałe.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem