1.0/6
Wycieczka okazała się po prostu porażką. Dzień pierwszy: zamiast czasu wolnego po przylocie (około 15) zmierzaliśmy do hotelu przez ponad 6 h. Hotel (Arkada) z lat 70tych, remontu nie widać, brudno, niesprawne sanitariaty, jedzenie bardzo kiepskie. Kolejny hotel Adria nieco lepszy, były wiatraki, nieco lepsze jedzenie. Ostatni hotel Komodor to istny koszmar. Brud, przeciekające sufity, grzyb, robactwo, na śniadaniu zabrakło chleba. Przewodniczka Pani Magda minęła się z powołaniem. Odnieśliśmy wrażenie, że odpoczywa na wycieczce, wieczorami bawi się na imprezach a zbiórki dnia następnego o godz. 12. Ciekawsze rzeczy zaczęła opowiadać 5tego dnia wyjazdu, ogólnie zachowywała się jak za karę. Lekceważące podejście do klienta, brak zainteresowania. Poza tym wycieczka wiedzie przez mało ciekawe miejsca, dużo czasu spędzonego w autobusie i na łodzi, która nie jest przystosowana do przewozu ponad 40 osób, zwłaszcza podczas 8 godzinnej przeprawy po silnych falach, w deszcz i burzę, narażając podróżujących na stres i utratę zdrowia. Strata czasu i pieniędzy, zwłaszcza kiedy opłata wyniosła ponad 3 tys./os. Osoby, które podróżowały w grupie ( w różnym przedziale wiekowym)stwierdziły, że takich "cudów" jeszcze nie widziały. Koszmar
Katarzyna, - 10.09.2015
17/21 uznało opinię za pomocną
1.0/6
Wróciłam z wycieczki od 4.09-18.09.2014.Trasa piękna. Organizator fatalny. Zamiast promów zafundowano nam morską chorobę w małych ,starych łódkach bez żadnych zabezpieczeń( kamizelek czy kół ratunkowych).W ofercie podano 2 hotele w czasie objazdu, w rzeczywistości były 4 , co jeden to gorszy.Najgorszy w Orebicu, gdzie kolacja tylko dla naszej grupy, to jedzenie dla psa. Kawałek kiełbasy, płynne purre i kilka zielonych groszków.Reklamacja u pilota M.Stachurskiego była bezskuteczna.(Ankiety o wycieczce wypełniliśmy wcześniej) Grupa pozostająca na pobyt w Hotelu Nimfa i Punta w Igrane przeżyła horror w ciągu ostatnich 2 dni objazdu.W przedostatnim dniu jechaliśmy autobusem z Dalmacji do Neum w Bośni kilka godzin. Na kolacji pilot oświadczył,że po śniadaniu wracamy do Orebica.Do ohydnego hotelu przyjechaliśmy wieczorem, po krótkim pobycie w Ston. Praktycznie cały dzień w autobusie. Ostatniego dnia lało jak z cebra. Wykwaterowanie z pokojów było o 10-tej. Do 14-ej "siedzieliśmy na walizkach" Miejscowość Igrane znajduje się stosunkowo blisko od Orebica.Sądziliśmy , że 6 osób do Igrane zostanie bezpośrednio przetranportowana.Niestety rozkazano nam wsiąść do autobusu jadącego przez Neum na lotnisko. Nasza interwencja u szefowej pilotów w Polsce nie odniosła żadnego skutku. Musieliśmy jechać na lotnisko po grupę wracającą z Czarnogóry.Po raz 3 wracaliśmy trasą Dalmacja-Neum-Dubrownik.Do Hotelu przyjechaliśmy około 23-ej,W ten sposób 2 ostatnie dni to jazda w autobusie.Byliśmy zmęczeni i wściekli.tym bardziej,że loty z Poznania i Gdańska skracają pobyt turystów o pierwszy i ostatni dzień wypoczynku w Hotelach. W m-cu marcu b.r. byłam na Maderze, tam również transfer z objazdu na pobyt odbywa się z zaliczaniem lotniska i długim czekaniem na grupy, chociaż Madera to niewielka wyspa. O logistyce w tym Biurze chyba zapomniano. Czytając negatywne opinie o tej wycieczce nie bardzo wierzyłam.Niestety mądry Polak po szkodzie.
Bogumiła Kolasińska - 23.09.2014
25/25 uznało opinię za pomocną
1.0/6
byłem na tej imprezie od 16-06-2016 do 23-06-2016 impreza nudna wręcz beznadziejna tylko pływanie i plażowanie ,nie powinna się znajdować w dziale imprez objazdowych brak możliwości wycieczek fakultatywnych . darek
darek - 01.07.2016 | Termin pobytu: lipiec 2016
25/54 uznało opinię za pomocną
1.0/6
Wielkie rozczarowanie.
Anna i Marek - 10.07.2014
45/47 uznało opinię za pomocną