4.5/6 (149 opinii)
Kategoria lokalna 3.5
3.0/6
W hotelu brak czynnego basenu, rainbow oszukuje swoich klientów, płaci się za coś czego po prostu nie ma.Skrajny brak odpowiedzialności ze strony biura, 09.07 hotel otworzył się po otwarciu granic i tego samego dnia biuro wysyła swoich klientów.Pory posiłków nie do przyjęcia szczegolnie dla dzieci Śniadanie wydawane do 9.00, obiad do 13.00, a pozniej kolacja dopiero o 19.00. Posiłki bez żadnej opcji wyboru, żadnych napoji dostępnych pomiędzy posiłkami, nawet wody dla dzieci,a najbliższy sklep to 10 minut autobusem, a dojście do przystanku to również 10 minut pod górę.Do kolacji brak piwa, pomimo ze bylo w ofercie.Jedzenie okropne spagetii podawane na obiad i to samo podawane na kolację. Jedyny plus hotelu to położenie, i bardzo przestronne pokoje.Zakwaterowani byliśmy w willi Barabara, ciężko ocenić jak wygląda to w innych budynkach.Jedno jest pewne czasy świetności tego hotelu dawno minęły;(
3.0/6
Urlop uważam za udany, miejsce ciche sprzyja wypoczynkowi. Blisko do morza, gdzie można spędzić czas na plaży lub popłynąć taxówką do Dubrownika lub Cavtat. Jeśli chodzi o hotel to śmiało mogę stwierdzić ze wymaga on remontu a jedzenie które było podawane powodowało ból brzucha.
3.0/6
Hotel i posiłki, nie odbiegające od normy w starndardzie, duże pokoje z pięknym widokiem na morze, smaczne jedzenie, bardzo sympatyczny personel, zarowno hotelowy jak i z Rainbow. Ogromnym minusem jest położenie hotelu - daleko od wszystkiego, brak możliwości wydostania się z obiektu na piechotę, przy mocno podrażającym koszty pobytu transporcie publicznym. Jeśli ktoś nastawia się na pobyt stricte stacjonarny urozmaicony jedynie wycieczkami oferowanymi przez biuro podróży - bardzo przyjemne miejsce; dla osób traktujących hotel jako bazę wypadową czy chcących wieczorem pójśc do miasteczka lub choćby kupić owoce - kompletnie chybiony wybór.
3.0/6
Jeśli szukacie hotelu, w którym będziecie spędzać godziny w pokoju hotelowym delektując się obrazami na ścianach i doborem koloru poduszek do uchwytów w szafie, to nie jest hotel dla Was. Jeśli szukacie wykwintnego Chorwackiego jedzenia uproszczonego do All Inclusive Light i liczycie na pyszną rybkę na kolację w sosie winnym, to nie jest hotel dla Was. Jeśli liczycie, że wasze pociechy będą miały paradę atrakcji z animatorem przebranym za małpę, to też nie jest hotel dla Was. Jeśli liczycie na pyszną poranną kawę z widokiem na morze, to dostaniecie tylko widok na morze. Jest to hotel dla ludzi, którzy wiedzą, że w Chorwacji jada się w restauracjach i nie zakładają żarcia w hotelu, bo jest słabe. Jest to doskonały hotel dla ludzi, którzy szukają cichego miejsca blisko plaży, który stanowi świetny punkt wypadowy na eksplorację południowej Chorwacji i czerpanie z niej pełną garścią. Dzięki bliskości autobusu, taksówki wodnej i dostępności Ubera, byliśmy w stanie przemieścić się do wszystkich pobliskich miast i spędzić wspaniały czas! Z wycieczką fakultatywną przejechaliśmy nawet do Ston, Korculi i miejscowej winiarni. Łódka z naszego hotelu zabrała nas prosto na bezludną wyspę, gdzie znajduje się najlepsza restauracja na Świecie warta każdej Kuny i Lipy! Na basenie nie byliśmy ani razu, bo 3 metry dalej jest lazurowe, przejrzyste i cieplutkie morze, które stanowi najlepsze ukojenie dla palącego z nieba słońca. Zatem tak, polecę ten hotel każdemu, kto nie będzie tam nic jadł, przymknie oko na pokoje, ale za to będzie delektował się pięknem Chorwacji, nieziemskimi widokami z balkonu, odgłosami cykad, bliskością innych miasteczek oraz komuś kto po prostu potrafi czerpać radość z życia! La Dolce Vita! P.S. Jeśli byliście w Dubrowniku i was zachwycił, to popłyńcie na tę bezludną wyspę z restauracją i wtedy pogadamy!