Opinie o Posejdon
Kategoria lokalna 3
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Opinia hotelu Posejdon
Jerzy, Katowice 11.07.2022Hotel pamiętający stare czasy. Pokój mały ale czysty zadbany ,łazienka w miarę czysta lecz suszarka do włosów niesprawna. Mankament hotelu to brak windy, na drugie piętro z bagażami było ciężko . W lobby hotelowym i barze brak klimatyzacji. Natomiast widok z tarasu na zatokę i miasteczko bardzo urokliwy. Jedzenie urozmaicone i bardzo dobre dużo ryb. Bar dobrze zaopatrzony.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Posejdon w czerwcu
MATEUSZ, WARSZAWA 22.07.2016Pierwszy raz mieliśmy okazję korzystać z oferty biura podróży. Zazwyczaj wszelkie wyjazdy zagraniczne organizujemy na własną rękę. Wybraliśmy oferte Rainbow ponieważspośród wielu ofert okazała się najbardziej atrakcyjna.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
wczasy
Robert, Wadowice 05.10.2019hotel położony nad zatoką, przy hotelu plaża kamienista i betonowe mola. Po drugiej stronie zatoki miasteczko, można do niego dojść w ok. 15 min lub za 5 kun popłynąć taksówką. Do portu z którego można dostać się na Hvar trochę dalej, trzeba iść ok 25 minut. Z hotelu można dostać się na piechotę do dość ładnych kamienisto skalistych dzikich plaż. W samym hotelu pokój przestronny, z widokiem na zatokę i miasteczko, wymieniane ręczniki, nie był sprzątany w czasie pobytu. Jedzenie standardowe jak na 3 gwiazdki i Chorwację, bez fajerwerków i superurozmaicenia. Transfer z lotniska do hotelu długi ok 4,5 h.
4.0/6
Czy ta opinia była pomocna?
Słodko gorzko
Agnieszka Danuta, Rokietnica 31.08.2019Przyjemny hotel, posiłki ok, mały wybór alkoholi. Pobyt sympatyczny. Dramat rozpoczyna się przy wycieczkach fakultatywnych. Byliśmy w dubrowniku, splicie, mostarze i rejsie. Nasze rezydentka, Pani Justyna, nie umie języka, jest wiecznie spóźniona, nie potrafi rozwiązywać bieżących problemów. Wycieczki ZAWSZE były spóźnione, co skutkowało czekaniem na kolejne promy. W drodze do Mostaru, kiedy na dworze było 39C, nasz bośniacki kierowca nie umiał lub nie chciał włączyć klimatyzacji. Byliśmy bliscy udaru po kilku godzinach jazdy. Nie chciał tez zrobić przerwy np. na WC. Kolejna ciekawa sprawa jest wyżywienie na wycieczkach. Otrzymuje się suche pajdy chleba, jajko na twardo, turystyczny pasztet i wraca do hotelu o 23 nie zjadając niczego strawnego. Ostatnim akordem jest podróż na lotnisko. Odbywa się ona przed świtem ze względu na godzinę odlotu. Promy nie kursują. 1,5 autokaru (około 70 osób) wsiada na Łódź zarejestrowana na 45 osób. Wszystkie kapoki są wyjęte. Nasze bagaże niezabezpieczone płyną na dachu niczym taki film z Indonezji. W połowie rejsu z korculi silniki nie wytrzymują, wyją, pływamy w kółko. Niektórzy panikują, szczególnie ze tafla wody jest na poziomie 30cm od okien. Jakimś cudem bokiem i dłuższa trasa dopłynęliśmy, ale w ten sposób pozbyłam się całego wakacyjnego luzu. Nie pamietam kiedy tak się bałam. Naprawdę karygodne.
Pobierz aplikację mobilną Rainbow
i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!