4.4/6 (101 opinii)
3.5/6
Bardzo dobra lokalizacja (blisko Trogiru i Splitu – dojazd autobusem 37). Spokojna okolica, brak tłumów, malownicze zamki Kastelanskie wzdłuż wybrzeża, dobre tereny spacerowe. W najbliższej okolicy - Kastel Stari - bary i kawiarnie zlokalizowane na nabrzeżu. W pobliżu dużo mini-marketów i bankomatów. Koniecznie należy zobaczyć Split (miasto w Pałacu Dioklecjana), Trogir (szczególnie klimatyczny wieczorem) oraz wodospady Krka.
3.5/6
3.0/6
Hotel bardzo słaby, nie zasługuje na 3*. Pokoje i łazienki wymagają remontu. Plusem jest położenie blisko plaży.
3.0/6
Opis hotelu odbiega od rzeczywistości. Hotel nie ma trzech, a dwie gwiazdki - tak jest na tabliczce przy drzwiach od strony recepcji oraz na drogowskazach. Nie wszystkie pokoje mają balkony, jeżeli więc ktoś się zdecyduje tam pojechać, to niech sobie wyraźnie balkon zażyczy. Pokoje nie wyglądają tak, jak te prezentowane na zdjęciach. Z czystością raczej na bakier, nie mogliśmy się doprosić usunięcia cuchnącej awarii w toalecie. Jedzenie tłuste. O owoce musieliśmy się upomnieć. W nagrodę dostaliśmy arbuza i raz ...... jednego skrojonego dla wszystkich melona. Oczywiście nie każdy spróbował. Podawano nam wędliny, które z pewnością należą do najtańszych, a do tego np. marną marynowaną paprykę. Hitem było jakieś ciasto: po naciśnięciu wylewała się z niego obficie oleista substancja. Uwaga też na wycieczki: są za drogie. Przykładowo za wycieczkę do Trogiru i Splitu 45 Euro od osoby: jechaliśmy ciasnym busem, na miejscu przewodnik szybko i raczej chaotycznie opowiadał nam po około 30 - 40 minut. A potem czas wolny tj. około 1,5 godziny. Lepiej zatem pojechać sobie samemu: taniej, a to samo się zobaczy i tego samego się można dowiedzieć. Wyprawa do Dubrownika to 70 Euro od osoby, a w autobusie spędza się 5 godzin w jedną i 5 godzin w drugą stronę. Lepiej dobrać się we 4 osoby i wynająć auto np. Opel Corsa za 53 Euro na dzień plus 20 Euro ubezpieczenie. Osobno, kilka uwag o rezydentach. Jeżdżę z Rainbow od 12 lat i zawsze jakoś ta obecność rezydenta się zaznaczała (i nie chodzi tylko o dyżur). W tym przypadku ograniczyła się właściwie do zebrania pieniędzy na wycieczkę i za klimatyczne. W ostatnim dniu pobytu mieliśmy wyjazd zaplanowany na godz. 13.15. Poszliśmy zatem po wykwaterowaniu na plażę i coś zjeść przed wyjazdem. Pani zaczęła wydzwaniać godzinę wcześniej i żądała przyjścia do hotelu bo "już możemy wyjeżdżać". Podsumowując, Drogi (dosłownie i w przenośni) Rainbow: proszę przyjrzeć się tej ofercie i wprowadzić poprawki. Wokół tego hotelu inne, są też inne piękniejsze miejscowości niż Kastel Luksic i nie ma sensu przepłacać.