4.9/6 (95 opinii)
Kategoria lokalna 4
5.0/6
Hotel przyzwoity, fajny kompleks basenów szczególnie dla dzieci 3-8 lat. Jedzenie dobre. Miejscowość urokliwa.
5.0/6
Nasze wakacje odbyły się w połowie czerwca i były PRAWIE bardzo udane. Niestety kilkanaście dni przed naszym przylotem było chłodno, co skutkowało tym, że morze było bardzo zimne i właściwie nie dało się w nim zbyt długo kąpać. Połowa czerwca to jeszcze nie szczyt sezonu, zatem na plażach i basenach nie było tłoczno - każdy wybierał miejsce, które chciał, a nie które musiał. My w planach mieliśmy także zwiedzanie Barcelony na własną rękę. Za 8 przejazdów pociągiem (po 4 w każdą stronę) zapłaciliśmy nieco ponad 40 euro. Minusem jest to, że pociąg jedzie prawie 1,5 godziny, więc trzeba być przygotowanym na potencjalną nudę - książki, gry na telefonie, muzyka to nieodłączny atrybut :) Jeśli chodzi o sam hotel, to jedzenie było bardzo dobre i różnorodne. Przy all inclusive napoje i drinki serwowane bez ograniczeń. Plusem jest także dość miła obsługa, choć czasem w łazienkach potrafiło przykro pachnieć z kanalizacji. Rodziny z dziećmi mogą świetnie spędzić czas w hotelu, bowiem codziennie są organizowane zabawy i animacje. Dodatkowo w niektóre dni pokazy sztuczek magicznych, czy spotkania z bohaterami z bajek. Dorośli także znajdą coś dla siebie. Co ważne, w hotelu są baseny, a ok. 200 metrów od niego położona jest plaża, zatem każdy może wybrać sobie sposób spędzania czasu. W samym Malgrat de Mar jest sporo sklepów i restauracji nastawionych na turystów. Nieco w głębi jest jednak dużo spokojniej, można przejść się uliczkami, obejrzeć sporych rozmiarów kościół, czy wjechać darmową windą na punkt widokowy. Wakacje jak najbardziej udane i myślę, że mogę polecić zarówno hotel, jak i miejscowość wszystkim, którzy chcą spędzić czas nad Morzem Śródziemnym.
4.5/6
Hotel przyzwoity, jeden z ładniejszych w okolicy, duże powierzchnię basenowe, posiłki główne obfite Blisko centrum, blisko stacji kolejowej i plaży Natomiast jedzenie s barze all inclusive lekko masakryczne : wszystko sztuczne z proszku , mięso nie podobne do mięsa, lody nie do jedzenia , napoje imitujace colę czy fantę nie do picia. Hotel pełen Hiszpanó, ktorzy robią niezły hałas i na basenie i podczas posiłków - stołówka mega hałaśliwa Wróciłabym tam ale w opcji ze śniadaniem bez all inclusive bo też taki tryb wakacji preferuje Dużo zwiedzaliśmy więc nie skorzystaliśmy z wielu posiłków
4.5/6
Hotel wybrany głównie ze względu na jego atrakcje dla dzieci w tym park wodny i animacje + lokalizację - blisko morza i zejścia do niego, promenady. Dzieciaki 18miesięcy / 3latek były zadowolone z basenu i zjeżdżalni - woda zimna, po południu już była nagrzana, w około dużo leżaków wiec było gdzie posiedzieć - nie było tu zwyczaju rezerwacji leżaków o 7 rano :) Pokój - mały, nowy - mój wyglądał podobnie do tego z zdjęć, sprzątanie wyglądało średnio - nie przykładano się do tego w żaden sposób. Jeżeli chodzi o jedzenie to nie mogę powiedzieć, że było imponujące - było średnio. Dziwna organizacja restauracji - zamiast jedzenie wystawić gdzieś na środku gdzie z obu stron szłoby sobie nakładać jedzenie, ludzie stali w długich kolejkach do nakładania jedzenia, po czym musieli zając miejsce. Na obiedzie/kolacji kolejki po napój bo tylko jeden punkt obsługiwał napoje, niekiedy wykładali zimne jedzenie prosto z kuchni np. frytki. Irytujące było brak wystarczającej ilości sztućców, szklanek oraz ciężko było dostać herbatę... Hotel ma swoje mankamenty, ale na wakacjach głównie się liczy morze, basen i odpoczynek, więc jako punkt do noclegu daje rade ;)