5.4/6 (261 opinii)
6.0/6
Polecam tą wycieczkę. Każdego dnia przeżywalismy cudowne chwile. Były ciężkie momenty związane z chorobą wysokościową ale po zastosowaniu leków można było podziwiać krajobrazy. Wielka zasługa naszej opiekunki i przewodniczki Darii. Cudowna osoba, zajeła się nami jak ,,matka ". Z Darią mozna zdobywać świat bez obaw. Wielkie dzieki Daria za Twoje zaangazowanie, opiekę za to, że z nami byłaś. Bez Ciebie nie byłoby tak cudownie. Dziekujemy.
Dorota, Wrocław - 07.10.2024
4/5 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Cudowne wrażenia i absolutnie przepiękne widoki ! Wyjazd zdecydowanie na długo zostanie w mojej pamięci:) Największe wrażenie zrobiło na mnie Machu Piccchu, bardzo znane miejsce a jednak czuć jego charakter i unikalność (co wiele bardzo popularnych miejsc niestety zatraca). Myślę, że odczucia spotęgowała też pogoda - przez całą drogę w pociągu i potem w autobusiku lał deszcz, baliśmy się więc że nic nie zobaczymy, ale magia zadziałała i zaraz po przejściu przez bramki kontrolne przestało padać a po niecałej godzinie wyszło słońce, jak na zawołanie! Bardzo urzekło mnie też Peru jako kraj, z jednej strony biedny ale z bardzo bogatą kulturą, tradycjami, folklorem i bardzo przyjaznym i ludźmi. Teraz bardziej praktycznie - wbrew pozorom luty był dobrym miesiącem na wyjazd. W Limie i na całym wybrzeżu ciepło, w graniach 30 stopni i słonecznie. W górach (tutaj trzeba liczyć większą część wycieczki) pogoda była ok, choć zdarzyło nam się dojechać do hotelu podczas burzy z gradem oraz przejechać przez śnieżycę w wysokich partiach gór . Zdecydowanie trzeba mieć coś ciepłego (najlepiej odzież sportowa/ trekingowa) oraz przeciwdeszczowego, konieczne również dobre buty. Pora deszczowa niesie ryzyko większej ilości deszczu, ale ma z kolei ten plus że jest bardzo zielono, więc widoki na prawdę zapierały dech, no i trochę miej turystów:) Dość duża część naszej wycieczki padała ofiarami choroby wysokościowej. Na to raczej trudno się przygotować bo to kwestia indywidualna reakcji naszego organizmu, ale warto zaopatrzyć się przed wyjazdem w sporą ilość dobrych tabletek przeciwbólowych, przeciwgorączkowych i na pewno przyda się coś na dolegliwości układu pokarmowego. W autobusie i hotelach dostępny jest tlen, na miejscu można kupić leki typowo na problemy z wysokością , no i oczywiście pomagają żute liście koki i herbatki z koką oraz innymi ziołami . Hotele bardzo przyzwoite i wygodne. Na miejscu również bardzo dobre jedzenie i było go na prawdę dużo, pomimo mojej trochę bardziej skomplikowanej diety w zasadzie nie musiałam niczego dokupować w ciągu dnia do jedzenia. Obiadokolacje były zarówno w hotelach jak i w restauracjach (w zależności od dnia), w wielu przypadkach bufet z bardzo dużym wyborem dla każdego . Trzeba się też przygotować na długie przejazdy, Peru na prawdę jest duże więc często wyjeżdżaliśmy wcześnie i wracaliśmy późno. Autokary komfortowe, choć drogi nie sprzyjają szybkiej i wygodnej podróży, szczególnie z uwagi na tysiące progów zwalniających. Niepotrzebnie biuro straszy limitami bagażu na locie wewnętrznym - nie ma limitu 20 kg na główny i 4 kg na podręczny, limit jest znacznie większy. Na koniec serdeczne podziękowania dla naszego pilota! Heniu, dzięki Tobie był to na prawdę świetnie spędzony czas i możliwość prawdziwego poznania Peru!
Agata, Bytom - 01.03.2020
60/61 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Było ciężko ze względu na wysokości dotyczyło to wszystkich uczestników.Wrażenia bardzo dobre. Hotele i wyżywienie jak na objazd dobre.Pilot Marcin S -zawodowiec.Polecamy Jan i Grażyna
Jan Grażyna - 23.03.2015
8/17 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Super program, intensywny, ale do wytrzymania przez ponad 60-latka, który na co dzień unika wysiłku fizycznego. Super pilot Henryk, który ogarniał wszystko i dla każdego miał czas. Wycieczka marzeń. Jeszcze raz podkreślam profesjonalizm pilota Henryka. Chciałbym, żeby kolejni moi piloci byli tacy jak Henryk. Polecam imprezę.
Janusz, Wyszków - 24.12.2024 | Termin pobytu: grudzień 2024
14/15 uznało opinię za pomocną