5.2/6 (75 opinii)
Kategoria lokalna 4
5.5/6
Super udane wakacje! Szczerze mówiąc, to nie mam się do czego przyczepić (ewentualnie to do pierwszego wejścia do pokoju - wystrój jego potwierdził wcześniejsze opinie internautów ). Obsługa miła, codzienne sprzątanie pokoju, pościel zmieniana co dwa dni - szok. Super basen, woda w nim czysta, leżaki dla każdego o każdej porze. Jedzenie - zawsze można znaleźć coś dla siebie i te słodkie arbuzy, melony i daktyle. Po drugiej stronie ulicy przepiękna plaża Land Beach z krystaliczną wodą. Animacje trochę kulawe ale jak się znajdzie swoje towarzystwo to i tak można się świetnie bawić. Polecam hotel Tsokkos Paradise Village.
5.5/6
Co prawda nasz miesiąc miodowy trwał zaledwie 8 dni, ale były to jedne z najlepszych wakacji w naszym życiu. Jeśli chodzi o hotel to na środku fajny basen z leżakami i parasolkami z których bez opłat można korzystać, jedynie jeśli ktoś chce wypożyczyć ręcznik plażowy to kaucja 10€. Od 10 do 18 jest czynny bar przy basenie i Pan Barman robi pyszne drineczki. Na początku można odnieść wrażenie że jest niezbyt sympatyczny, ale ja w 3 dniu zmieniłam zdanie co zaczęliśmy go zagadywać i chłop się rozkręcił. Jeśli chodzi o hotel to fajne niskie zabudowania w każdym budynku są chyba po 4 apartamenty, 2 na dole i 2 na gorze, wszystkie maja balkony na których są suszarki na ubrania, stoliczek i krzesełka. Wystrój nie jest najnowszy, ale jest czysto, panie sprzątaczki codziennie dają nowe ręczniki i nam zmieniły bez proszenia 3 razy pościel w trakcie pobytu wiec super. JEDZENIE: jeśli chodzi o mnie bywam wybredna, ale ten hotel spełnił moje oczekiwania i zawsze było coś smacznego, śniadania codziennie takie same bo angielskie, ale jeśli jednego dnia zje się jajko sadzone a innego jakies kanapeczki z pysznymi serami które są to nie ma co narzekać, po prostu nie można się rzucać zna wszystko każdego dnia, o po 3 dniu już nie pójdzie się na śniadanie. Obiady i kolacje to istna uczta zawsze jak zupa i pełno pyszności, zawsze jakas rybka, makaronik, mięso rożnego rodzaju. My załapaliśmy się nawet na wieczór z kuchnia Meksykańska i było pysznie. 😃 PLAŻA: publiczna jakies 4 minuty spacerkiem z hotelu, ale jest super.!!! Zestaw 2 leżaków i parasolki to tylko 7,5€ za dzień i z dostępem do Wi-Fi. TRANSPORT/CENTRUM: przystanek praktycznie przy hotelu, wystarczy podejść do głównej drogi, gdzie wsiadamy i autobus i za 10 minut jesteśmy w centrum Ayia Napa, a tam jest co robić, bo w ciągu dnia można pozwiedzać, a wieczorem to jedna wielka impreza, koszt przejazdu to1,50€ w jedna stronę (wsiadamy i jedziemy ile przystanków chcemy) ale można tez wykupić bilet całodzienny za 5,50€ wiec jeśli chcemy wysiadać i wsiadać w różnych punktach to super opcja. Na obiekcie korzystaliśmy tez z kortu tenisowego, wystarczy zostawić 20€ w zastaw za rakiety i piłeczki i można sobie pograć. Ogólnie jak dla mnie wszystko było na 5, a nawet i z plusem, bo po przyjeździe w pokoju czekały na nas owoce i butelka cypryjskiego wina a w trakcie pobytu miałam urodziny i tu również miłe zaskoczenie bo dostałam kolejna butelkę winka i owoce. WAŻNE: 1. Na Cyprze obowiązuje ruch lewostronny 2. Trzeba zabrać sobie adaptery do kontaktów. 3. Jest co zwiedzać, jest gdzie odpocząć, można popływać z żółwiami w niektórych miejscach.
5.5/6
LOKALIZACJA 10/10 - blisko do Landa Beach i Makronissos Beach, które naszym zdaniem są najladniejsze na Cyprze (na Nissi Beach poszlismy tylko raz i nie zachwyciła nas), przystanek autobusowy obok hotelu, co centrum Ayia Napa się jedzie 15minut, bilet kosztuje €1.50 w 1 stronę (autobusy jezdzą do późnych godzin wieczornych). HOTEL w niskiej zabudowie z fajnym basenem wprowadza klimat wakacyjny. POKOJE duże z tarasem lub balkonem, zadbane, czyste codziennie sprzątane. JEDZENIE bylo okej, szału nie robiło ale głodni też nie chodziliśmy. DRINKI w barze dobre. BASEN duży z głębokością około 1.5m, obok basenu brodzik dla dzieci co jest super sprawą dla rodzin nawet z małymi dziećmi. BOISKO do siatkówki nie miało w ogóle piasku także nie dałoby się tam grać chyba że w butach (na szczęscie obok Landa Beach sa 2 fajne boiska). SIŁOWNIA swoje najlepsze czasy ma już dawno za sobą (bierznia popsuta) jednak jak komus zależy to trening zrobi. PERSONEL bardzo miły i pomocny. ATRAKCJE wieczorne bardzo słabe jak na 4* hotel w większosci razy była to osoba która puszczała muzyke z laptopa i śpiewała czasami lepiej a czasami gorzej, ale my bylismy na początku czerwca także nie w tzw. "sezonie" jeszcze, może poźniej zatrudniają kogos lepszego na sezon.
5.5/6
Specjalnie wybrałem termin październikowy, bo myślałem, że temperatura będzie w granicach 25-26 C. A tu niespodzianka - temperatury powyżej 30C. Woda w morzu cieplutka, jedyne ochłodzenie to w basenie. Hotel to kompleks budynków murowanych. W każdym z budynków jest kilka osobnych "mieszkań". No i angole jako sąsiedzi. Generalnie nie jest źle, od czasu do czasu sąsiedzi potrafią odbywać całonocne biesiady. Do morza bardzo blisko, po wyjściu z terenu hotelowego ok. 200-250 metrów do plaży Landa. Aby zagłębić się w morskiej wodzie, trzeba w niej przejść ok 60 metrów. Piszę "zagłębić", bo plaża idealna dla rodzin z dzieciakami ponieważ dłuuuugo głębokość jest do kolan. Lokalnych atrakcji brak. Jak ktoś chce pobalować, to trzeba się wybrać do Agia Napy. Warto podjechać do Famagusty, a raczej do słynnej dzielnicy Varosha. Coś jak nasze Borne Sulinowo 30 lat temu.