Opinie klientów o Flamingo Beach

3.6 /6
opinii
Obsługa hotelowa
4.3
Plaża
2.6
Pokój
4.2
Położenie i okolica
3.6
Rezydent
3.4
Sport i rozrywka
2.7
Wyżywienie
3.1
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.

Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
Najlepiej oceniane
Wybierz

1.0/6

Wiesława, Grudziądz 26.04.2014

??????????????

Niestety, niezbyt miły był tu pobyt.Zorganizowano wyjazd dla seniorów.Opis oferty różnił się znacząco od rzeczywistości.W hotelu panował remont a wokół hotelu trwały prace drogowe.Hotel jest na końcu Larnaki.Na dojście do miejsc, które warto zobaczyć sprawny ruchowo człowiek musiał poświęcić około 30-40 minut( przeszkoda, prace na drodze).Mimo pięknej pogody korzystanie z plaży też nie było do końca przyjemne.Dojście przez te wspomniane roboty było uciążliwe a i plaże nie były jeszcze przygotowane.W hotelu była przede wszystkim nasza grupa. Inni cudzoziemcy przebywali dobę lub dwie.Nie było dokładnej informacji na temat wycieczek.Było ich więcej i dosyć kosztowne.Nie wspomniano o możliwości skorzystania ze wspólnego wielkanocnego śniadania oczywiście za dodatkową opłatą.Wyżywienie było w formie bufetu ale na śniadanie wymieniano tylko kiełbaski na boczek a na obiad tylko mięso.Oczywiście nie było wyboru.Ani razu nie podano zupy a pieczywo było tylko tostowe wprawdzie ciemne i jasne.Gdyby nie pogoda i możliwość wycieczek za bagatela prawie 300 euro można by było zanudzić się na śmierć. W hotelu nie było żadnej animacji - basen był nieczynny a przytulny barek na 5 piętrze był otwarty tylko jeden raz.Wyjazd z Larnaki był o godzinie 03.45 czasu lokalnego. Pokoje trzeba było opuścić do godziny 18.00.Można jednak za dodatkową opłatą przedłużyć rezerwacje. I nie było z nią żadnych problemów.Dziwi mnie to,że kiedyś aby wyjechać za granicę trzeba było albo mieć znajomości w biurach albo czekać w kolejkach. Teraz biur niesamowicie dużo -jeżdżę co roku - i coraz bardziej obserwuję brak szacunku dla klienta. Czy rezydenci nie sprawdzali warunków do jakich wysyła się klientów.Podobne zdarzenie z Waszym Biurem miałam w 2001 roku.Potem zrezygnowałam z Waszych usług. I zastanawiam się czy jeszcze kiedyś skorzystam.Wiem,że będą reklamacje ze zdjęciami dokumentującymi warunki. Mnie tylko chodzi o to, abyśmy się zaczęli szanować.Jedynym pozytywem była pani Ewa - przewodniczka na wycieczkach.
telefon

Pobierz aplikację mobilną Rainbow

i ciesz się łatwym dostępem do ofert i rezerwacji wymarzonych wakacji!

pani-z-meteracem