5.5/6 (192 opinie)
Kategoria lokalna 5
3.5/6
Hotel duży.Otoczenie-skromny ogród,dalej wieś.Obsługa hotelowa i w restauracjach na wysokim poziomie,smacznie i czysto, choć restauracja ogromna. All inclusive bardzo dobre.Plaża piaskowa super. Bardzo duże lobby.Zakwaterowanie w budynku jeszcze w budowie. Hałas i kurz budowlany, pod balkonem gruzowisko. Zmiana pokoju . Natomiast pokój w pierwszym bud.głównym żałosny,dzielony drzwiami z pokojem innych gości . Zupełny brak prywatności. Sąsiadka całe noce kasłała jak gruźliczka.Nie można było spać. Poza tym wokół hotelu teren budowy, kurz i hałas.
3.5/6
Wg. mojej opini nie powinien to być hotel pięciogwiazdkowy. Budynek jak blok z dawnej komuny , ponury . podłoga na korytarzach nierówna, widziany był na korytarzu karaluch. Okolice hotelu niezbyt ciekawe, w pobliżu ruiny innego niedończonego hotelu , straszą Występy w języku tureckim , powtarzające się. Za taką cenę nie polecam . Na plus jedynie pogoda i morze.
3.5/6
Hotel dla klientów mało wymagających , jeżeli chodzi o czystość .Wszystko powierzchowne , a głównie leżaki , materace , stoliki na powietrzu , aż się lepią od brudu-tego się po prostu nie sprząta .Jedenaście sprzątaczek wyszło rano 1x na tydz. sprzątać okolice basenu-mocząc już brudną scierę w basenie wytarły tylko mini-stolik pod parasolem , a reszta aż rosła z brudu łącznie z posadzką .Sprzątanie 2 basenów trwało 4 min. W pokojach standart -wymiana ręczników , dołożenie rolki bumagi i wsio .Rozrywek mało , można z nudy uschnąć , szczególnie wieczorem / ponoć maj nie sezon , ale na pieniądze to już sezon/ Wyżywienie monotonne , podstawowe bez szału , duży wybór owoców , a szczególnie ciast i słodkości / mało dobrych ryb , mało mięs , grill praktycznie spalony/ Obsługa barów nie żałuje , można skorzystać , ale nie to jest celem urlopowego wyjazdu .Plaża ładna , długa , czysta woda , choć myte wc, potem schody , spłukane wodą z chemikaliami , cały ten syf spływa do morza ku uciesze miejscowych i nieświadomości obok się kąpiących . Dużo miejscowych , głośno się zachowujących i luzackich bałaganiarzy . Wieczorem nie ma gdzie potańczyć , było w piątek w klubie '' trzepanie łupieżu ''-dyskoteka , ale nie wszystkim to odpowiada.Brak muzyki na żywo , Pan który 2 wieczory śpiewał podczas kolacji do kotleta , miał tyle ikry , co ryby których nie było -porażka .Animatorzy byli , ale poziom słabiutki .Widać było w hotelu brak życia w tym okresie .Warto pojść plażą do Salaminy , warto pojechać do Famagusty , choć tam jest za dużo czasu /oczekiwanie na bus/ Wycieczka do Nikozji na 3 , bez polotu , słaby program , przejście na stronę UE , jest tylko faktem samym w sobie /strata czasu i długie kolejki odpraw/ .Podczas naszego pobytu była inspekcja biura Rainbow , ludzie którzy to oglądali , moim zdaniem nie zdali egzaminu .Podczas takiej akcji trzeba wsadzić nos wszędzie , a nie tylko z daleko robić fotki wody w basenie , tam trzeba wysyłać ludzi z doświadczeniem , którzy potem swą wiedzę przekażą rzetelnie klientom , a nie dziewczynki uczące się życia , po to by zaliczyły wakacje ! Basen przyjmuje hektolitry chloru na oczach turystów , brak czyszczenia ścianek i dna basenu .Chlor ma załatwić wszystko .Dużym minusem jest także to rozwleczone międzylądowanie w Antalyi , powrót był nawet z przesiadką , brak organizacji , raz Turcy wyładowują nasze bagaże , by po jakimś czasie wkładać je z powrotem do samolotu -bałagan .Biuro Rainbow trochę nas ''oskubało'' , ponieważ zabrano nam 1/2 dnia wypoczynkowego , przy rezerwacji wszystko ok , a o wylotach dowiadujemy się później i jest po '' ptokach '' . Są i plusy - plaża , faktycznie taka jak w folderach , dla niej polecieliśmy , no i pogoda . póki co jest również na razie w miarę bezpiecznie ....
3.0/6
Byliśmy w hotelu tydzień, pod koniec czerwca. Ośrodek ogromny z mnóstwem atrakcji dla dzieci. Na plus: plaża hotelowa czysta i regularnie sprzątana, bary przy plaży, piasek i zejście do morza łagodne i przygotowane dla dzieci, wydarzenia dla dzieci, zjeżdżalnie, małe baseniki, duże i ładne pokoje (główny budynek). Na minus: mnóstwo ludzi, ogólny harmider, odludzie, dużo potraw ale wszystkie przyprawione tak samo, Rezydentka, w hotelu miał być lekarz, który okazał się pielęgniarzem, który nie może nawet podać leków.