4.6/6 (38 opinii)
Kategoria lokalna 3
4.0/6
Hotel położony w spokojnej okolicy z widokiem na morze i góry. Możliwość spaceru alejką wzdłuż morza. Bogata oferta zwiedzania okolicy. Kameralna plaża z krystaliczną , ciepłą wodą w pobliżu hotelu. Posiłki smaczne i duży wybór. Pokój przestronny , łazienka prosi o remont , można by ją lepiej posprzątać. W dniu wyjazdu o godz.1,30 obsługa w recepcji oświadczyła , że nie ma pakietów śniadaniowych dla wyjeżdżających turystów przed zakończeniem doby hotelowej. Pani rezydent na spotkaniu stwierdziła , że postara się o takie pakiety. Widocznie w tym hotelu nie ma takiego zwyczaju.
4.0/6
Byliśmy na Cyprze pod koniec maja- prawdopodobnie to idealny moment bo nie jest jeszcze za gorąco. Hotel Sempati znajduje się w spokojnym miejscu na uboczu- jakieś 70m od hotelu znajduje się mała prywatna plaża w mini zatoczce. Na poczatku naszego pobytu plaża nie byla jeszcze przygotowana, ale po interwencji Pani Rezydentki leżaki pojawiły się jeszcze tego samego dnia. Plaża jest piaskowo- żwirowa, raczej dla osób dorosłych niż dla dzieci. Hotel ma swój basen w którym mozna kąpac się o każdej porze dnia i nocy. Podczas naszego pobytu w hotelu było bardzo mało ludzi co było ogronym plusem. Nikt nie rezerwował ręcznikami leżaków nad basem ani na plaży- zawsze były wolne miejsca. W hotelu sa głównie Polacy, Brytyjczycy, Czesi i Rosjanie. Sam hotel jest w kształcie podkowy a na tarasie w środku można sobie miło posiedzieć wieczorem. Pokoje są odświeżone, codziennie sprzatanie, do kazdego przynależy balkon. Jedynym minusem była łazienka, która była koszmarkiem. Rozwalona słuchawka prysznicowa, przeciekająca kabina co skutkowało powodzią po kazdym prysznicu, fatalna wentylacja oraz hit- tynk odpadający z sufitu dużymi płatami... Podobno w bungalowach jest lepszy standard, ale za to nie ma widoku na morze... Do hotelu TEORETYCZNIE nie można wnosić jedzenia z zewnątrz, ale... nie było to dla nas jakies szczególne ograniczenie... :) Przy głównej drodze jest świetnie zapatrzony supermarket, gdzie byliśmy częstymi klientami. Jedzenie w hotelu jest OK, śniadania są identyczne ale zawsze można wziąc świeżego omleta lub jajka sadzone. Kolacja to 2 rodzaje potraw mięsnych i 4 dodatki na ciepło oraz bar sałatkowy. Można się najeść! Przy głównej dordze jest tez przystanek skąd można się dostać do Kyreni, a stamtąd do Nikozji. Podóż busikiem to ciekawe doświadczenie, warto się dopytać w recepcji jak to działa- nam pani wszystko wytumaczyła i sobie bez problemu poradziliśmy. Polecamy wybrać się do Nikozji i Kyreni na własną rękę- nie jest to trudne a jest co zwiedzać. Wykupiliśmy też wycieczkę "Kyrenia" i odwiedziliśmy fantastyczny zamek św. Hillariona (zaraz obok bazy wojskowej więc wrażenia niezapomniane- trafiliśmy na jakieś manewry) oraz przepiekny monastyr. Polecam! Ogólnie hotel jest fantastyczny aby wypocząć, nabrać energii. Raczej nie dla imprezowiczów i rodzin z małymi dziećmy. Piekny widok i na morze i na góry- nic więcej nie potrzeba do szczęścia.
4.0/6
Hotel usytuowany blisko małej plaży (mało leżakowi i parasoli), w nieco sennej okolicy letnie rezydencje i ośrodki wypoczynkowe w budowie bądź opuszczone. Hotel ma fajny basen i bar ale strefa chillout jest mocno zaniedbana (biliard, rzutki, piłkarzyki). W pokoju klima działała ok ale już chyba na wykończeniu. Housekeeping nie dostosował się do naszych próśb wiec pokój był sprzątany nawet pomimo nie wyrażenia takiego życzenia choć wymiany pościeli się nie doczekaliśmy. Na posiłkach były ciekawe regionalne potrawy, brakowało tylko trochę różnorodności. Ogromnym zawodem była wykupiona wycieczka do stolicy podczas której na koniec mieliśmy odwiedzić "fabrykę złota". Okazało się że to była wyprawa do baraku w którym mieściła się firma jubilerska a "atrakcją" były nachalne namowy sprzedawców do zakupu biżuterii. Czuliśmy się osaczeni i oszukani - stracony czas.
3.5/6
Jesteśmy umiarkowanie zadowoleni. Miejsce to ma ogromny potencjał, ale on jest niewykorzystany. Z jednej strony balkonu widać restaurację, a w oddali błękitne morze, a po drugiej stronie, przy wychodzeniu z pokoju nasze oczy codziennie oczarowywał widok wysokich, skalistych gór. Co z tego, jeśli wszystko wokół wymaga jednak inwestycji i odrestaurowania? Co z tego, jeśli kawałeczek od hotelu, spacerkiem można dojść na urokliwą plażę wśród skał, jeśli przejście prowadzi przez teren jakiegoś zrujnowanego, opuszczonego hotelu? Ta część Cypru jest piękna, zachęca do spacerów i wycieczek, ale co z tego, jeśli wokół po prostu panuje bałagan? Hotel też wymaga inwestycji. Gdyby te tereny były lepiej zagospodarowane, to byłoby to przepiękne miejsce.