Opinie o Otrant

super hotel

Miejscowi mówią o tym hotelu - amazing i chyba maja rację.

"Bajkowa podróż poślubna"

Wyjazd bardzo udany, jak to w bajce ze szczęśliwym zakończeniem, natomiast jak to w bajkowej produkcji pojawiło się kilka niedociągnięć. Warto odwiedzić tą magiczną krainę jaką jest Czarnogóra, otoczoną górami i Morzem Adriatyckim, myślę, że jest duża szansa, że wrócimy w to magiczne miejsce. W skrócie: bardzo dobre miejsce zlokalizowane przy piaszczystej plaży, hotel spełnia swoją "gwiazdkową" skalę, na duży plus posiłki "lunch i dinner" (tu dałbym 9/10) z różnorodnością i wyborem cielęciny, owoców morza, ryb, serów, warzyw i owoców oraz deserów itp., obsługa na plus (polskojęzyczna, miła, uprzejma, pomocna w szczególności ratownicy oraz pracownicy recepcji). Każde miejsce ma swoje plusy jak i minusy, warta odnotowania "słabsza strona hotelu" to na pewno śniadania (brak różnorodności, tłusto, ogólnie jak dla mnie 2/10), pokoje oddzielone drzwiami (przy głośniejszym sąsiedzie może spadać komfort wypoczynku), dla osób niepalących dyskomfortem było "zezwolenie" na palenie papierosów na otwartych przestrzeniach (w szczególności przy spożywaniu posiłków na tarasie), sporadycznie wyczuwalny zapach kanalizacji ale zupełnie nie przeszkadzał, mimo zastosowania się do wskazówek i rozmowie z Panią sprzątającą, ręczniki były wymieniane codziennie, nawet jak życzenie było aby ich nie wymieniać. Mimo tych niedogodności, uważam wyjazd za bardzo udany i hotel zasługuję na ocenę 5,5/6.

Czarnogóra - polecam!

Zdecydowanie polecam. Bardzo dobry hotel (solidne cztery gwiazdki) tuż przy szerokiej, piaszczystej plaży. Mnóstwo miejsca, rozległy, zadbany teren hotelowy, kilka basenów (w tym jeden basen kryty), dużo leżaków. Mimo że w hotelu było dużo gości, w ogóle się tego nie czuło, nie było żadnej walki o leżaki itp., bo dla wszystkich wystarczyło. Jedzenie bardzo dobre. Warto wybrać się na wycieczki – szczególnie Montenegro Tour (Kotor i Zatoka Kotorska!) i Kaniony (tutaj wprawdzie dużo czasu spędza się w autokarze, ale ja to akurat lubię, więc mnie to nie męczyło, a widoki piękne). Wycieczka do Albanii taka sobie, moim zdaniem wystarczyłoby ją zrobić jako wycieczkę półdniową, tylko do zamku Rozafe. Ogólnie bardzo polecam – super wypoczynek i piękne miejsca do zobaczenia w czasie wycieczek.

Wakacje: wrzesień 2021r

Wakacje na 5-

Wszystko świetnie, ale zabrakło animacji skierowanych do Polaków po polsku. Pani animatorka dawała z siebie ile mogła, niestety animacje były zdominowane przez Francuzów. Mimo to wakacje udane. Bawiliśmy się bardzo dobrze, jedzenie super, plaża piękna, hotel bardzo ładny, a obsługa profesjonalna. PS.: Przygotujcie się na bardzo duże ograniczenia w dostępie do internetu.

Fajne miejsce na wypoczynek

wspaniały wypoczynek RAINBOW spisał się na 5* dziękuję Pani Ani w biurze w Tarnowie za polecenie tego miejsca wycieczka Montenegro nie do przegapienia ,obsługa hotelowa,kuchnia ,opieka rezydenta 5* plaża czysta, wysoka kultura w drink barach oraz przy basenach pozdrawiam i życzę miłego wypoczynku i do zobaczenia .

Wypoczynek w Ulćinij

Hotel Otrant w Ulcinij- pokoje czyste, codziennie sprzątane, wymieniane ręczniki. Bardzo bogate menu- każdy znajdzie coś dla siebie. Miła i przyjazna obsługa hotelowa. Dużo łózek przy basenach, a na plaży wystarczająca liczba leżaków ( bezpłatnych dla gości hotelowych).Zadbane otoczenie hotelowe. Dobry kontakt z rezydentkami. Jedyny minus- słabo widoczne animatorki. Animacje- głównie w języku francuskim.

Otrant Ulcinij

Świetny hotel, miła i przyjazna obsługa, bardzo dobre jedzenie z dużym wyborem, zawsze z czymś nowym do spróbowania, nawet poranna kawa byla naprawdę dobra, do posiłków kazdy według gustu może pić piwo, wino białe, różowe albo czerwone, szeroka plaża z wygodnymi wręcz łożami do leżenia, wśród animacji każdy znajdzie dla siebie coś miłego, jacuzzi i sauny ogólnodostępne, b.miła rezydent Pani Monika, osoby w recepcji również bardzo serdeczne. Hotel naprawdę wart polecenia!

Piaszczysta plaża nad Adriatykiem- to jest to !

Hotel Otrant jest świetnym wyborem dla tych, którzy lubią ciepłe morze, a do tego plaża jest piaszczysta, co nie jest zbyt częste nad Adriatykiem. Hotel ma przestrzenny hall, miły taras ,gdzie przy lampce wina i dźwiękach starych jugosłowiańskich przebojów czuje się klimat adriatyckiego lata. Byliśmy tu pod koniec września, kiedy turystów było na pewno mniej, niż w szczycie sezonu, więc nastrój był bardziej kameralny. Dobrym rozwiązaniem były dystrybutory z winem czerwonym, różowym i białym oraz piwem. Rozwiązywało to problem ewentualnych kolejek przy barze. Atutem hotelu jest jego położenie przy szerokiej plaży, która ciągnie się aż do albańskiej granicy. Nie było żadnych problemów z ocienionymi leżakami, woda w zatoce cieplutka, a dla dzieci i słabiej pływających raj, bo spory kawał od brzegu to Balaton. Dla spragnionych wrażeń turystycznych ciekawy Ulcinj z piracką twierdzą osmańską górującą nad miastem. Miła obsługa w hotelu, dobra kuchnia z dużą ilością ryb- bardzo się nam tutaj podobało...

Między błękitem a zielenią

Hotel niemal dotykający szerokiej na kilkadziesiąt metrów plaży nadmorskiej położony jest na dość zadbanym terenie (są tam pinie, hibiskusy i oleandry). Można go uznać za swoistą enklawę porządku i estetyki (tak w 90%) na tle tego, co zaczyna się zaraz za ogrodzeniem terenu (tak do ronda). Funkcjonowanie organizmu hotelowego w zasadzie było bez zarzutu. Posiłki w wyznaczonych porach, jedzenie dobre, szerokie widełki czasowe sprawiały, że zawsze można było znaleźć wolne miejsca, a kolejki (raczej krótkie) pojawiały się tylko przy dystrybutorach napojów gorących i przy stoiskach dań gorących. Obsługa miła, sympatyczna i pracowita. Po pierwszych dwóch nie za bardzo pogodnych dniach można było uprawiać dolce far niente. Szkoda tylko, że nie można stąd obserwować "morskich" wschodów i zachodów słońca (wschodzi zza wzgórza i zachodzi za wzgórze), ale nocny Adriatyk przy pełni księżyca to jest to!