6.0/6 (2 opinie)
Kategoria lokalna 4
6.0/6
Podróż do Czarnogóry, dojazd do hotelu i zakwaterowanie przebiegło bez większych problemów z wyjątkiem zamiany miejsc w samolocie (inne niż wskazane przy zakupie wyjazdu w biurze). Z uwagi na późną porę zameldowania (po 22:00) otrzymaliśmy w papierowych torbach jedzenie (kanapka, baton, banan, paluszki i woda). Mieliśmy dwa pokoje - jeden z widokiem na morze, drugi na góry. Pokoje czyste i duże ze sprawną klimatyzacją. Ręczniki i pościel zmieniana codziennie. Zastrzeżenie do obrusów na stołach - niestety bardzo często były poplamione po wcześniej jedzących. Jedzenie smaczne, ale bez szaleństw. Jednak każdy coś znajdzie dla siebie. Brakowało nam owoców i słodyczy. Hotel cudownie położony, z wyjściem na promenadę i plażę. Petrovac jest mały i spokojny (totalne przeciwieństwo niedaleko położonej wg mnie hałaśliwej i brudnej Budvy) i z dość dobrze rozwiniętą komunikacją i małym lokalnym targiem w pobliżu hotelu, gdzie może kupić owoce i warzywa oraz alkohole. Piekarnie czynne również w niedzielę (sklepy niestety nie są czynne w Czarnogórze w ten dzień). Piękne widoki i cztery plaże w bliskim otoczeniu, w tym jedna przy samym hotelu wzdłuż promenady (podczas naszego pobytu najbardziej zatłoczona, uzupełniana piaskiem). Polecam jednak odejść troszkę dalej na plaże w pobliżu: plaża Lucice, plaża Buljarica (do której idzie się przyjemną lecz dość męczącą ścieżką) oraz plaża Perazica (dotarcie przez ścieżkę prowadząca m.in. przez tunele wydrążone w skale. Na każdej z plaż można m.in. kupić pyszną kawę. Nie korzystaliśmy z możliwości zwiedzania Czarnogóry podczas wycieczek fakultatywnych. Wybraliśmy samochód (wypożyczenie już od 35 euro za dzień). Udało nam się zwiedzić Kotor (wejście na mury obronne 15 Euro - bardzo męczące, ale absolutnie warto) i Tivat, Stary Bar, Budvę, byliśmy również na plaży w Sutomore oraz płynęliśmy po zachwycającym jeziorze Szkoderskim (z miejscowości Virpazar). Niezapomniane wrażenia pozostaną również z nami po wjeździe kolejką gondolową (Kotor Cable Car) oraz podróż serpentynami (dla kierowców o mocnych nerwach) do Mauzoleum Piotra II Petrowicia Niegosza. Podsumowując, Czarnogóra jest zachwycająca i na pewno jeszcze tam wrócimy.
6.0/6
Miłe zaskoczenie od początku. Z uwagi na brak przygotowanego pokoju w Palas plus bez żadnej dyskusji z uśmiechem na twarzy od razu umieszczono nas w Palas Lux. Panie w recepcji z uśmiecham na twarzy i życzliwością pomagały we wszystkim. Jeśli chodzi o restaurację to również na 6. Różnorodność i ilość potraw naprawdę każdego zadowoli. Obsługa bardzo miła i pomocna. Nie ma problemu z porozumieniem i to dotyczy całej Czarnogóry, podobny język i ich otwartość pomagają. Baseny przy hotelu czyste, leżaki zawsze dostępne, nie wiem jak to wygląda w ścisłym sezonie.Oczywiście pojechaliśmy na zachwalaną wycieczkę Montenegro Tour i rozumiem dlaczego wszyscy nią są zachwyceni. Super pilotka Pani Kasia ciekawie ,wyczerpująco opowiadała i odpowiadała na nasze pytania. Rezydentka Pani Adriana podpowiedziała co indywidualne można zwiedzić, zawsze do dyspozycji. Byliśmy w Budvie, stare miasto i wszystko w okolicy naprawdę pięknie wygląda w promieniach słońca. Łatwy dojazd z przystanku. Jeśli ktoś szuka niezbyt głośnych i dużych miejscowości a ceni urokliwe, to szczerze polecam Petrovac. Klimatyczna promenada wzdłuż wybrzeża, przejścia przez tunele pod skałami poprostu cudowne, drobne sklepiki z pamiątkami, tawerenki i piekarnie gdzie można spróbować ich specjałów. Morze czyste, leżaki dostępne. Bez problemu można rozłożyć ręcznik na plaży a można spokojnie przysiąść na murku lub ławeczkach przy plaży.