6.0/6
Przyjemna atmosfera i ludzie poznani w czasie podróży; ) nasza pierwsza objazdowka ktora będziemy wspominac dlugo. Pogoda co prawda nas nie rozpieszczala , bo bylo dosc pochmurno ale udalo nam sie zwiedzac wszystko bez deszczu , czyli ktos nad nami czuwal; D zachwycily nas prawie wszystkie miasteczka ktore zwiedzalismy,, zwlaszcza w macedoni i na chorwacji. Pozdrowienia gorace dla calej grupy, naszego pilota pana Tomkai naszych wspanialych kierowcow ktorzy z doza humoru , bezpiecznie doprowadzili nas do konca wycieczki;) polecamy serdecznie Aga i Grzegorz z Krakowa do zobaczenia w trasie!:)
agnieszka i grzegorz Kraków - 15.09.2014
9/9 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Na pewno wrócimy na Bałkany. Polecam wziąć więcej gotówki i wymienić na miejscu, na lokalną walutę. Dodatkowo można płacić kartą w większości miejsc, więc Revolut jak najbardziej wchodzi w gre :D Wina koniecznie kupić w Macedonii. Zazdroszczę każdemu, kto jedzie pierwszy raz na Bałkany - nie pożałujecie.
Julia Wiktoria, Chorzów - 07.05.2024
0/0 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Wyjazd bardzo udany. Mnóstwo ciekawych zakatkow . Tempo na każdy wiek, dodatkowo czas wolny w każdym miejscu. Wspaniali ludzie i Pani Karolina - najlepszy pilot na świecie.
Edyta Stanisława, Gryfino - 21.07.2022
2/3 uznało opinię za pomocną
6.0/6
Witam, na wstępie zaznaczę, że była to moja pierwsza wycieczka objazdowa i jestem nią zachwycony (jak również moja narzeczona, która już kilkanaście lat jeździ na objazdówki). Zaczynając od początku, mieliśmy przyjemność być pilotowanym przez wiecznie uśmiechniętą, gadatliwą, entuzjaztyczną przewodniczkę p. Małgosię, która, aż kipiała chęcią przekazywania swojej wiedzy (ograniczał ją tylko czas). Podróże autokarem mijały bardzo szybko i przyjemnie, a malownicza trasa za oknem wraz z opowieściami Pilotki pozwalały zapomnieć o tym, że w autokarze nie można było narzekać na nadmiar miejsca. Podczas całej wycieczki można było oglądać nietknięte przez człowieka rejony Bałkanów, lokalne sady i uprawy, ciekawą architekturę, poznać kulturę i panujące obyczaje. Mieliśmy przyjemność poznać kompetentnych i uśmiechniętych przewodników lokalnych, a najbardziej w pamięci zapadł przewodnik Filip, dzięki któremu mieliśmy okazję oglądać w Czarnogórze stadion wybudowany za 1.5 mld euro i poznać historię czarnogórskiego osła, który grał w Juventusie (w opowieści o histori itd. wplatał co chwilę żarty, tak, że sam uwierzyłem w historię stadionu i tylko wyczekiwałem przy szybie by zrobić mu zdjęcie, a cały autobus nie mógł powstrzymać się od śmiechu). Oboje żałujemy, że ta wycieczka już minęła i trwała tak krótko. Oprócz chęci zwiedzenia całego świata z pewnością chcę wrócić na Bałkany, by słuchać opowieści p. Małgosi i jeździć 15-metrowym "ciasnym" autokarem, także ta wycieczka jest godna polecenia.
Marta Katarzyna, Kraków - 20.09.2016
96/104 uznało opinię za pomocną