5.4/6 (388 opinii)
4.5/6
Na początku chcę powiedzieć , że chcę napisać rzetelną a nie malkontencką opinię. Chcę po prostu przekazać moje doznania z wycieczki dla organizatorów oraz przyszłych turystów,którzy wybiorą tą imprezę. Bałkany są piękne . Jest to nasza druga nasza wycieczka , pierwsza była na Istrię płn.Dalmację.Kraje które zwiedziliśmy są różne ale piękne .Ale do rzeczy. Osoby które zadecydowały o przydziale autokaru na tę wycieczkę powinny być natychmiast zwolnione z firmy , zupełnie nie nadają się do tej roboty . Jak ktoś może wynająć autokar z fotelami obitymi dermą, skajem .Przecież wiadomo ,że w lipcu w tych krajach występują temperatury 35 - 40 stopni Celsjusza, a takie właśnie były.Nie dość,że klimatyzacja w tym 67 osobowym autokarze była niewydolna to siadając na tą ohydną dermę nie czuło się ulgi.W tylnej części autokaru dodatkowo grzała podłoga od silnika nie mówiąc o nagrzanych szybach okien, fotelach niedających się rozsunąć na bok. Kilkanaście osób siedzących z tyłu powinny otrzymać rekompensatę . Kierowcy też nie mieli łatwo manewrując tym 15 metrowym kolosem po wąziutkich i krętych drogach m.in w Czarnogórze .Autokar miał napis firmowy - Grudzień na rejestracji TK... marki Volvo .Przydzielenie tego pojazdu na tę imprezę w lipcu to jest totalne nieporozumienie i brak poszanowania klientów . Pilot p. Leszek M. owszem wiedzę na temat Bałkanów miał ale nie radził sobie z tak dużą grupą turystów . Niedociągnięcia organizacyjne denerwowały mniej lub więcej ale codziennie. Dalej hotele .Dwa hotele bez klimy . Spanie w temperaturze 36 stopni .Jeden bez windy (z bagażami na 3 piętro) .Najlepszy w Ochrydzie (hotel Sileks z plażą i leżakami nad jeziorem ). Na lipiec i sierpień powinny być inne hotele (z klimą ) ale o tym w Rainbow nikt też nie pomyślał. Przecież pieniądze nie mogą o wszystkim decydować. Turysta kupując wycieczkę nie wie czym pojedzie i gdzie będzie nocował, ale nie oczekuje też hoteli pięciogwiazdkowych za tą cenę.Następnie mentalność uczestników imprezy . Zachowywali się tak jakby jedzenie było dla nich najważniejsze.Zjadano wszystko szybko i w dużych ilościach żeby tylko ktoś inny mu wszystkiego nie zjadł. Ohydna cecha. Degustację (Monastyr św.Nauma ) traktowano jak kolejną wielką wyżerkę rozpychając się żeby tylko ktoś inny zjadł wszystkiego. Program wycieczki dobry . Ale np. zamiast zwiedzania Budvy ( 2 godziny) luksusowe hotele i jachty ruskich oligarchów, można było spędzić w Dubrowniku w którym było tak mało czasu . Także plażowanie nad jeziorem Prespańskim.Jezioro ochrydzkie (blisko hotelu było lepszą alternatywą ) . Zwiedzanie dwóch podobnych miast ( Trogir i Szybenik )jeden po drugim też jest nieco nudne.Proponuję to zmienić wtedy wartość imprezy wzrośnie .Ale zdecydowana większość programu była OK. Jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach.Właśnie te szczegóły decydują o ogólnej ocenie .Jeden z nich (autokar)znacznie zaniży ocenę tej generalnie fajnej wycieczki.
4.5/6
Wycieczka dla osób w każdym wieku. Ciekawa trasa, przepiękne widoki. Doskonała pilotka posiadająca dużą wiedzę, znakomita organizacyjnie i bardzo pomocna. Kierowcy z dużą kulturą, pomocni, autokar czysty. Minusem jest dla mnie liczba uczestników wycieczki, mniejsza grupa znacznie szybciej się integruje a ponadto przy zwiedzaniu i spacerach jest lepsza komunikacja. Minusem również był autokar współpracującej firmy na wycieczce fakultatywnej (bardzo brudne szyby z tyłu autokaru przez które nie było nic widać
4.5/6
Wszelkie niewygody i problemy rekompensują widoki, smaki i klimaty na Bałkanach :)
4.5/6
Wycieczke wspominam dobrze. Mam zastrzeżenia do liczby uczestników. Uważam ze grupa 60 osób jest za duza. Czas tracony na załadunek bagazu i zakwaterowanie jest czasem straconym.