Opinie o Playa Bachata Resort

6.0/6

Wakacyjna poezja na Dominikanie 🌴

Wakacyjna poezja na Dominikanie Pierwszy raz tak daleko się wybrałem, Długiego lotu się obawiałem. Zupełnie niepotrzebnie jak się okazało, Dreamlinerem bardzo przyjemnie się leciało. Na lotnisku trochę czasu zajęły formalności, Takie czasy, z tym nie ma litości. Transfer do hotelu sprawnie odbyliśmy, W krótkim czasie do Playa Bachata dotarliśmy. Już na początku miłe powitanie, Chłodnym napojem poczęstowanie, A w recepcji po polsku zagadywanie. Hotel ogromny, w palmowym gaju, Gdzie można poczuć się jak w raju. W karaibskim stylu domki kolorowe, A w środku pokoje przestronne, komfortowe. Olbrzymie łóżko wygodne, Duży taras na wieczorne wychodne. Pokoje codziennie ładnie sprzątane, A zapasy w lodówce i barku uzupełniane. Szeroka piaszczysta z palmami plaża I co gdzie indziej rzadko się zdarza, Tutaj leżaków nigdy nie brakuje, Każdy gdzieś wygodnie się ulokuje. Zejście do wody łagodne, choć kamienie czasem wystają, Wówczas buty do wody się przydają. Baseny dwa duże i zróżnicowane: Jeden z muzyką i barem, drugi spokojny na chillowanie. Jedzenie przepyszne, aż żałowałem, Że większego żołądka ze sobą nie zabrałem. Wybór ogromny i wszystko smakowite, Dlatego porcje jedliśmy obfite. Na wyróżnienie szczególnie zasługują Świeże egzotyczne owoce, których nie żałują. W lobby WiFi długo się ładuje, Co dość mocno denerwuje. Polecam na kartę SIM nie żałować I po internecie swobodnie surfować. Wyjazd uważam za bardzo udany, Za rok tam pewnie z rodziną wracamy.