5.1/6 (1345 opinii)
Kategoria lokalna 4
5.0/6
Hotel Playa Bachata Resort raczej nie zasługuje na tyle gwiazdek. Pokoje skromne, wymagające odświeżenia, drobnych napraw za to porządek na zewnątrz budynków, codziennie sprzątane liście palmowe, plaża czysta. Jedzenie troszkę nudne, powtarzające się. Kwestia smaku, co kto lubi. Dużo potraw smażonych na głębokim oleju za to pyszne lokalne owoce. Problem z dostępem do internetu dlatego można wykupić sobie kartę u lokalnego operatora. Uczestniczyliśmy w kilku wycieczkach fakultatywnych i było super. Polecam zwiedzenie dominikańskich plaż czy przeprawę wodospadami, w tym skoki do wody między skałami. Jak ktoś lubi poczuć adrenalinę to wycieczka w sam raz. Ogólnie Dominikana jest pięknym krajem tylko niestety zalanym plastikiem. Poza kompleksem hotelowym jest go mnóstwo co psuje piękne widoki, których możemy tylko pozazdrościć.
5.0/6
Mimo kilku mankamentów jakimi są pokoje wymagające remontu i zbyt duża liczba tubylców okupujących hotel w weekendy pobyt w Dominikanie jak i w samym hotelu uważam za bardzo udany, to był cudownie spędzony czas😁
5.0/6
Podróż poślubna na Dominikanie to było jedno z naszych marzeń i udało się to dzięki RAINBOW!
5.0/6
Przyjechaliśmy w nocy i nie najlepsze pierwsze wrażenie. Samo miasto Puerto Plata wyglądało w nocy tragicznie, wszędzie śmieci. W hotelu po odstaniu w długiej kolejce, dali nam klucze i wskazali kierunek, po czym zupełnie się pogubiliśmy wśród domków. Słabo widoczne w nocy kierunkowskazy. Na pierwszy rzut oka pokój już leciwy, ale łazienka tragedia, szczególnie wanna i zasłona. Na szczęście potem od rana było już tylko lepiej. Super plaża z cieniem wśród palm i delikatnym wietrzykiem od morza, ciepła woda, można ponurkować z rurką wśród raf, które są kilkanaście metrów od brzegu, popływać kajakiem czy deską surfingową. Tylko raz byliśmy na basenie (za gorąco); kilka rad aby uprzyjemnić sobie pobyt: niestety przed 8 należy zając leżaki nad morzem i basenami, potem zostają tylko zdewastowane, na posiłki najlepiej przychodzić na początku, są wolne stoliki, mało ludzi i pełen wybór potraw. Obsługa miła, pokoje sprzątane solidne (zostawialiśmy dolara). Najlepsze śniadania z wyciskanymi egzotycznymi sokami, owocami, etc. Pozostałe posiłki ok, ale nic super. W miarę niezła pizza w pizzerii. Ogólnie bardzo udany urlop, jeden wielki minus za łazienkę ze starą wanną i zasłoną przylepiającą się do pleców. Proponuję wyjść z hotelu od strony hotelu Senator przez plażę i zajrzeć na mokradła gdzie jest dużo żółwi, ptaków wodnych i jak kilka razy próbował pokazać nam miejscowy sprzedawca pamiątek Roberto one , duża iguana.