Kategoria lokalna: 5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Jestem zakochana w Dominikanie, to był mój drugi przyjazd do tego kraju. Poprzednio byłam w Punta Cana. Puerto Plata i północna część Dominikany jest inna krajobrazowo, to górzysta część Dominikany, inna ale równie piękna. Przyleciałam tu ze znajomymi. Co mogę powiedzieć o tym miejscu? Hotel Playa Bachata zlokalizowany jest tuż przy piaszczystej plaży. Na plaży pełno palm, które dają naturalny cień przed słońcem i to jest duży plus. Teren hotelu jest duży. Zakwaterowanie jest w piętrowych kolorowych domkach. Pokoje przestronne, zawsze bardzo czysto, codzienne sprzątane, łazienka nieduża z wanną, duży balkon. Hotel ma już swoje lata widać to we wnętrzu, ale przecież nie jest to najważniejsze, bo przecież nie spędzamy w nim dużo czasu i trzeba pamiętać że jest to hotel 4*. W pokoju jest barek z napojami i lokalną „alkoholiozacją”. Tj wspominałam hotel znajduje się na dużym terenie, są dwa baseny, na plaży dużo leżaków i wolnych leżaków. Jedynie kiedy czujemy, że w hotelu jest tłoczno to weekendy kiedy przyjeżdżają do hotelu Dominikańczycy jest wtedy gwarno i ciasno i są wszędzie kolejki. Co do restauracji i jedzenia to były u nas różne opinie. Dla mnie trochę monotonne, ale jest dużo smacznych owoców, zróżnicowane i przepyszne. Na śniadanie wyciskane owoce, owoce morza też się pojawiały. Oczywiście wchodząc do restauracji musimy mieć maseczkę, siadając do stolika zdejmujemy ją, jest to przestrzegane . Jedzenie podają kucharze, trochę jest to uciążliwe ale takie są czasy. Obsługa hotelowa bardzo miła, uśmiechnięta i zawsze pomocna. Warto pamiętać o "tipach", zarobki są u nich bardzo kiepskie. Myślę że na Dominikanę jeszcze powrócę tj. wspominałam jestem w niej zakochana. Klimat, zwyczaje i ludzie .
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sympatyczny hotel w formie bungalowów zatopionych w dużym ogrodzie, czysto, spokojnie. Bardzo dobrze położony przy ładnej plaży. Przyjaźnie nastawiony do turystów personel, pomocny. Bardzo dobre i urozmaicone jedzonko, do woli owoce, truneczki też, co kto chciał. niczego nam nie brakowało. Zapewniano też program artystyczny wieczorową porą, dla mnie nie było to konieczne, ale niektórzy lubią takie atrakcje. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni, całkiem przyjemne miejsce, za rozsądną cenę. Polecamy :)
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
W pierwszym momencie hotel nie zachwycił. Główną atrakcją jest plaża zamknięta, świetna pogoda. Las palmowy i super atmosfera. Miła i pomocna obsługa, bardzo czysto.
5.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Wraz z Żoną jesteśmy zachwyceni pobytem w Dominikanie. Playa Bachata Resort jest idealnym miejscem na wypoczynek w przystępnej cenie. Ośrodek bardzo duży więc zaraz po zameldowaniu polecam znaleźć pracownika, który chętnie zaprowadzi do pokoju. Pomimo późnego przylotu snack bar był otwarty więc mogliśmy sobie skompletować świeże hamburgery. Bar również długo otwarty, impreza trwała w najlepsze - bardzo dobry początek pobytu. Uwaga na drinki! Robią mocne ;) Polecam wziąć ze sobą spray na komary oraz krem z filtrem (i to tak SPF85) - przydadzą się. Pokoje bardzo zadbane przez Panie Sprzątające, na prawdę bardzo dobra robota. Mimo czystości w pokoju czekały na nas dwie jaszczurki, polecam odsunąć łóżko od ściany, żeby nie przeszły. Łazienka nadawała się do remontu, ale jak zgłosiliśmy usterkę naprawili ją natychmiast. Jedzenie smaczne, bardzo europejskie, każdy znajdzie coś dla siebie. Dla osób, które preferują spokój to w niezamieszkałej części hotelu, zaraz przy drugiej recepcji są dwa dodatkowe baseny, sporo leżaków, cisza i spokój. Plaża przyjemnie zaciemniona przez palmy, co ułatwia wytrzymanie w tak wysokich temperaturach. Ta sama zasada- w pobliżu drugiej recepcji jest mniej ludzi, cisza i spokój. Rezydenci byli codziennie w hotelu bardzo chętni do pomocy. Wycieczki fakultatywne bardzo dobrze przemyślane, czuliśmy się zadbani i zaopiekowani przez cały czas ich trwania. Jeżeli komuś by zależało wybrać tylko jedną - z serca polecam Samanę i wypatrywanie Humbaków. Chłopakom na łódce bardzo zależy żeby turyści zobaczyli zwierzęta, nieraz udając się w pościg za nimi. Sama podróż autobusem wiedzie przez bardzo malownicze miejsca, a do tego rezydentka Klaudyna bardzo starała się, żeby przybliżyć nam fakty dotyczące Dominikany, wybrzeża Samana i Humbaków. Piękną wycieczką jest również podróż na Saonę, tam jednak bardzo dużym minusem jest to, że na plaży, na której chciałoby się napawać tą dziewiczą naturą to spokój przerywają handlarze próbujący sprzedać podrobiony Larimar (polecam poczytać przed wyjazdem jak odróżnić oryginał od podróbki i nie dać się oszukać, on nie kosztuje $7...). Polecam jako pamiątki przywieźć larimar (udało się nam oryginał kupić na terenie hotelu, na "Ulicy Karaibskiej"), kawę Santo Domingo (na miejscu nie udało się nam wypić dobrej kawy, ale ta przyrządzona w domu jest wybitna!) oraz rum (niebieski Brugal Leyenda - wybitny w smaku, cenę w sklepikach u handlarzy da się zbić poniżej $30). Jesteśmy bardzo zadowoleni z wypoczynku i wycieczek, sporym minusem jest jednak wystawianie przez miejscowych ręki po napiwek przy każdej możliwej okazji oraz wciskanie tanich podróbek turystom na każdym kroku. Polecam w tym celu wymienić złotówki na dolary w kantorze na lotnisku w Katowicach (mają tam banknoty $1).