Kategoria lokalna 5
Opinie pochodzą od naszych Klientów, którzy odwiedzili dany hotel lub uczestniczyli w wycieczce objazdowej.
Osoba dodająca opinię musi podać dane osobowe, takie jak imię i nazwisko oraz dane dotyczące wyjazdu, czyli datę i kierunek wyjazdu lub numer rezerwacji. Dzięki tym informacjom sprawdzamy, czy autor opinii faktycznie podróżował z nami. Jeżeli dane się nie zgadzają, wówczas nie publikujemy opinii.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Miejsce fajne,apartamenty do remontu.Jedzenie ok, chodź czasem długie kolejki .Duze obłożenie by zarezerwować posiłek w restauracji ala CArte
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Sam pobyt w sobie nie zawiódł moich oczekiwań. Koszt tego wyjazdu w pełni odzwierciedla całe uroki bądź co bądź tropików. Idealna pogoda pod koniec września i trochę bardziej zmienna na początku października. Uśmiechnięci, pomocni, bardzo uprzejmi, mili i otwarci Dominikańczycy. Osobiście polecam barmana "#miau" oraz Pana Juana Pablo ze stołówki. Odrobina wolnej gotówki na każdy dzień (dolar, trzy dolary) zawsze mile widziane i bardzo dobrze jest móc w ten sposób docenić lokalnych pomocników. Polecam zwłaszcza świeże kokosy od jednego z Pana - lepszych nie ma nigdzie! A spróbowany u polecanego sprzedawcy w Puerto Plata - był po prostu okropny. Niestety, dałbym wyższą ocenę za cały pobyt ponad 2 tygodniowy, gdyby nie fakt, że niestety rzutuje na tą ocenę nie do końca rzetelne podejście Rainbow do Klienta. Klienta świadomego, która dokonując zakupu nie lubi być oszukiwany. Niestety, te "oszustwa" wychodzą na jaw dopiero na miejscu i dotyczą wyłącznie wycieczek, które można zakupić sugerując się grafiką, a także opisem - za który odpowiada Rainbow na swojej platformie. Gdyby nie to, można by dołożyć ocenę wyżej.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Pogoda fajna aczkolwiek woda zimna w tym okresie. Hotel a bardziej domki bardzo wygodne. Kuchnia mogła by być lepsza, drnki dobre i świetnie że były bez ograniczeń.
4.5/6
Czy ta opinia była pomocna?
Rozległy obiekt, w którym jedna z części jest obecnie wyłączona z użytku, a więc informacja zawarta w ofercie na temat ilości restauracji i barów jest nieaktualna, bo nie ma obecnie drugiej restauracji w formie bufetu i jednego z barów. W tej nieużywanej części działa jedynie basen, który jest spokojny, bo nie odbywają się tam żadne aktywności, ani nie są serwowane drinki. Z tej części, a dokładnie z recepcji tej części mieliśmy odbiór na lotnisko. O leżak przy basenie dość ciężko, bo są porezerwowane od rana, a też w porównaniu z ilością gości wcale nie ma ich tak dużo. O leżak na plaży łatwiej, choć wolny leżak może okazać się zepsuty. Restauracja w formie bufetu - pierwsze 3-4 dni ma się wrażenie, że jest duży wybór, potem to jedzenie staje się monotonne. Niemniej jednak da się najeść. Czasami trzeba się nastać w kolejce, bo jajka sadzone i omlety są robione na bieżąco. Jak się nie jest zainteresowanym jajami a innych produktów ludzie w kolejce sobie nie nakładają to radzę po prostu wcisnąć się na chwilę między nich. Herbata i kawa jest podczas śniadań (podają do stolika, ale można też samemu zrobić), jest też w barach, ale już podczas obiadów czy kolacji jest różnie. Nie było tak jak podczas śniadań dystrybutorów z gorącą wodą, a jedynie ekspres do kawy i on czasami był podłączony a czasami nie. Deserów zdecydowanie nie polecam, nie wiedzą nic na temat dobrych ciast. Lody przeciętne, słabo zmrożone. Jest pasaż, który jest wspólny z hotelem senator i tam można korzystać z pizzerii, kawiarni czy lodziarni. Jest tam też siłownia. Wifi słabe. Zdjęcia z wakacji nie wyślesz, strony ładują się wolno. Pokój duży, klimatyzacja dała się ustawić na przyjemną temperaturę, w której się nie zamarzało. Sprzątanie codziennie, choć na dzień dobry test białej rękawiczki oblany. Nie było jakoś mega brudno, ale trzeba było przetrzeć blaty. Bardzo dziwne mydło dozowniku, pachniało jak jakiś lek. Kompleks non stop sprzątany, grabienie liści, sprzątanie pokojów, ścieranie podłóg, sprzątanie kubków po drinkach. Nie było sytuacji żebym w łazience obok lobby nie spotkała pani sprzątającej. Na plaży widoczny policjant lub ochroniarz, ale nie wprawiało to w niezręczność czy niepokój. Co wieczór animacje. Wycieczka nad wodospady nie warta tych pieniędzy. Z 21 wodospadów widzieliśmy 7. Wszyscy chyba spodziewali się większych wrażeń. Szlakiem rajskich plaż - fajna, ale podczas rejsu na 2 łódki ta druga łódka w ogóle nie słyszy przewodnika, szczególnie jeśli ktoś siedzi na końcu i warczy mu silnik do ucha. Obiad bardzo dobry, czasu na plaży nie jest tak dużo jakby się mogło wydawać, że będzie. Santo Domingo - rozumiem, że tam za bardzo nic nie ma, a jakieś punkty trzeba było wcisnąć, ale generalnie nuda. Wolałabym jechać sama i się pokręcić tam gdzie mnie coś zaciekawi. Wadą hotelu/regionu jest to, że za bardzo nie ma opcji żeby na własną rękę gdzieś dotrzeć. Jedyną opcją są taksówki, a tanie nie są.