5.3/6 (1259 opinii)
5.0/6
Polecam wycieczkę. Wszystko było bardzo dobrze zorganizowane, grupa zdyscyplinowana chociaż spora. Wyważony czas wolny w stosunku do zwiedzania. Szczególne pochwały i podziękowania dla naszej pilotki pani Weroniki M., która spędziła ze mną prawie całą noc na SOR w szpitalu pod Atenami. Radzę skorzystać z fakultatywnego rejsu po Kanale Korynckim oraz wieczoru greckiego. Przepiękne widoki, niesamowite wrażenia. Przewodniczki ciekawie opowiadały o starożytnej i współczesnej Grecji. Za 3 tygodnie wyruszamy na rejs po Cykladach. Oczywiście z Rainbow :)
5.0/6
Grecja jest bez wątpienia krajem wartym odwiedzenia, dla mnie była to wycieczka marzeń – pobyt który był równie magiczny i klimatyczny jak moje wcześniejsze sny o wakacjach. Grecy są inni niż my, niesamowicie wzbogacającym doświadczeniem jest poznawanie ich codziennego życia, zwyczajów oraz kuchni. Zgodnie z moim wyobrażeniem Grecja okazała się być krajem pachnącym lekkostrawną, pyszną, porywającą zmysły kuchnią (czy kiedykolwiek poczuje równie wspaniały smak arbuza, melona, oliwy z oliwek, sera i jagnięciny?). Dodatkowo, to również porywająca do tańca muzyka i ciesząca oczy uroda zarówno greckich kobiet jak i mężczyzn. Greckie ruiny oraz ciekawe opowieści przewodników przenoszą wycieczkę w mitologiczny świat, utrzymując przez cały pobyt tym samym bajkowe samopoczucie. Swoisty (lecz nieco nieuporządkowany) „greek system” szybko zaczyna płynąć we krwi Polaka, pozwalając mu na wytęsknione uczucie luzu i braku zmartwień. Beztroski czas zakrapla również lokalne ouzo i metaxa, które gorąco polecam. Jeśli jednak oczekujecie mocniejszych wrażań – zapewniam, że tych z pewnością Wam nie zabraknie, cała impreza jest jedną wielką przygodą. Pilot – Łukasz (dusza towarzysz, jednak organizacyjnie kiepsko ;/). Wycieczkę „Dookoła Grecji” rozpoczął pobyt w hotelu Capsis w Salonikach. Był to zdecydowanie najlepszy hotel (szczerze muszę przyznać, że bywało różnie, zarówno z jedzeniem jak i warunkami :P) W Capsisie wspaniałe jedzenie, bardzo duża ilość, cudny smak i wybór. Dodatkowo na dachu hotelu klimatyczny basen - cudowne rozpoczęcie i zakończenie pobytu. Miasto ciekawe, położone nad samym morzem, szybko pozwala na poznanie greckich zwyczajów oraz sytuacji panującej w całym kraju, zarówno pod względem jej blasków jak i cieni. Zwiedzanie rozpoczyna przejazd do Werginy i niesamowite muzeum zbudowane we wnętrzu grobowca. Można zobaczyć tutaj grobowce królów Macedonii z bogactwem przedmiotów i malowideł znajdujących się w ich otoczeniu. Malowniczą trasą wśród kwitnących na każdym kroku Oleandrów wycieczka zostaje zakwaterowana w hotelach w Delfach, które osobiście uważam za najpiękniejsze miejsce jakie miałam przyjemność zobaczyć w Grecji. Zarówno Święty Okrąg jak i otaczająca przyroda zapierają dech w piersi i pozostawiają przed oczyma obraz, za którym tęskni się na długo po powrocie. Dzień czwarty obfituje w zwiedzanie obiektów położonych w Olimpii, tutaj także spotykamy cudownego lokalnego przewodnika: Alicję (greczynka mówiąca cudownie po Polsku). Pełen wrażeń dzień kończy fakultatywny rejs po Kanale Korynckim, który zadziwia swoją niesamowitością zarówno ze statku jak i z mostu, z którego można zaobserwować jedyne w swoim rodzaju połączenie pomiędzy dwoma morzami. Piąty dzień to kolejna dawka zachwycających ruin. Na szczególną uwagę zasługuje antyczny teatr w Epidauros oraz tajemniczy grób Agamemnona, którego sposób zbudowania, pomimo technik i wiedzy współczesnej cywilizacji – nadal nie został do końca odgadniony. Dzień kończy noc w Atenach z fakultatywnym wieczorem greckim, na którym wszyscy chętni zobaczą niezapomniany występ taneczny, zakrapiany winem przy towarzystwie lokalnych potraw cieszących podniebienie. W tym miejscu niestety pojawił się dla części wycieczki najgorszy hotel – Marina czyli surowe mięso i dostawka do jedynki zamiast dwuosobowego pokoju – uciekać do innego jak jest wybór Szósty dzień to Ateny – miejsce, bez wątpienia warte tego, aby spędzić tu wiele godzin, a nawet dni. Wspaniały Akropol i Świątynia Hefajstosa, a na koniec porywająca zmiana warty pod Parlamentem, odpowiadająca na pytanie dotyczące tanecznych kroków mężczyzn z dnia poprzedzającego Dzień przed ostatni – to punkt obowiązkowy – wiszące klasztory. Miejsce magii, tajemnic, zaskakującej przyrody i niesamowicie położonych klasztorów. Meteory to wisienka na torcie. Dzień ósmy to smutna chwila powrotu. Wycieczka pozwala na objazd dookoła kraju, zgodnie z prezentowaną nazwą. Zapewnia poczucie nasycenia pięknem, tajemnicą i historią. Moim zdaniem – bez wątpienia warta polecenia, zresztą jeśli ktoś ma wątpliwości – zapraszam do obejrzenia zdjęć choć w niewielkiej części ukazujące moje wspomnienia.
5.0/6
Bogaty program, piękne krajobrazy. Polecam wszystkim dany wyjazd. Super pilot Maciek spisywał się podczas objazdu na bardzo wysokim poziomie. Tylko i wyłącznie noclegi mogłyby być w trochę „lepszych” hotelach.
5.0/6
Dużo kilometrów (ale warto), sporo zabytków i niezapomniane widoki (pomimo upału warto). Organizacja bardzo dobra, Hotele ok, oprócz jednego zdala od wszelkiej cywilizacji (i to wtedy gdy wolne było długie popołudnie). Hotel w Meteorach też pozostawia wiele do życzenia, ale do przeżycia. Super pilotka Pani Agnieszka P. Pomocna i z ogromną wiedzą o Grecji. Ekstra Pani kierowca - nawet kręte drogi nie były straszne. Ostatnie dwa dni z Panem kierowcą- już gorzej. Zdecydowanie polecam.