5.3/6 (1259 opinii)
4.0/6
Wycieczka spełniła moje oczekiwania .Rezydent super znający się na swojej pracy . Ogólnie jesteśmy zadowoleni
4.0/6
Program bardzo ciekawy, zwiedziliśmy najważniejsze zabytki Grecji kontynentalneji Peloponezu. Przewodniczka Agata - bardzo zaangażowana i ciekawie opowiadła o Grecji. Program niezbyt intentyswny, był czas na zwiedzanie i kąpiel w morzu, jeżeli ktoś nie był nigdy w Grecji to polecam, mozna bardzo duzo się dowiedzieć o tym kraju i zobaczyć najważniejsze punkty na greckiej mapie, Akropol, Wergina, Saloniki, Napfilio, Mykeny, Delfy, Olimpia.,
4.0/6
Ogólne wrażenie Grecja - kraj z ogromnie bogatą kulturą i wspaniałym widokami. Dla osoby, która będzie pierwszy raz w tym malowniczym kraju, wycieczka "Dookoła Grecji" będzie fenomenalnym preludium do dalszej chęci eksplorowania tego zakątku. Urokliwy jest w szczególności Peloponez, a widoki z za okien zachęcają do odwiedzenia wysp (nie są one częścią tego programu). Jest to dobra podróż dla pary, seniorów, ale i rodzin z dziećmi. Program dla młodych ludzi jest bardzo umiarkowany, dla seniorów (którzy stanowili większości grupy, również był bardzo OK). Choć należy się nastawić na to, że w Atenach, w Delfach, w Mykenach oraz w Meteorach jest sporo chodzenia... Choć należy podkreślić, że kierowca starał się podwozić całą grupę jak najbliżej miejsca docelowego, tak, aby każdy dał sobie radę... :) prostu jedzą, to co im podano i są w stanie się pogodzić z faktem pewnych niedogodności.
4.0/6
Grecja nigdy nie była dla nas specjalnie priorytetowym kierunkiem, więc szukaliśmy wycieczki, która pokryje wszystkie tzw. 'obowiązkowe punkty' w Grecji kontynentalnej i na półwyspie Peloponez podczas jednego objazdu. Wyprawa 'Dookoła Grecji zdecydowanie sprawdziła się jako przegląd tego co najważniejsze - widzieliśmy sporo tytułowych 'starych kamieni' czyli stanowisk archeologicznych i muzeów, które naprawdę nas nie zawiodły. Jako koneserzy tego typu historycznych zabytków mówimy: ZDECYDOWANIE WARTO TO ZOBACZYĆ i wyobrazić sobie jak wyglądało życie ludzi prawie trzy tysiące lat temu! Tylko czy na pewno z biurem podróży Rainbow? Plan wycieczki teoretycznie był dobrze poukładany ale niestety z powodu terminu w jakim odbywał się nasz objazd (długi weekend majowy) część obiektów była jednego dnia zamknięta. Z tego powodu nie mogliśmy zwiedzić np. agory w Atenach. Termin był przecież znany od dawna, czy nie dało się tego lepiej poukładać aby w pełni zrealizować program? Dni nie były przesadnie naładowane, a 'nadmiarowy czas' wypełniały nam przymusowe postoje na lunch w przydrożnych tawernach wybranych przez pilota. Jeśli nie chciało się jeść (jedzenie zwykle było kiepskie i drogie) nie było alternatywy, pozostawało siąść na ławce i czekać aż przerwa się skończy. Naprawdę lepszym sposobem na wypełnienie czasu byłoby zwiedzenie jakiegoś dodatkowego muzeum lub czas wolny w miasteczku, w którym każdy mógłby robić to na co ma ochotę. Ponadto ogromna grupa (prawie 60 osób!) skutecznie utrudniała zwiedzanie i postoje, a gdyby tego było mało - tą samą trasą deptał nam po piętach drugi autobus biura Rainbow realizujący ten sam program (prawie 40 osób) więc w hotelach i miejscach postojowych było tak dużo ludzi, że nie mieliśmy szans na spokojny posiłek czy skorzystanie z toalety. Grupa takiej wielkości to jakiś żart i nieporozumienie! Pani pilot była dobrze zorganizowana ale niestety nie za bardzo zaangażowana w swoją pracę. Opowiadała tyle ile musiała i nic więcej. Niestety nie była specjalistką od Grecji, czasem mieszała fakty historyczne lub myliła pojęcia. Było ok ale bez szału. Wycieczki fakultatywne okazały się być całkowitą porażką, niestety skorzystaliśmy z obu. 1. 'Wieczór grecki' - paskudne jedzenie i mało ciekawe występy folklorystyczne za jedyne 45EUR. O wiele lepiej wykorzystalibyśmy ten wieczór wybierając się do centrum Aten na spacer i na własną rękę. Tego dnia były jeszcze 'Ateny nocą' - można było wybrać tylko jedną atrakcję ponieważ odbywały się w tym samym czasie. 2. 'Saloniki nocą' - totalnie nic ciekawego. Przejazd autobusem do centrum saloników (~7km z hotelu), rejs statkiem wzdłuż brzegu i krótki spacer do 'imprezowej' dzielnicy w której był czas wolny. Przewodnik nic nie opowiadał, więc równie dobrze (za to sporo taniej niż 35EUR/os) można było wybrać się do miasta samemu taksówką. Zakwaterowanie było ok - standard typowy jak na objazdach, czysto ale bez luksusów. Śniadania były dobre, można było najeść się na całodzienne zwiedzanie (a jak ktoś się nie najadł to przecież codziennie można było skorzystać z podłego lunchu). Zdecydowaliśmy się nie brać obiadokolacji i to był strzał w dziesiątkę! Codziennie nocowaliśmy w centrum miasteczek gdzie nie było żadnego problemu żeby coś zjeść. Kuchnia grecka jest naprawdę pyszna, a lokalne tawerny mają naprawdę świetne jedzenie i domową atmosferę. Szczególnie polecamy rodzinną restaurację Symposio w Olimpii, chętnie zjedlibyśmy tam jeszcze raz!